sports
Milionerzy straca ogromna fortune. Szykuja sie wielkie zmiany
W poprzednich latach zuzlowi prezesi ruszali na transferowe owy juz wczesna wiosna. Najpozniej w lipcu - sierpniu wiekszosc klubow PGE Ekstraligi miay domkniete skady na kolejne rozgrywki. Teraz to moze sie zmienic i to z korzyscia dla klubow. Problem moga miec za to zawodnicy ktorzy do tej pory byli w doskonaej pozycji negocjacyjnej. Jeden szczego sprawi ze moga skonczyc sie licytacje i podbijanie stawek.
W poprzednich latach żużlowi prezesi ruszali na transferowe łowy już wczesną wiosną. Najpóźniej w lipcu - sierpniu większość klubów PGE Ekstraligi miały domknięte składy na kolejne rozgrywki. Teraz to może się zmienić i to z korzyścią dla klubów. Problem mogą mieć za to zawodnicy, którzy do tej pory byli w doskonałej pozycji negocjacyjnej. Jeden szczegół sprawi, że mogą skończyć się licytacje i podbijanie stawek. Za tą małą rewolucją stoi nowy system rozgrywek, który będzie trzymał w napięciu kluby i zawodników aż do października, kiedy to poznamy finalnie końcowe wyniki i pełen zestaw drużyn, które pojadą w kolejnym sezonie w PGE Ekstralidze. Tylko największe gwiazdy będą mogły pozwolić sobie na wczesne negocjacje kontraktów i ciągle bardzo wysokie gaże. Do tej pory było tak, że już w sierpniu znaliśmy drużynę, która spada z PGE Ekstraligi. Pozostałe siedem klubów mogło spokojnie myśleć o swojej przyszłości. Co najmniej sześć klubów było pewne utrzymania jeszcze przed końcem rundy zasadniczej, więc ewentualne negocjacje z zawodnikami odbywały się znacznie wcześniej . Żużlowcy nie musieli się martwić, czy ich przyszły pracodawca będzie jeździł w elicie, więc można było skupić się na spokojnym negocjowaniu kontraktów. Wprowadzenie systemu play-off i play-down sprawi, że wszystkim klubom znacząco wydłuży się sezon. To szczególnie istotne dla drużyn z miejsc 5-8, które zamiast na budowie drużyny na kolejne rozgrywki będą musiały myśleć o uniknięciu spadku. Dość powiedzieć, że spadkowicza ligi poznamy dopiero 21 września. Z kolei zwycięzca dwumeczu o utrzymanie pojedzie jeszcze w barażach, które rozstrzygną się 5 października. Do góry nogami wywróci się więc giełda transferowa - szczególnie ta związana z drużynami na pozycjach 5-8. Zawodnicy będą musieli czekać przynajmniej do września z podpisaniem pre kontraktów lub innych porozumień. Będzie znacznie mniej czasu na negocjacje i podbijanie stawek. Jeśli zawodnicy drugiego czy trzeciego wyboru będą chcieli załapać się na kontrakt w PGE Ekstralidze, to niewykluczone, że będą zmuszeni do przyjęcia warunków dyktowanych przez kluby, bo w przypadku zwłoki inni będą czekać na ich miejsce. Oczywiście ta sytuacja nie dotyczy najlepszych drużyn i zawodników, którzy bez obawy o swoją przyszłość spokojnie załatwią sprawy po staremu. Swoją drogą ten system, który opóźni nieco żużlową giełdę transferową z pewnością pomoże beniaminkowi, który po awansie nie będzie musiał kleić składu z zawodników niechcianych w innych ośrodkach. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSIda ze czasy dla milionerow. Kluby juz zacieraja rece
NEXT NEWSDramatyczna sytuacja Magdy Linette. Nie moga wrocic do domu
Reprezentant Polski przezy dramat. Skutki odczuwa az po dzis dzien
19-letni Damian Ratajczak zama w ubiegym roku kosc udowa. Grozna kontuzja przekreslia praktycznie wszystkie jego indywidualne plany jak i druzynowe klubu z Leszna. Fatalny uraz moze byc opakany w skutkach. Dekade temu Jarosaw Hampel po podobnej kontuzji dochodzi do siebie przez bardzo dugi czas. - Na ostatniej przebiezce po treningu rowerowym czuem ze ta noga jest osabiona i potrzebuje wiecej regeneracji - przyznaje reprezentant Polski. Nowy nabytek Stelmet Falubazu bedzie pod ogromna presja. Zielonogorzanie wiele sobie obiecuja...
Polscy siatkarze ida jak burza w Europie a tu taki cios. Kuriozalna "nagroda"
Polskie kluby kapitalnie radza sobie w tegorocznej siatkarskiej Ligi Mistrzow - przedstawiciele PlusLigi w komplecie awansowali do cwiercfinaow nie przegrywajac po drodze zadnego spotkania. Rownie dobrze poczynaja sobie nasze rodzime zespoy w Pucharze CEV i Pucharze Challenge ale jak wynika z wyliczen eksperta Jakuba Balcerzaka nie moga liczyc na intratne nagrody. Premie za zwyciestwa i awanse sa tak mae ze moga nawet nie pokryc kosztow wyjazdow na mecze.
Byy pikarz Arsenalu ma kopoty z prawem. Szuka go policja
Policja wydaa nakaz aresztowania Leona Jeanne. Niegdys wielka nadzieja walijskiego futbolu znow ma trafic do wiezienia. Po zamaniu warunkow zwolnienia pozostaje nieuchwytny a suzby prowadza jego poszukiwania - informuje "Daily Mail".
Znamy juz 18 nazwisk a to nie koniec. Wsrod ofiar jest Polka
W Waszyngtonie samolot pasazerski zderzy sie z helikopterem podczas ladowania. Zgineo 18 osob zwiazanych z yzwiarstwem. Znane sa ich nazwiska.
Aryna Sabalenka potrzebowaa tego po przegranym finale. "Idealny dzien"
Aryna Sabalenka przerwaa swietna passe na Australian Open i zajea drugie miejsce po przegranej w finale z Madison Keys. Przed kolejnymi turniejami musi dowiedziec sie dokadnie co moze poprawic w swojej grze ale tez wypoczac. W oczekiwaniu na kolejne wyzwania Biaorusinka pokazaa co aktualnie robi w czasie wolnym. W taki sposob wypoczywa razem ze swoim ukochanym Georgiosem Frangulisem.
Co za wiesci dla Anwilu Moga liczyc na wsparcie giganta
Grupa Orlen razem z Anwilem Wocawek. - Jest symbolem polskiej koszykowki - powiedziaa na temat klubu Lidia Koucka dyrektor wykonawcza ds. sponsoringu w Orlen.