Blogs
Home/sports/Kuzyn Haalanda wpad w sza po decyzji Papszuna. Zenujacy "popis"

sports

Kuzyn Haalanda wpad w sza po decyzji Papszuna. Zenujacy "popis"

Rakow Czestochowa zremisowa 11 z Korona Kielce w 16. kolejce ekstraklasy. Taki rezultat by rozczarowujacy podobnie jak postawa niektorych zawodnikow. Mowa m.in. o Jonatanie Braucie Brunesie kuzynie Erlinga Haalanda ktory w 67. minucie opusci boisko. A po chwili da sie poniesc emocjom i byc moze podpad Markowi Papszunowi. - Trudno cos powiedziec na jego obrone - mowi trener Rakowa na konferencji prasowej.

By Hubert Rybkowski | November 25, 2024 | sports

. Ale jeszcze przed golem Hiszpana na ławce częstochowian zrobiło się nerwowo za sprawą Jonatana Brauta Brunesa. Jonatan Braut Brunes nie wytrzymał po decyzji Marka Papszuna. "Zdenerwowany" Kuzyn Erlinga Haalanda nie rozegrał dobrego spotkania (choć brakowało mu należytego wsparcia od reszty zespołu). Miał 15 kontaktów z piłką, oddał jeden strzał (zablokowany), podawał z 67-procentową celnością (6/9), wygrał 40 proc. pojedynków powietrznych (2/5) i nie podjął żadnej próby dryblingu. W 67. minucie Marek Papszun zdecydował się wprowadzić za niego Tomasza Walczaka. To nie spodobało się Norwegowi, który dał temu wyraz. "Ależ zdenerwowany Brunes. Po zejściu z boiska rzucił butelką wody w płot oddzielający boisko od trybun. Potem usiadł na ławce i zaczął rzucać koszulkami treningowymi" - relacjonował w serwisie X dziennikarz Kamil Głębocki. Marek Papszun podsumował występ Jonathana Brauta Brunesa. "Nie widziałem dobrych działań" Po tym "popisie" napastnika na Papszun został poproszony o podsumowanie jego występu. - Trudno coś powiedzieć na jego obronę - wymownie zaczął szkoleniowiec. - Nie widziałem tam za dużo dobrych działań, dlatego ta zmiana była stosunkowo szybko. Widzieliśmy, jak Walczak wszedł i w pięć minut 3-4 razy dobrze utrzymał piłkę, najczęściej był faulowany - dodał. Można się zatem zastanawiać, czy 50-latek postawi na Norwega w następnym spotkaniu, zwłaszcza mając w pamięci jego wylew frustracji po zmianie. "Kolejny mecz ma z głowy. Co najmniej" - ocenił dziennikarz Kacper Tomczyk. Do tej pory Jonatan Braut Brunes rozegrał 14 meczów dla Rakowa, strzelił trzy gole i nie miał żadnej asysty. Po 16 kolejkach częstochowianie mają 32 pkt i zajmują trzecie miejsce w tabeli. W nadchodzącej serii gier czeka ich wyjazdowy mecz z Widzewem Łódź (sobota 30 listopada).

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS