Home/sports/Trzecie zwyciestwo z rzedu. Trwa wspinaczka Wisy Krakow wazny krok

sports

Trzecie zwyciestwo z rzedu. Trwa wspinaczka Wisy Krakow wazny krok

Wisa Krakow po swietnym spotkaniu pokonaa lidera I ligi - Termalike Bruk-Bet Nieciecza 20. Bohaterem meczu zosta ukasz Zwolinski ktory zdoby obie bramki. To czwarte z kolei zwyciestwo Wisy odkad prowadzi ja Mariusz Jop.

October 18, 2024 | sports

Wisła Kraków po świetnym spotkaniu pokonała lidera I ligi - Termalikę Bruk-Bet Nieciecza 2:0. Bohaterem meczu został Łukasz Zwoliński, który zdobył obie bramki. To czwarte z kolei zwycięstwo Wisły odkąd prowadzi ją Mariusz Jop. - To Termalica będzie faworytem tego spotkania - zapowiadał przed meczem Mariusz Jop. Trudno jednak oprzeć się wrażeniu, że w ten sposób szkoleniowiec Wisły próbował przenieść presję ze swoich zawodników na piłkarzy z Niecieczy. Krakowianie nie zamierzali bowiem obawiać się lidera, tylko od początku ruszyli bez respektu. Gospodarzy napędzał Angel Rodado, który w pojedynkę potrafił minąć nawet trzech zawodników. I to właśnie Hiszpan miał pierwszą świetną okazję, ale nie wykorzystał okazji sam na sam z Adrianem Chovanem. Tylko w pierwszej połowie Rodado miał jeszcze dwie wyśmienite szanse, ale jego strzał głową odbił bramkarz Termaliki, a później napastnik Wisły uderzył w boczną siatkę. Najbliżej gola był jednak Tamas Kiss, ale najpierw jego uderzeniem odbił Chovan, a poprawka trafiła w słupek. Termalika też stwarzała sobie okazje, ale mocniej skupiała się na defensywie. Efekt? 11 strzałów Wisły i cztery Termaliki w pierwszej połowie . - Mieliśmy trochę inny plan niż zazwyczaj, ale nie do końca go realizujemy, bo Wisła za łatwo rozrzuca piłki. Popełniamy też indywidualne błędy i na pewno musimy się ich wystrzegać. Musimy coś zmienić, bo nie wygląda to najlepiej - przyznał przed kamerami TVP Sport Kamil Zapolnik, napastnik gości. W drugiej połowie spotkanie było już bardziej wyrównane, bo niecieczanie przede wszystkim uporządkowali środek pola. Po przeprowadzeniu dwóch zmian goście w końcu byli w stanie postawić się wiślakom i zdecydowanie rzadziej dawali im dochodzić do dobrych sytuacji. W 78. minucie krakowianie przeprowadzili jednak kapitalną akcję. Igbekeme jednym zwodem minął dwóch rywali, zagrał do Baeny, ten prostopadle podał do Zwolińskiego i napastnik Wisły w końcu był górą w pojedynku z Chovanem. Wisła prowadziła, ale nie zamierzała się cofać. Krakowianie cały czas stwarzali sytuacje, ale skuteczność nie była ich najmocniejszą stroną. Mimo to wiślacy dopięli swego, a gola w doliczonym czasie gry strzałem głową do pustej bramki zdobył Zwoliński. Dzięki wygranej Wisła wskoczyła na 10. miejsce w tabeli, ale ma trzy mecze zaległe. Natomiast Termalika w tej kolejce może stracić prowadzenie w tabeli na rzecz Wisły Płock (niecieczanie mają dwa punkty więcej). PJ Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS