sports
Bya zaskoczona decyzja Andrzeja Dudy. Tak odpowiada na zarzuty
- Troche nie rozumiem gosow sprzeciwu. Sportowcy powinni wiedziec co sie dzieje w zwiazkach - mowi Agnieszka Kobus-Zawojska. I odpowiada na zarzuty przeciwnikow nowelizacji ustawy o sporcie wstrzymanej przez Prezydenta RP Andrzeja Dude.
- Trochę nie rozumiem głosów sprzeciwu. Sportowcy powinni wiedzieć, co się dzieje w związkach - mówi Agnieszka Kobus-Zawojska. I odpowiada na zarzuty przeciwników nowelizacji ustawy o sporcie, wstrzymanej przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę. W tym artykule dowiesz się o: Temat nowelizacji ustawy o sporcie wraca jak bumerang. Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras przekonuje, że decyzja Prezydenta RP Andrzeja Dudy, który pod koniec ubiegłego roku skierował ją do Trybunału Konstytucyjnego, w praktyce wstrzymując jej wejście w życie o co najmniej na kilka miesięcy, jest szkodliwa dla polskiego sportu. 23 stycznia odbyło się posiedzenie Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki. Podczas obrad dyskutowano między innymi o szczegółach ustawy, a jako przewodnicząca Komisji Zawodniczej Polskiego Komitetu Olimpijskiego przemawiała Agnieszka Kobus-Zawojska . Srebrna i brązowa medalistka igrzysk olimpijskich w wioślarstwie zapewniała, że proponowane zmiany, czyli m.in. zrównoważona reprezentacja płci we władzach związków sportowych czy obecność w zarządach jednej osoby z ramienia czynnych sportowców, nie jest próbą przejęcia władzy przez zawodników. ZOBACZ WIDEO: Tomasz Majewski dostał dziwną propozycję. "To zupełnie nie moja bajka" - Nie wiem, czemu wszyscy boją się tych zawodników. Jeden zawodnik na siedmiu członków to jest zaledwie 14 procent (...) My nie chcemy rządzić. Chcemy, żeby był dialog, mamy różne burze medialne, które są niepotrzebne i działają negatywnie na polski sport. Jeżeli byśmy rozmawiali z działaczami, z prezesami, zarządami związków, to tych burz, by nie było - przekonywała. O potrzebie dialogu z zawodniczkami i zawodnikami, równym traktowaniu oraz walce z dyskryminacją w sporcie, mówiła Agnieszka Kobus-Zawojska, i medalistka olimpijska, przewodnicząca Komisji Zawodniczej PKOl. @KobusZawojska @SPORT_GOV_PL pic.twitter.com/87lVqKNGpM W rozmowie z WP SportoweFakty była wioślarka ujawnia, że obrady wlały w nią duże pokłady optymizmu. - Było to ciekawe doświadczenie, a same obrady były dla mnie budujące. Bo bez względu na ugrupowanie czy poglądy, dużo osób popierało zmiany i zgadzało się, że są ważne. - mówi Kobus-Zawojska. Przekazanie nowelizacji ustawy do TK spotkało się z głośną reakcją polskich sportsmenek, które odpowiedziały apelem do prezydenta RP ( WIĘCEJ TUTAJ ). - Byłam zaskoczona decyzją prezydenta, bo została ona przegłosowana przez Sejm i Senat, a w ustawie nie ma krzywdzących zmian. Poddaje się w wątpliwość choćby kwestię obecności w zarządzie zawodnika lub przedstawiciela zawodników, pojawiają się zarzuty, że to niedemokratyczne. Moim zdaniem jest to jednak jak najbardziej demokratyczne - zapewnia. - Pamiętajmy, że my sportowcy nie jesteśmy stronniczy, wybieramy wspólne dobro. Głos z naszej strony ma znaczenie choćby w MKOl, gdzie mamy swoich przedstawicieli. Sama miałam możliwość oddania głosu na Maję Włoszczowską, a wcześniej na Monikę Pyrek, dlatego trochę nie rozumiem głosów sprzeciwu wobec obecności przedstawiciela w zarządzie. Sportowcy powinni wiedzieć, co się dzieje w związkach i być tego świadomi. Oczywiście pojawiają się pytania, czy zawodnik lub jego przedstawiciel nie byłby sędzią we własnej sprawie. Czy jednak prezesi klubów też nie chcą jak najlepiej dla swoich zawodników i działają w takim celu? To ta sama sytuacja - mówi. - Ponadto, to jest nauka - po skończeniu kariery zawodnicy często nie mają pojęcia, jak to wygląda. Kolejną bardzo ważną kwestią