Nie mina nawet rok od diagnozy gdy zmar. Wiadomo jakie mia dugi

W środę swoje 77. urodziny obchodziłby utytułowany trener Sven-Goran Eriksson. Szwed zmarł w sierpniu zeszłego roku na raka trzustki i teraz na jaw wychodzi, jak potężne miał długi. W tym artykule dowiesz się o: Najnowsze informacje wskazują, że bliscy Svena-Gorana Erikssona nie otrzymają żadnego spadku. Wszystko przez długi, które Szwed zostawił po swojej śmierci. A mowa tu o znacznych kwotach. Zdaniem "The Sun" łącznie był winien 8,6 mln funtów. Jego problemy finansowe wynikały z nieudanych inwestycji i oszustw, które go dotknęły. Eriksson padł ofiarą oszustwa ze strony Russella Kinga, który obiecał mu 10 mln funtów w akcjach klubu piłkarskiego Notts County. Gdy King uciekł z kraju, Eriksson został z długami. ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak został legendą. Niebywałe, co stało się na drugi dzień Kolejnym ciosem była współpraca z doradcą finansowym Samirem Khanem, który miał zarządzać jego majątkiem. Słynny szkoleniowiec zdradził, że przez Khana i jego działania stracił 10 mln funtów. W styczniu tego roku posiadłość Erikssona w Szwecji została wystawiona na sprzedaż za 2,2 mln euro. Natomiast ruchomości dom aukcyjny oszacował na kwotę 3,8 mln euro. Okazała willa, w której mieszkał były trener, liczy 26 tys. metrów kwadratowych. Posiada kilka budynków - m.in. letnią willą z prywatną plażą nad jeziorem, krytym basenem i główną, wybudowaną pod koniec XIX wieku rezydencją o powierzchni mieszkalnej 800 metrów kwadratowych. Wiedział, że umiera Dokładnie rok temu były szkoleniowiec w rozmowie ze szwedzkim radiem P1 przekazał, że cierpi na nieuleczalną odmianę raka trzustki. Zdradził, że lekarze przepowiadają mu, że jeśli będzie miał szczęście, to zostanie mu około roku życia. Kilka dni przed swoją śmiercią ukazał się film dokumentalny o nim samym. - Miałem dobre życie. Myślę, że wszyscy boimy się dnia, w którym umrzemy, ale życie kończy się śmiercią. Trzeba nauczyć się zaakceptować je takie, jakie jest. Mam nadzieję, że na końcu ludzie powiedzą: tak, był dobrym człowiekiem - mówił. 26 sierpnia 2024 roku Sven-Goran Eriksson zmarł w wieku 76 lat. Na swoim koncie miał m.in. triumf w Pucharze UEFA z IFK Goeteborg, trzy tytuły mistrza Portugalii z Benfiką, a także zwycięstwo w Pucharze Zdobywców Pucharów, mistrzostwo Włoch oraz Superpuchar Europy z Lazio. Prowadził także reprezentacje narodowe - m.in. Anglię w latach 2001-2006.