Blogs
Home/sports/Oto co Keys napisaa na kamerze po wygranej ze Swiatek. Trzy sowa

sports

Oto co Keys napisaa na kamerze po wygranej ze Swiatek. Trzy sowa

Iga Swiatek odpada z Australian Open W czwartek nasza tenisistka stoczya niezwykle zaciety boj z Madison Keys w ktorym ostatecznie polega 75 16 687. Tym samym zakonczya rywalizacje w pierwszym tegorocznym turnieju wielkoszlemowym na pofinale. Z awansu do meczu o tytu cieszya sie natomiast Amerykanka ktora tuz po ostatnim gemie chwycia za mazak i podesza do kamery. Napis jej autorstwa mowi sam za siebie.

Oto co Keys napisała na kamerze po wygranej ze Świątek. Trzy słowa
By Michał Chmielewski | January 23, 2025 | sports

Od samego początku tegorocznego Australian Open Iga Świątek (2. ) spisywała się świetnie w każdym . Pięć rund przeszła bez straty seta, a spotkania kończyła w ekspresowym tempie. W jej grze można było dostrzec mnóstwo pozytywów. Szybkość i precyzję łączyła z doskonałym przygotowaniem fizycznym. Wszystko to pozwoliło bez najmniejszych problemów pokonać zawodniczki, takie jak była mistrzyni Emma Raducanu (61. WTA) czy ósma rakieta świata Emma Navarro. Keys nie dowierzała po wygranej ze Świątek. Napisała to na kamerze Przed półfinałowym starciem z Madison Keys (14. WTA) była zdecydowaną faworytką. Tymczasem już w pierwszym secie jasne stało się, że Amerykanka "tanio skóry nie sprzeda". Świątek w wielkich trudach wygrała 7:5. Niestety w drugiej partii Keys pokazała, na co ją stać. Oddała wiceliderce rankingu WTA zaledwie jednego gema. W trzeciej odsłonie obie zawodniczki grały już na wyniszczenie. Tempo meczu stało się niesłychanie szybkie. Ostatecznie nasza tenisistka nie wytrzymała presji. Nie wykorzystała piłki meczowej, po czym poległa w tie-breaku. Cały pojedynek przegrała 7:5, 1:6, 6(8):7. Zaraz po ostatniej akcji Amerykanka zalała się łzami ze szczęścia. Nic dziwnego, w końcu niezbyt często pokonuje się Igę Świątek po tak zaciętym i jakościowym spotkaniu. W pierwszych minutach po meczu można było odnieść wrażenie, że Madison Keys nie dowierza w to, czego zdołała dokonać. Doskonale świadczy o tym jej wpis na kamery. W pewnym momencie 29-latka złapała za markera i napisała: "O mój boże", dodając uśmiechniętą buźkę. Jej radość z awansu do finału Australian Open była ogromna i bardzo, bardzo emocjonalna. - To był mecz na bardzo wysokim poziomie, Iga grała naprawdę dobrze. Starałam się wytrzymać do końca. Trzeci set to była po prostu bitwa. Możliwość wywalczenia awansu do finału coś niesamowitego. Jestem podekscytowana tym, że będę tutaj w sobotę - tłumaczyła. 25 stycznia Madison Keys o tytuł pierwszego w tym roku Wielkiego Szlema zagra z Aryną Sabalenką.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS