sports
Nasz finalista z French Open przed ogromna szansa. Demolka w polskim boju w Egipcie
Jeszcze przed swoimi 18. urodzinami Tomasz Berkieta zaliczy najwiekszy sukces w juniorskiej karierze - dotar do finau French Open w Paryzu. W ostatnich tygodniach coraz mocniej stawia na profesjonalna rywalizacje choc jeszcze bez oszaamiajacych wynikow. Przeom moze nastapic wasnie teraz w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk na powyspie Synaj po raz drugi w karierze awansowa bowiem do pofinau turnieju ITF rozbi dzis swojego rodaka Marcela Kamrowskiego 61 62. Jesli wygra jeszcze jeden mecz juz na pewno znajdzie sie w TOP 1000...
Jeszcze przed swoimi 18. urodzinami Tomasz Berkieta zaliczył największy sukces w juniorskiej karierze - dotarł do finału French Open w Paryżu. W ostatnich tygodniach coraz mocniej stawia na profesjonalną rywalizację, choć jeszcze bez oszałamiających wyników. Przełom może nastąpić właśnie teraz, w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk na półwyspie Synaj po raz drugi w karierze awansował bowiem do półfinału turnieju ITF, rozbił dziś swojego rodaka Marcela Kamrowskiego 6:1, 6:2. Jeśli wygra jeszcze jeden mecz, już na pewno znajdzie się w TOP 1000 rankingu ATP. Trzy miesiące temu nazwisko Tomasza Berkiety poznał już chyba każdy kibic choć trochę interesujący się tenisem. Niespełna 18-letni wówczas zawodnik warszawskiej Legii, podobnie jak Iga Świątek w rywalizacji pań, dotarł do finału drugiego tegorocznego Wielkiego Szlema. Wśród juniorów na obiektach kompleksu im. Rolanda Garrosa spisywał się znakomicie. Przegrał dopiero mecz o tytuł - z Amerykaninem Kaylanem Bigunem . Później w rywalizacji juniorów wystąpił jeszcze w Wimbledonie (odpadł w trzeciej rundzie z Hiszpanem Rafaelem Jodarem), z US Open już zrezygnował. Zaczął grać w "dorosłych" zawodach, bo jeśli w profesjonalnym tenisie chce coś osiągnąć, musi piąć się szczebel po szczeblu. Jak kiedyś Hubert Hurkacz , jak jeszcze niedawno Maks Kaśnikowski . Berkieta w turniejach ITF startuje już od zeszłego roku, ale te występy nasiliły się w połowie czerwca. Nie było jednak jakiegoś przełomu, a próbował sił w Monastyrze, Porto i trzech polskich miastach. Dostał też dziką kartę do największego krajowego turnieju męskiego - challengera ATP 125 w Szczecinie, ale tu uległ w pierwszej rundzie notowanemu w trzeciej setce Austriakowi Dennisowi Novakowi 3:6, 3:6. Teraz zaś ruszył do Egiptu i znów kurort Szarm el-Szejk może się okazać dla niego szczęśliwy. Jak pod koniec lutego, gdy awansował pierwszy raz w karierze do półfinału, ale tam drogę zablokował mu Philip Henning z RPA. Berkieta już teraz powtórzył tamto osiągnięcie i można śmiało powiedzieć, że zrobił to w dużej mierze kosztem rodaków. W pierwszej rundzie pokonał co prawda Rosjanina Daniiła Gołubiewa 6:2 i 6:1, ale już kolejnym jego rywalem był Filip Pieczonka . O dwa lata starszy zawodnik AZS Poznań, od niedawna student Uniwersytetu Tennessee, wygrał pierwszą partię 7:6 po tie-breaku (7-4), w drugiej prowadził 3:1, ale później lepszy był Berkieta (6:3). W trzecim gemie decydującego rozdania Pieczonka poddał ostatecznie to spotkanie. W piątek rano Berkieta przystąpił więc do walki o półfinał - znów po drugiej korcie stanął rodak. Tym razem Marcel Kamrowski , który w Szarm el-Szejk rywalizował z dziką kartą. Nie był to jednak mecz wyrównany, jak choćby rok temu, gdy mierzyli się w finale młodzieżowych mistrzostw Polski. Berkieta wygrał dość łatwo, 6:1, 6:2, posłał aż 14 asów. Miał wysoką skutczność serwisu, a jego rywal wywalczył zledwie jednego break-pointa. I tak go nie wykorzystał. W walce o finał nastolatek z Warszawy zmierzy się z Rosjaninem reprezentującym już Włochy - Aleksandrem Bindą . Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSTylko odszed ze Slaska i zrobi to w nowym klubie. "Upadek czowieczenstwa"
NEXT NEWSDemolka w polskim boju o pofina. Bohater z Roland Garros nie mia litosci
Pogrom Barcelony ale co zrobi Lewandowski. Wielki gest Polaka nawet sie nie waha
Radosc ze zwyciestwa nad Villarrealem szybko zastapiy koszmarne wiesci dotyczace kapitana Barcelony. Zawodnicy "Dumy Katalonii" w szatni dowiedzieli sie ze dla Marca-Andre ter Stegena to prawdopodobnie juz koniec sezonu. Podopieczni Hansiego Flicka zgodnie przyznawali ze trudno im w takiej sytuacji cieszyc sie z wiktorii. Na wyjatkowy gest natomiast zdecydowa sie Robert Lewandowski.
Niebezpieczna przygoda Pawa Waska. Mimo to wygra
Pawe Wasek zanotowa zyciowy weekend w Rasnovie. 25-latek wygra dwa konkursy Letniego Grand Prix w skokach narciarskich w tym rumunskim miescie. W jednym z nich mia jednak niebezpieczna przygode. Ostatnim polskim skoczkiem ktory dokona takiej sztuki latem by w 2020 roku Dawid Kubacki w Wisle. Wowczas byy to jednak jedyne zawody tego lata ze wzgledu na pandemie.
Wielki sukces klubu Czesawa Michniewicza Czekali na to 17 lat
Czesaw Michniewicz zosta dwa miesiace temu trenerem FAR Rabat. Od samego poczatku radzi sobie bardzo dobrze w nowym miejscu. Mimo to ostatnio spada na niego spora krytyka. - Styl gry nie jest imponujacy mocno skoncentrowany na obronie - oceni go tamtejszy ekspert Bilal Mohammed. Tydzien pozniej Michniewicz udowodni jednak ze wie co robi. Teraz moze sie pochwalic imponujacym osiagnieciem.
By Hubert PawlikNagranie Lewandowskiej wzrusza do ez. Tak Robert spedza czas z corka
Chociaz Robert i Anna Lewandowscy nadal pieczoowicie chronia prywatnosc swoja i swoich corek to w ich mediach spoecznosciowych pojawia sie coraz wiecej nagran ktore pokazuja ich zycie zza kulis. Lewa udostepnia wasnie na Instagramie relacje na ktorej widac jak napastnik Barcelony spedza czas z modsza corka. Fani sa poruszeni i rozczuleni.
Piotr Zielinski zadebiutowa w derbach Mediolanu. Ale nie bedzie ich dobrze wspomina
Inter przegra z Milanem 12 tracac bramke w ostatnich minutach derbowego spotkania. Piotr Zielinski wsta z awki rezerwowych w 74. minucie ale nie wykreowa zadnej okazji bramkowej.
By Tomasz WacławekMichniewicz nie daje o sobie zapomniec Bedzie w Lidze Mistrzow to juz pewne
Czesaw Michniewicz po tym jak w koncowce 2022 roku skonczya sie jego przygoda z pikarska reprezentacja Polski trafi na krotki czas do saudyjskiego Abha FC gdzie spedzi zaledwie kilka miesiecy. Nastepnie znow "znikna z radarow" jesli mowa o trenowaniu by w koncu latem tego roku zwiazac sie z AS FAR Rabat - i teraz byy szkoleniowiec "Biao-Czerwonych" moze swietowac pierwszy powazny sukces z nowym zespoem bowiem wraz z ekipa z Maroka awansowa do afrykanskiej Ligi Mistrzow.