jest transparentność wyboru do kadry. Taka osoba miałaby za zadanie nad tym czuwać. My nie boimy się porażki, chodzi o jasne reguły - dodaje członkini zarządu PKOl. Wśród przeciwników wprowadzenia parytetów płci w zarządach powtarza się zarzut, że czynnikiem decydującym o wejściu do zarządu powinny być kompetencje. Kobus-Zawojska nie ma wątpliwości, że tak powinno być. Jednak zapewnia, że w realiach związków sportowych nie jest to takie proste. - Dostałam nawet niedawno pytanie od osoby z mojego otoczenia, czy chciałabym dostać coś za darmo. Nie. Nigdy nic za darmo nie dostałam. W wielu kwestiach naprawdę nie mamy siły przebicia, jest szklany sufit. Oczywiście, najważniejsze są kompetencje do tego stanowiska. Wiem, że jest to kontrowersyjny temat, pojawia się także wiele wątpliwości, ale czasami po prostu nie da się inaczej - argumentuje nasza rozmówczyni. Medalistka olimpijska zauważa, że w niektórych związkach już dochodzi do zmian, jeśli chodzi o liczbę kobiet w zarządach. - Co ciekawe, choć ustawa jeszcze przecież nie weszła w życie, w związkach zachodzą już zmiany. Na przykład Marta Walczykiewicz znalazła się w zarządzie Polskiego Związku Kajakowego, z kolei w Polskim Związku Lekkiej Atletyki zasiądą Monika Pyrek i Małgorzata Hołub-Kowalik - wymienia. Nam Agnieszka Kobus-Zawojska ujawnia, że sama chce kandydować do miejsca w Polskim Związku Towarzystw Wioślarskich. - Nie ukrywam, że zamierzam kandydować do zarządu, choć nie robię sobie wielkich nadziei. Uważam jednak, że na przestrzeni wielu lat nabyłam odpowiednie kompetencje, zarówno w dziedzinie zarządzania jak i w sporcie. Chcę spróbować, zdobyć doświadczenie i dbać o dobro zawodników - kończy. Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty
PREV NEWSKlamka zapada. Jest decyzja PZPN ws. Lechii Gdansk. Inaczej byc nie mogo
NEXT NEWSWszystko ukada sie po mysli Polakow. Dzis wazne dla nas mecze
Grzmi ws. Syprzaka. "Nie do przyjecia"
Reprezentacja Polski osiagnea na MS 2025 wynik ponizej oczekiwan. Do tego w trakcie turnieju samowolnie mia opuscic zgrupowanie Kamil Syprzak. Prezes ZPRP Sawomir Szmal w rozmowie z "Super Expressem" jasno da do zrozumienia co o tym mysli.
Klamka zapada. Jest decyzja PZPN ws. Lechii Gdansk. Inaczej byc nie mogo
W ostatnim czasie kibice Lechii Gdansk nie mogli spac spokojnie. Wszystko przez decyzje PZPN z koncowki grudnia zgodnie z ktora licencja klubu na gre w ekstraklasie zostaa zawieszona. W czwartek 30 stycznia zwiazek wyda oficjalny komunikat w tej sprawie. Werdykt dla beniaminka jest sodko-gorzki.
By Michał ChmielewskiWszystko ukada sie po mysli Polakow. Dzis wazne dla nas mecze
Szkoci i Szwajcarzy nie zapunktowali w Lidze Mistrzow wiec nie uciekaja polskiej pice klubowej w rankingu UEFA. Dzis jednak kolejne wazne dla nas mecze w Lidze Europy FC Midtjylland - Feherbahce Stambu oraz Glasgow Rangers - Union Saint-Gilloise. Wszystkie spotkania o godz. 21 transmisje w kanaach sportowych Polsatu.
To bedzie gospodarz Final Four Synna hala ma goscic najlepsze kluby Ligi Mistrzow siatkarzy
Gospodarzem turnieju finaowego Ligi Mistrzow siatkarzy 2025 ma zostac Berlin. Najwazniejsze mecze najbardziej prestizowych rozgrywek w europejskiej siatkowce klubowej maja byc rozegrane w synnej Max Schmeling Halle.
Napastnik odszed z Legii. Wroci tam gdzie by krolem strzelcow
Kamerunski pikarz Jean-Pierre Nsame na po roku zosta wypozyczony z Legii Warszawa do wystepujacego w szwajcarskiej ekstraklasie FC Sankt-Gallen. W tym sezonie napastnik rozegra 10 meczow i strzeli dwa gole.
Czy Legia Warszawa pozyska napastnika Goncalo Feio zabra gos
Goncalo Feio postanowi uciac spekulacje i jasno wyrazi sie w temacie transferu nowego napastnika. Do Legii Warszawa na pewno nie trafia Robert Bozenik Lasse Nordas i Ioannis Pittas. - Mozecie ich skreslic z listy - powiedzia.