Blogs
Home/sports/Skrzywdzia polska nastolatke teraz poniesie konsekwencje. "Jestem wdzieczna ze odwazyy sie zeznawac"

sports

Skrzywdzia polska nastolatke teraz poniesie konsekwencje. "Jestem wdzieczna ze odwazyy sie zeznawac"

Pod koniec ubiegego roku Liliana Lewinska skonczya 16 lat. Mimo ze dopiero wkracza w swiat wielkiego sportu juz zdoaa sie przekonac jak jedna decyzja moze wpynac na przyszosc. Polka zostaa - teraz mozna to mowic juz otwarcie - zostaa okradziona ze startu w Igrzyskach Olimpijskich w Paryzu. Rada Etyki Gimnastycznej GEF podjea decyzje o ukaraniu sedzi Evangelii Trikomiti czteroletnia dyskwalifikacja w zwiazku z manipulowaniem wynikami ubiegorocznych mistrzostw Europy co wpyneo na brak kwalifikacji dla wowczas 15-letniej...

Skrzywdziła polską nastolatkę, teraz poniesie konsekwencje. "Jestem wdzięczna, że odważyły się zeznawać"
February 07, 2025 | sports

Pod koniec ubiegłego roku Liliana Lewińska skończyła 16 lat. Mimo że dopiero wkracza w świat wielkiego sportu, już zdołała się przekonać, jak jedna decyzja może wpłynąć na przyszłość. Polka została - teraz można to mówić już otwarcie - została okradziona ze startu w Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. Rada Etyki Gimnastycznej (GEF) podjęła decyzję o ukaraniu sędzi Evangelii Trikomiti czteroletnią dyskwalifikacją w związku z manipulowaniem wynikami ubiegłorocznych mistrzostw Europy, co wpłynęło na brak kwalifikacji dla wówczas 15-letniej Lewińskiej. Liliana Lewińska walczyła o ostatnie miejsce dla Europy w kwalifikacjach olimpijskich. By wystąpić w Paryżu, musiała pokonać w wieloboju Verę Tugloukovą . To Rosjanka, która reprezentuje Cypr. Polka rywalizację z Tugolukovą przegrała o zaledwie 0,250 pkt. Choć zawody ocenia grono 12 sędziów, to jeszcze nad nimi jest supervisor. W tym wypadku rolę tę pełniła Evangelia Trikomi ti z... Cypru. Jakby tego było mało, to jedną z sędzin była córka Trikomiti, a sama Tugolukova reprezentuje klub... Andreas Trikomitis Club Rhythmic Gymnastics . To klub obu pań sędzin. W końcu sprawiedliwość dla Polki. Odebrano jej szansę na medal, przyszła kara Polski Związek Gimnastyczny jeszcze w czasie zawodów składa protesty, ale na nic się one zdały. Teraz, po kilku miesiącach od tych wydarzeń, nasza gimnastyczka może poczuć, że istnieje sprawiedliwość. Rada Etyki Gimnastycznej (GEF) podjęła decyzję o ukaraniu sędzi Evangelii Trikomiti czteroletnią dyskwalifikacją w związku z manipulowaniem wynikami ubiegłorocznych mistrzostw Europy. To jednak nie wróci Lewińskiej startu w igrzyskach, bo te już za nami. Trikomiti została wykluczona z sędziowania na cztery lata, ale nie z trenowania. Europejska Federacja Gimnastyczna, w której Cypryjka jest członkiem komitetu wykonawczego, została zobowiązana do zapłaty 8 tys. euro (ok. 33,5 tys. zł) na pokrycie kosztów dochodzenia. Zawieszenie jest efektem postępowania, które wszczęła Fundacja Etyki Międzynarodowej Federacji Gimnastycznej (FIG) - niezależna instytucja dyscyplinarna - przeciwko Trikomiti i Europejskiej Federacji Gimnastycznej. W absolutnie bezprecedensowej sprawie sędzia podejrzewana była o manipulacje podczas mistrzostw Europy w Budapeszcie, w wyniku których poszkodowana miała zostać 15-letnia Polka Lewińska. W stolicy Węgier wyprzedziła ją - i w efekcie awansowała do igrzysk - 15-letnia Wiera Tugołukowa, czyli Vera Tugolukova, była Rosjanka, obecnie Cypryjka. Polski Związek Gimnastyczny złożył protest przeciwko Trikomiti, która została oskarżona przez FIG w lipcu, trzy dni przed ceremonią otwarcia igrzysk w Paryżu. Cypryjska arbiter została tymczasowo zawieszona i odsunięta od sędziowania rywalizacji olimpijskiej. "Chociaż manipulacja wynikami oczywiście nigdy nie powinna mieć miejsca, ta decyzja wzmacnia zaangażowanie FIG w zapewnianie uczciwej i bezpiecznej rywalizacji poprzez ściganie wszelkich naruszeń integralności i zasad bezpieczeństwa tego sportu" - powiedział dyrektor FIG Alex McLin , cytowany w oficjalnym oświadczeniu. W dokumentach dotyczących sprawy można przeczytać stanowisko GEF. Czytamy w nim: "Postępowanie dotyczy naruszenia Regulaminu FIG z powodu nadmiernej ingerencji w pracę sędziów i wyniki zawodów. Niemniej jednak FIG ponownie ocenił programy i doszedł do wniosku, że pani Lewińska powinna była zająć lepsze miejsce niż pani Tugolukowa i tym samym powinna była otrzymać miejsce olimpijskie ". Stwierdziła również, że za wykroczenia popełnione przez Trikomiti odpowiedzialność ponosi europejska federacja. Pani sędzi przysługuje odwołanie od tej decyzji w ciągu 21 dni. - Cieszymy się z tej decyzji, ale to jest u nas radość przez łzy. FIG po ponownym punktowaniu ocenił, że to Lila powinna pojechać na igrzyska, ale nie zrobiła nic w tym kierunku. Nie zwróciła się do MKOl z prośbą o to, by wystąpiła ona na igrzyskach jako dodatkowa zawodniczka. Cieszę się, że zapadła taka decyzja w sprawie pani sędzi. Okazuje się, że to nie był wymysł tylko naszej federacji. Nie tak to wszystko jednak powinno wyglądać - powiedziała Krystyna Leśkiewicz-Lewińska , mama i trenerka Liliany, w rozmowie z Interia Sport. To olimpijka z Atlanty (1996) , gdzie zajęła 21. miejsce. Co ciekawe, pani Trikomiti już 13 lat temu była w centrum zamieszania. Wówczas kwalifikację na igrzyska uzyskała jej córka, a nie faworytka Rumunka Alexandra Piscupescu . Zresztą wtedy ta ostatnia - na znak protestu - startowała z czarną opaską. Sprawa oparła się o Sportowy Sąd Arbitrażowy w Lozannie, ale skarga Rumunów została oddalona. Liliana Lewińska stała się kolejną ofiarą nieuczciwych praktyk, jakie dotykają gimnastykę artystyczną. To jeden z najtrudniejszych i najbardziej wymagających sportów i sędziowie mogą popełniać błędy, ale konieczna jest ich uczciwość. Tymczasem od lat w tym sporcie o wynikach decydują kliki. Decyzja dotycząca dyskwalifikacji sędzi może być krokiem w dobrą stronę. - Jestem dumna z działań Polskiego Związku Gimnastyki , który nie zostawił tej sprawy i walczył do końca. Nawet już po fakcie, kiedy igrzyska się już odbyły. PZG chciała, by stwierdzono, że Lilka została skrzywdzona. Nie wiem jednak, czy w sporcie, w którym w grę wchodzą emocje i własne interesy, da się coś zmienić. Tak jest w dyscyplinach, które są niewymierne. Na pewno cieszy nas to, że mieliśmy rację w tym wszystkim, a nie był to tylko nasz wymysł - mówiła Leśkiewicz-Lewińska. Jestem bardzo wdzięczna osobom, które nam pomagały, wierzyły w to i nas wspierały, a przede wszystkim odważyły się zeznawać. Ta sprawa zakończyła się tak właśnie dzięki nim. Przecież mogły siedzieć cicho i mówić, że ich ta sprawa nie dotyczy. Było to już jednak na taką skalę, że chyba wszystkich w środowisko to bolało. Oczywiście nas najbardziej. Mam nadzieję, że ta sytuacja da do myślenia. Może następnym razem, zanim ktoś skrzywdzi zawodniczkę, to przez chwilę pomyśli, jakie to będzie mieć konsekwencje ~ dodała. W tym wypadku konsekwencje mogły być naprawdę ogromne. Przecież nastoletnia gimnastyczka mogła się załamać, bo doskonale wiedziała, że była lepsza w sportowej rywalizacji, a decyzja zapadła gdzie indziej. Dla niej to mogła być jedyna szansa wyjazdu na igrzyska, bo przecież nie wiemy, co się wydarzy w przyszłości, choć bardzo liczymy na wiele lat udanej kariery Lewińskiej. Ostatecznie w Paryżu nie wystąpiła żadna nasza przedstawicielka w gimnastyce artystycznej. To ma też swoje konsekwencje na krajowym podwórku, bo przecież Ministerstwo Sportu i Turystyki rozdysponowuje finanse na poszczególne dyscypliny. Tej jednak zabrakło na igrzyskach. - Pozbawienie Polski kwalifikacji na igrzyskach, przekłada się na przyszłe szkolenie . Dyscyplina może dostać inne dofinansowanie. To wszystko może mieć wpływ na przyszłość tego sportu w naszym kraju. Może zatem konsekwencje wobec osoby za to odpowiedzialnej powinny być o wiele dalej idące - zauważyła trenerka. Lewińska niedawno startowała w lidze portugalskiej, gdzie została zaproszona. Przygotowuje się do nowego sezonu startowego. Od tego roku zmieniły się przepisy i Lila ma pozmieniane wszystkie programy. Jest nowa muzyka i kostiumy. W marcu zaczynają się starty w Grand Prix, a w kwietniu pierwsze Puchary Świata. Po starcie w Portugalii wiemy, co jeszcze trzeba poprawić. W lutym czekają nas starty w lidze włoskiej. W pierwszej połowie roku czekają nas mistrzostwa Europy, a w sierpniu mistrzostwa świata ~ zakończyła mama Liliany. Lewińska, która jest zawodniczką UKS Kopernik Wrocław , to medalistka mistrzostw Europy juniorek z 2022 roku. Dwa lata temu została podwójną mistrzynią świata juniorek w układzie z maczugami i wstążką. W ubiegłym została pierwszą Polką w historii, która indywidualnie wywalczyła medal Pucharu Świata, a teraz została medalistką mistrzostw Europy seniorek . Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS