11-latek zadzwoni pod numer alarmowy. "Mama chce wyjsc aby pic dalej"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Policja w Łomży otrzymała zawiadomienie o 11-latku, który potrzebuje pomocy, w poniedziałek 30 września po godz. 19.30. Dziecko zadzwoniło pod numer 112. – Pijana mama krzyczy i chce wyjść z mieszkania, aby pić dalej – mówił chłopiec. Poinformował również, że w mieszkaniu jest sam z kobietą – podaje serwis Wprost. Funkcjonariusze, kiedy zjawili się na miejscu, od razu wyczuli od 48-letniej kobiety woń alkoholu. Nie potrafiła ona utrzymać równowagi i mówiła niewyraźnie. Odmówiła badania alkomatem , przekonując policjantów, że nie piła alkoholu. Sprawdź: 4-latka pod opieką pijanej matki. Była głodna i zmarznięta Podczas sprawdzania kobiety w policyjnej bazie danych, okazało się, że poprzednią noc spędziła ona w policyjnym areszcie . Została tam przewieziona, aby wytrzeźwieć – poinformowało KMP Łomża w komunikacie. Na miejscu zdarzenia zjawiła się babcia 11-latka, którą zaalarmował chłopiec. Zadeklarowała, że zajmie się wnuczkiem oraz córką do powrotu ojca chłopca. Trwa ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia. Zebrany materiał dowodowy trafi do sądu rodzinnego, który podejmie dedycje w sprawie kobiety. Czytaj też: Pijana ciężarna jeździła autem na Pomorzu. Zatrzymali ją dwa razy jednego dnia