Blogs
Home/sports/Kleska Stefana Horngachera. Tak zle nie byo odkad zostawi Polakow

sports

Kleska Stefana Horngachera. Tak zle nie byo odkad zostawi Polakow

Polacy nie zachwycili podczas zakonczonego kilka godzin temu weekendu w Willingen. Zmagan przed wasna publicznoscia zbyt dobrze nie beda wspominac rowniez Niemcy. Nasi zachodni sasiedzi totalnie zawiedli zwaszcza w niedziele. Do serii finaowej awansowao zaledwie dwoch gospodarzy co nie wystawia dobrej laurki Stefanowi Horngacherowi. Tak zle nie byo od momentu gdy szkoleniowiec zdecydowa sie na opuszczenie "Biao-Czerwonych".

Klęska Stefana Horngachera. Tak źle nie było, odkąd zostawił Polaków
February 03, 2025 | sports

Polacy nie zachwycili podczas zakończonego kilka godzin temu weekendu w Willingen. Zmagań przed własną publicznością zbyt dobrze nie będą wspominać również Niemcy. Nasi zachodni sąsiedzi totalnie zawiedli zwłaszcza w niedzielę. Do serii finałowej awansowało zaledwie dwóch gospodarzy, co nie wystawia dobrej laurki Stefanowi Horngacherowi. Tak źle nie było od momentu, gdy szkoleniowiec zdecydował się na opuszczenie "Biało-Czerwonych". Puchar Świata 2024/25 nie rozpieszcza miłośników skoków narciarskich z kraju nad Wisłą . Mijają kolejne tygodnie, a Polacy nadal nie należą do ścisłej czołówki i zapewne na wielki przełom przyjdzie kibicom poczekać do kolejnej zimowej kampanii. Do przełamania nie doszło także w Willingen. Na największym dużym obiekcie globu odnaleźć nie potrafił się nawet Paweł Wąsek , czyli jedyny zawodnik, do którego nie można mieć większych pretensji. Nic więc dziwnego, że Thomasowi Thurnbichlerowi ubywa zwolenników. Po zmaganiach na Muhlenkopfschanze niepocieszeni są również gospodarze. W niedzielnym konkursie wydarzył się dla nich ogromny dramat w postaci awansu zaledwie dwóch Niemców do serii finałowej. Sztuki tej dokonali Andreas Wellinger (12 miejsce) oraz Philipp Raimund (15 miejsce) . Stefana Horngachera totalnie zawiedli natomiast: Pius Paschke (31 miejsce), Karl Geiger (33 miejsce), Felix Hoffmann (39 miejsce) oraz Adrian Tittel (45 miejsce). Po przyzwoitym otwarciu sezonu, u naszych zachodnich sąsiadów nie ma już śladu. Powoli cierpliwość kończy się tamtejszym kibicom. Ponadto same za siebie mówią statystyki. Z niekorzystną ciekawostką dla Stefana Horngachera pospieszył specjalizujący się w liczbach Marcin A. Szemraj. " W czołowej "30" dzisiejszego konkursu było tylko dwóch reprezentantów Niemiec . Poprzednio taka sytuacja przed ich publicznością w PŚ miała miejsce 29.12.2009 r. (!) w Oberstdorfie (wówczas 12. był Bodmer, a 23. Schmitt)" - napisał na platformie X. Austriak przeszedł więc do historii w negatywnym tego słowa znaczeniu. Tak złego konkursu jego podopieczni nie zaliczyli od momentu, gdy szkoleniowiec zamienił Polskę na Niemcy. 55-latek musi czym prędzej poradzić sobie z kryzysem trapiącym skoki za naszą zachodnią granicą . Zbliżają się mistrzostwa świata. Podobnej wpadki w Trondheim działacze już mu raczej nie wybaczą. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS