Blogs
Home/sports/Niemiecki mistrz skokow choruje. Diagnoza brzmiaa jak wyrok "Sport nie wchodzi w gre"

sports

Niemiecki mistrz skokow choruje. Diagnoza brzmiaa jak wyrok "Sport nie wchodzi w gre"

- W szpitalu w Monachium pado zdanie ktore wpado mi w pamiec "Sport wyczynowy w ogole nie wchodzi w gre. Dla pana najwazniejsza jest mozliwosc prowadzenia normalnego zycia" - powiedzia w rozmowie dla "Welt am Sonntag" Severin Freund druzynowy mistrz olimpijski w skokach narciarskich sprzed dziesieciu lat mistrz swiata i zdobywca Krysztaowej Kuli z 2015 roku. Wasnie ujawni ze choruje na padaczke ogniskowa. Utrzyma to w tajemnicy przez caa kariere.

November 25, 2024 | sports

- W szpitalu w Monachium padło zdanie, które wpadło mi w pamięć: "Sport wyczynowy w ogóle nie wchodzi w grę. Dla pana najważniejsza jest możliwość prowadzenia normalnego życia" - powiedział w rozmowie dla "Welt am Sonntag" Severin Freund, drużynowy mistrz olimpijski w skokach narciarskich sprzed dziesięciu lat, mistrz świata i zdobywca Kryształowej Kuli z 2015 roku. Właśnie ujawnił, że choruje na padaczkę ogniskową. Utrzymał to w tajemnicy przez całą karierę. Severin Freund bez wątpienia należy do grona najwybitniejszych niemieckich skoczków narciarskich. W jego drużynowym dorobku znajduje się mistrzostwo olimpijskie z 2014 roku, złoto, srebro i brąz mistrzostw świata oraz trzy srebra czempionatu globu w lotach. Indywidualnie także ma się czym pochwalić - jest mistrzem i wicemistrzem świata z 2015 r., do tego w tym samym roku dołożył Kryształową Kulę, a dwanaście miesięcy wcześniej wywalczył tytuł w lotach . W sezonach 2013/14, 14/15 i 15/16 nie schodził z końcowego podium Pucharu Świata. W 2006 roku 18-letni Freund usłyszał jednak w szpitalu w Monachium, że nie ma co liczyć na karierę w profesjonalnym sporcie. Powodem miała być wykryta padaczka ogniskowa. Opowiedział o tym na łamach "Welt am Sonntag", niedzielnego wydania gazety "Die Welt". Swój pierwszy atak miał w 2004 r. - Sąsiadujący z nami lekarz rodzinny przyszedł szybko. W tym czasie w naszej okolicy odbywał się festiwal folklorystyczny i pierwsze pytanie prawdopodobnie brzmiało: "Czy to ma coś wspólnego z upojeniem alkoholowym?". Na szczęście, kiedy znów zacząłem reagować, kiedy mogłem odpowiedzieć, uwierzyli mi. Tego dnia i później byłem w szoku, czułem się zagubiony. W październiku 2006 roku, rok przed ukończeniem szkoły średniej, dostałem drugiego ataku. Znowu to było w nocy - rozpoczął. Mistrz olimpijski załamuje ręce nad Lillehammer. Wystarczyło jedno spojrzenie Mimo pierwszej diagnozy brzmiącej jak wyrok końca kariery, dodatkowe badania wykazały, że napady w ciągu dnia są bardzo mało prawdopodobne , więc mógł uprawiać sport wyczynowy dalej. Szczerze mówiąc, już nie wiem, czy bałem się ataku na skoczni. Być może był taki moment, ale z perspektywy czasu radość z możliwości dalszego skakania przyćmiła wszystko ~ Severin Freund Nigdy wcześniej publicznie nie poinformował o swojej chorobie, dochował tajemnicy aż do teraz. Nie chciał, by tłumaczono nią słabszą formę, by ciągle o to pytano. Jak dodał, wiele lat temu jedna z gazet miała opublikować artykuł ujawniający sprawę, ale skoczkowi udało się do tego nie dopuścić. - We śnie zaczynam mieć drgawki, a czasem nawet gryzę się w policzek. Żona pilnuje wtedy, żeby w pobliżu nie było nic, co mogłoby mnie zranić oraz żebym nie mógł wypaść z łóżka. W Niemczech na padaczkę choruje 800 tysięcy osób. Może to oznaczać duże ograniczenie, ale nie musi tak być - zakończył 36-latek. Padaczka ogniskowa to typ epilepsji, w której nieprawidłowa aktywność elektryczna dotyczy tylko jednej z półkul mózgu. Maciej Kot przerywa milczenie po odsunięciu od kadry. Wymowna reakcja na decyzję Thurnbichlera Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS