Blogs
Home/sports/Biznesmen z Polski odbudowa znany klub. Miliony w budzecie a teraz jeszcze to

sports

Biznesmen z Polski odbudowa znany klub. Miliony w budzecie a teraz jeszcze to

Zuzlowa Texom Stal Rzeszow rosnie w sie pod wodza polskiego biznesmena. Odkad Micha Drymajo peni role prezesa o klubie mowi sie prawie w samych superlatywach. Sa miliony w budzecie jest zdecydowany progres jesli chodzi o poziom sportowy. Do peni szczescia brakuje tylko awansu do PGE Ekstraligi. Drymajo "pracuje" takze nad relacjami z kibicami. Przez kilka godzin sam sprzedawa karnety przy okazji uszczesliwi tez modego fana.

January 20, 2025 | sports

Żużlowa Texom Stal Rzeszów rośnie w siłę pod wodzą polskiego biznesmena. Odkąd Michał Drymajło pełni rolę prezesa, o klubie mówi się prawie w samych superlatywach. Są miliony w budżecie, jest zdecydowany progres, jeśli chodzi o poziom sportowy. Do pełni szczęścia brakuje tylko awansu do PGE Ekstraligi. Drymajło "pracuje" także nad relacjami z kibicami. Przez kilka godzin sam sprzedawał karnety, przy okazji uszczęśliwił też młodego fana. Klub żużlowy z Rzeszowa w końcu doczekał się prezesa z prawdziwego zdarzenia. Po odejściu Marty Półtorak (po sezonie 2014) ośrodek spadł na samo dno, zwłaszcza pod względem finansowym. Gwoździem do trumny były działania Ireneusza Nawrockiego, który w 2018 roku doprowadził ten zasłużony ośrodek do ruiny. Żużel trzeba było odbudowywać od podstaw, po sezonie spowodowanym banicją (2019), w 2020 roku, znów przy Hetmańskiej kibice słyszeli motocykle podczas ligowych spotkań. W pierwszym sezonie żużel w Rzeszowie po prostu istniał. Drużyna wystartowała w lidze, ale nie postanowiono przed zawodnikami żadnych ambitnych celów. Dopiero później zakontraktowano większe nazwiska, pojawiły się deklaracje o awansie na zaplecze PGE Ekstraligi. Jeszcze lepiej zaczęło się dziać, gdy stery przejął Michał Drymajło, którego żużlowa historia była całkiem długa - najpierw był zwykłym kibicem , później sponsorem klubu oraz kilku zawodników, aż w końcu postanowił pomóc Stali prosto z fotela prezesa. Z roku na rok zespół staje się mocniejszy. Już teraz aspiruje do walki o awans do PGE Ekstraligi. Kto pięć lat temu w Rzeszowie myślał o Nickim Pedersenie (jeździł w sezonie 2024), Tai'u Woffindenie czy Pawle Przedpełskim? Nie byłoby Stali stać na takie gwiazdy bez konieczności powiększenia budżetu. W 2025 roku klub może wydać nawet 14 milionów złotych! To ogromna kwota. Sport i finanse to nie jest wszystko. Drymajło dba także o relacje kibicami. Ostatnio sam siedział w klubowym biurze i sprzedawał karnety. Rozmawiał kibicami i... ustanowił rekord sprzedanych karnetów w danym dniu, przy okazji potwierdzając, że niebawem funkcja "sprzedawcy" zostanie przekazana menedżerowi Pawłowi Piskorzowi oraz zawodnikom. To ciekawy pomysł działu marketingu, bo rozpoznawalne osoby zawsze przyciągają kibiców. Jeden kibic był wyjątkowy. Mały Dawid przyszedł do siedziby klubu z mamą, by kupić karnet. Okazało się, że całą kwotę uzbierał sam. Prezes Drymajło podarował mu plastron z Memoriału Eugeniusza Nazimka i 80-lecia klubu. Tak pracuje się na podziw i uznanie kibiców. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2025 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS