Blogs
Home/sports/Wydali miliony mieli wygrac lige w cuglach. Teraz ich tor przypomina kartoflisko

sports

Wydali miliony mieli wygrac lige w cuglach. Teraz ich tor przypomina kartoflisko

Rok temu najwieksza sia Abramczyk Polonii Bydgoszcz by jej domowy tor. Gwiazdy na nim szalay jezdziy tam gdzie inni bali sie spojrzec. W tym roku miao byc tak samo. Prezes klubu wyda miliony zeby zakontraktowac zawodnikow zakochanych w tym torze. Ten jest jednak rozkopany a jesli w marcu nie bedzie pogody to Polonie czeka przeprowadzka. Miliony na fachowcow od bydgoskiego toru moga zostac utopione w bocie. Awans moze sie znowu wymknac Polonii z rak.

Wydali miliony, mieli wygrać ligę w cuglach. Teraz ich tor przypomina kartoflisko
January 29, 2025 | sports

Rok temu największą siłą Abramczyk Polonii Bydgoszcz był jej domowy tor. Gwiazdy na nim szalały, jeździły tam, gdzie inni bali się spojrzeć. W tym roku miało być tak samo. Prezes klubu wydał miliony, żeby zakontraktować zawodników zakochanych w tym torze. Ten jest jednak rozkopany, a jeśli w marcu nie będzie pogody, to Polonię czeka przeprowadzka. Miliony na fachowców od bydgoskiego toru mogą zostać utopione w błocie. Awans może się znowu wymknąć Polonii z rąk. Dwa lata temu Orlen Oil Motor Lublin miał takie problemy z torem, że nawet w połowie maja miał problem z rozegraniem u siebie meczu. Nawet Bartosz Zmarzlik nie uchronił Motoru od porażki w pierwszym domowym spotkaniu z Betard Spartą Wrocław. Było tak źle, że Motor nie mógł u siebie jeździć i normalnie trenować. To odbijało się na wynikach. Prędkości są przerażające. Trener Biało-Czerwonych napisał do światowych władz Teraz część kibiców martwi się, że to samo może spotkać Abramczyk Polonię Bydgoszcz. W internecie ukazały się zdjęcia rozkopanego toru. Słyszymy, że Polonia może zacząć sezon poza Bydgoszczą. Nie wygląda to dobrze. Trener Tomasz Bajerski co prawda uspokaja, ale wątpliwości nie brakuje. - Robimy odwodnienie liniowe. Inwestycja potrwa do końca lutego. Jeśli jednak w marcu będzie pogoda, to nie powinno być większych problemów - mówi nam Bajerski. Pogoda w Polsce lubi być jednak kapryśna, o czym nie raz już się przekonaliśmy. Motor odczuł to boleśnie na własnej skórze. - Dlatego mamy plan B i C - dodaje szkoleniowiec Polonii, ale nie precyzuje, o co chodzi. Kolejna sprawa, to, że Cellfast Wilki Krosno po modernizacji stadionu przed startem w PGE Ekstralidze też miały gigantyczny problem przez większą część sezonu. Ciężki sprzęt jeździł po torze i bardzo długo nie nadawał się on do jazdy. Wilki w końcu zostały nawet ukarane walkowerem za stan toru, choć do końca upierały się, że to nie ich wina, że tor po remoncie stał się trudny do ułożenia. Bajerski uważa, że Polonia nie podzieli losu ani Motoru, ani Wilków. Mówi, że w Bydgoszczy rozkopany jest niewielki pas od krawężnika, gdzie i tak nikt nie jeździ. Bo przecież w Bydgoszczy jeździ się od połowy toru do bandy. Oczywiście trudno dyskutować z fachowcem, ale pamiętamy, że w Lublinie i Krośnie też byli dobrej myśli i nikt nie przypuszczał, że w trakcie sezonu może stać się coś złego. A w przypadku Polonii tor odgrywa kluczową rolę. W 2024 to był olbrzymi atut. Polonia na 2025 zakontraktowała zawodników, którzy na tym torze potrafią jeździć. Liderem ma być Krzysztof Buczkowski, który dotąd mógł powiedzieć, że tor zna, jak własną kieszeń. Każda komplikacja (zwłaszcza jeśli dojdzie do przenosin na innych stadion) może sprawić, że drużyna uważana za faworyta będzie mieć problem z wywalczeniem awansu. Wtedy cały plan związany z uczynieniem domowego obiektu twierdzą nie do zdobycia przez rywali nie powiedzie się. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS