Zacza przegladac produkty w Biedronce i wezwa policje. Firma musi sie tumaczyc

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Klient, który wykrył nieprawidłowości w sklepach, odwiedził je w drugiej połowie września. W ciągu dwóch dni wykrył 364 sztuki przeterminowanych produktów. W jednym supermarkecie było ich 116, a w drugim pozostałe 248. Jak przekazał portalowi o2, problem z przeterminowaną żywnością w tych sklepach jest "nagminny". Mężczyzna zgłaszał sprawę policji dwukrotnie. Gdy służby dotarły pod wskazane przez niego adresy, funkcjonariusze potwierdzili występujące nieprawidłowości. Sprawą zajął się Zespół ds. Wykroczeń Wydziału Prewencji. Zobacz: Problemy z dłonią Andrzeja Dudy. Kamery szybko to wyłapały [WIDEO] Przeterminowane produkty w Biedronce. Sieć się tłumaczy Głos w sprawie zabrał menedżer ds. komunikacji korporacyjnej sieci Biedronka Jan Kołdyński. "W tym przypadku ewidentnie błąd popełnił personel sklepu, nie wypełniając w pełni swoich obowiązków związanych z weryfikacją towarów. Po dodatkowej kontroli wszystkie produkty niespełniające standardów zostały zutylizowane" — przekazał w rozmowie z portalem o2. Przeczytaj: W Warszawie zawyją syreny alarmowe. Rafał Trzaskowski ma apel do mieszkańców Kołdyński dodał także, że w sklepach sieci Biedronka codziennie odbywają się wieczorne kontrole terminu ważności produktów, do których używane są specjalne urządzenia. Zaznaczył przy tym, że przy dużej skali działalności firmy zdarzają się sporadyczne przeoczenia w przypadku pojedynczych produktów. Sprawdź: Nowe informacje w sprawie zatrzymania księży. W tle śmierć 26-letniego diakona Zapewnił również, że sieć przeprowadzi wewnętrzną kontrolę, by wyciągnąć konsekwencje i uniknąć w przyszłości podobnych sytuacji.