Blogs
Home/sports/Boiskowy bandyta przemowi po faulu na Mbappe. Zero watpliwosci

sports

Boiskowy bandyta przemowi po faulu na Mbappe. Zero watpliwosci

Real Madryt sensacyjnie uleg na wyjezdzie Espanyolowi 01 i narazi sie na zmniejszenie przewagi nad FC Barcelona w tabeli. Decydujacego gola w 85. minucie strzeli lewy obronca katalonskiego zespou Carlos Romero i to wasnie ten fakt wywoa najwieksze kontrowersje. Zdaniem wielu pikarz ten nie powinien by juz wowczas przebywac na boisku bo ponad 20 minut wczesniej dopusci sie brutalnego faulu. Jak skomentowa to zajscie sam zainteresowany

Boiskowy bandyta przemówił po faulu na Mbappe. Zero wątpliwości
By Bartosz Królikowski | February 02, 2025 | sports

Przed 22. kolejką wydawało się, że dla z Deportivo Alaves będzie o uniknięcie zwiększenia straty do Realu Madryt. Mało kto przewidywał, że madrytczycy nie wygrają dzień wcześniej z Espanyolem i dadzą w ogóle szansę na cokolwiek więcej. Katalońscy sąsiedzi FC Barcelony byli przed tym meczem w strefie spadkowej, wygrywając tylko jeden z poprzednich siedmiu ligowych. Powinien był od dawna siedzieć w szatni. Powalił Real Madryt na kolana Rzeczywistość w sobotni wieczór 1 lutego okazała się jednak zgoła odmienna. nie potrafił znaleźć sposobu na defensywę rywali mimo potężnej przewagi w posiadaniu piłki (76:24 proc.). A nawet gdy udało im się przedrzeć i oddać strzał, a celnych mieli w tym meczu aż siedem, to na posterunku zawsze był bramkarz Joan Garcia, który zagrał wspaniały mecz. Indolencja Realu zemściła się w 85. minucie. Zespół Carlo Ancelottiego nadział się na kontrę po własnym rzucie rożnym, a zwycięskiego jak się okazało gola zdobył Carlos Romero. I był to najbardziej kontrowersyjny zawodnik, który mógł to w tym meczu zrobić. Wszystko przez sytuację z 60. minuty. Wówczas uciekającego z piłką Kyliana Mbappe zatrzymał właśnie Romero, ale zrobił to w paskudny sposób. Atak wyprostowaną nogą, od tyłu, prosto w łydkę Francuza i lepiej nie myśleć, co mogłoby się stać, gdyby trafił w Achillesa. Mało kto miał wątpliwości, że był to faul na czerwoną kartkę. Były sędzia międzynarodowy Eduardo Iturralde Gonzalez skomentował to dosadnie dla Cadena SER - To czerwona kartka, bardzo czerwona kartka i jeszcze bardziej czerwona kartka - powiedział Hiszpan. Carlos Romero żałuje swojego ataku? Niby tak, ale... Problem w tym, że inaczej sprawę widzieli sędziowie tego spotkania. Ani prowadzący spotkanie Alejandro Muniz Ruiz, ani arbitrzy na VAR nie uznali tego za czerwoną kartkę, ku zniesmaczeniu większości i to nie tylko Realu. Romero po prostu nie powinno już być na boisku, gdy strzelał zwycięskiego gola. A jak na sprawę zapatruje się sam zainteresowany? Lewy obrońca Espanyolu skomentował sprawę dla dziennika "AS". Hiszpan przyznał, że było to dość nieładne i przeprosił za swoje zachowanie. Choć stwierdził także, że zrobił tylko to, co mógł - Wiedziałem, że nie mam żadnych szans go dogonić. Zatrzymałem go w jedyny sposób, w jaki potrafiłem to zrobić. To był trochę brzydki atak. Przeprosiłem go za to. Niemniej zostawiliśmy tę sprawę za nami, a mecz toczył się dalej - stwierdził Carlos Romero. Hiszpan pochwalił też przy okazji bramkarza Joana Garcię, twierdząc, że "zwycięstwo jest bardziej jego niż moje".

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS