Rzad USA kontra Google. Gigant technologiczny odpiera zarzuty

Dlaczego to jest ważne? Google, uznany przez sąd za monopolistę, może zostać zmuszony do sprzedaży swojego flagowego produktu — przeglądarki Chrome. Rząd USA dąży do zakończenia dominacji firmy na rynku wyszukiwarek i systemów operacyjnych, co może zrewolucjonizować obecny krajobraz technologiczny. Co oznacza to dla Google? Jeśli sąd przychyli się do wniosku rządu, Google będzie musiało zrezygnować z umów, które czynią jego wyszukiwarkę domyślną opcją na smartfonach, a także rozważyć sprzedaż systemu Android. To wyzwanie dla firmy, która może stracić kontrolę nad kluczowymi elementami swojego imperium technologicznego. Jakie są dalsze kroki? Google ma przedstawić swoje zalecenia w odpowiedzi na wniosek rządu w przyszłym miesiącu. Rozprawa zaplanowana na kwiecień będzie kolejnym etapem w tej rozprawie antymonopolowej. Niezależnie od decyzji, oczekuje się, że Google odwoła się od wyroku, co może przedłużyć proces na lata. Adam Kovacevich, dyrektor generalny Chamber of Progress, centrolewicowej koalicji na rzecz polityki przemysłu technologicznego, skrytykował żądania rządu jako "wymyślone" i niezgodne ze standardami prawnymi, sugerując, że należy szukać bardziej precyzyjnych rozwiązań. Czy zmiana administracji wpłynie na sprawę? Wynik wyborów prezydenckich w USA może wpłynąć na dalszy przebieg sprawy. Administracja Donalda Trumpa ma możliwość kontynuowania procesu, negocjowania ugody z Google lub całkowitego porzucenia sprawy. Trump wcześniej wyrażał sceptycyzm co do rozbijania dużych firm technologicznych, co może oznaczać zmianę kursu w tej kwestii. Czytaj także: https://wiadomosci.onet.pl/swiat/jak-pociski-atacms-odmienia-przebieg-wojny-ramie-putina-zostanie-odciete/427gskc https://wiadomosci.onet.pl/swiat/putin-ma-slabosc-ktora-wkrotce-moze-odbic-sie-na-jego-zdolnosci-do-walki/789gh3j Koniec pracy zdalnej dla urzędników w USA. Tak Elon Musk chce wymusić zwolnienia