Dopiero co Rafael Nadal wspar Owsiaka i WOSP a tu takie doniesienia. Niespodziewany zwrot akcji

Choć 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już za nami, do mediów wciąż docierają i jeszcze przez jakiś czas będą docierać informacje o zebranych pieniądzach i kolejnych rekordowych wynikach poszczególnych aukcji, w które zaangażowali się sportowcy, celebryci i różnego rodzaju znane osobistości. Kilka dni temu poruszenie wywołały doniesienia o Rafaelu Nadalu, który usłyszał o Owsiaku i postanowił jakoś zareagować. Ofiarował na licytację wyjątkowy przedmiot, ale takiego finału chyba mało kto się spodziewał. W miniony weekend odbył się 33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Już wiadomo, że padł kolejny rekord, a to przecież nie koniec liczenia zebranych pieniędzy. Dużo zmienią jeszcze liczne aukcje, w które angażowały się chętnie gwiazdy, ofiarowując na licytację wyjątkowe przedmioty. W pomoc włączyli się m.in. Anna i Robert Lewandowscy czy Iga Świątek . Spore poruszenie wywołały też doniesienia o tym, że WOŚP postanowił wesprzeć także wielki mistrz tenisa Rafel Nadal. Sportowiec o Orkiestrze i Owsiaku miał dowiedzieć się od młodego tenisisty, 17-letniego Janka Frąckiewicza, który uczy się gry w akademii tenisowej Nadala. "Jako student Rafa Nadal Academy miałem wyjątkową okazję opowiedzieć Rafaelowi Nadalowi o największej akcji charytatywnej w Polsce. Po wysłuchaniu mojej opowieści o wspaniałych działaniach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy i Jurka Owsiaka, Rafa podpisał tę rakietę z myślą o wsparciu onkologii i hematologii dziecięcej. To niezwykły przedmiot dla każdego miłośnika sportu i kolekcjonera – symbol pasji, ciężkiej pracy i wielkich osiągnięć. GRAMY RAZEM, SIEMA!!!" - przekazał w social mediach 17-latek. Mama chłopaka w rozmowie z Eurosportem opowiedziała o kulisach całego przedsięwzięcia. " Kiedy Rafa dowiedział się, o co chodzi, przyjechał do akademii, choć robi to rzadko. Janek opowiedział mu o całej akcji, o Jurku Owsiaku, o potrzebujących pomocy dzieciach, a Rafa podpisał rakietę i piłkę, na rakiecie pisząc dodatkowo, że to dla WOŚP. 'Mam nadzieję, że uda się zebrać jak najwięcej', tak powiedział. I życzył nam powodzenia" - wyjawiła kobieta. Nietrudno się domyślić, że tak wyjątkowa aukcja wzbudziła spore zainteresowanie, ale takiego zwrotu akcji chyba mało kto się spodziewał. Okazuje się, że rakieta i piłka podpisane przez Nadala cieszyły się ogromnym zainteresowaniem. Licytacja zakończyła na kwocie 200 tysięcy i 250 złotych! To jedna z rekordowych w tym roku aukcji. Dla porównania rakieta Igi Świątek z zeszłego sezonu oraz obraz z klocków LEGO upamiętniający jej zwycięstwo w Roland Garros zebrały dotychczas nieco ponad 40 tysięcy , choć ta aukcja jeszcze się nie zakończyła, więc wszystko może się zdarzyć. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.