health
"The Economist" Czy duze miasta sa przereklamowane
Najnowsze badania ekonomistow sugeruja ze wielkie metropolie bynajmniej nie sa nam niezbedne do funkcjonowania. Co wiecej bez duzych miast nadal moglibysmy cieszyc sie takim nowoczesnym zyciem jakie znamy. Z drugiej strony ludzi wyraznie ciagnie do miast o czym swiadcza wywindowane ceny mieszkan...
Zmień miejscowość Popularne miejscowości Najnowsze badania ekonomistów sugerują, że wielkie metropolie bynajmniej nie są nam niezbędne do funkcjonowania. Co więcej, bez dużych miast nadal moglibyśmy cieszyć się takim nowoczesnym życiem, jakie znamy. Z drugiej strony ludzi wyraźnie ciągnie do miast, o czym świadczą wywindowane ceny mieszkań... Interia współpracuje z czołowymi redakcjami na świecie. W naszym cotygodniowym, piątkowym cyklu "Interia Bliżej Świata" publikujemy najciekawsze teksty najważniejszych zagranicznych gazet. Brytyjski "The Economist", z którego pochodzi poniższy artykuł, ukazuje się nieprzerwanie od 1843 r. i należy do najpopularniejszych na świecie magazynów poświęconych tematyce politycznej i biznesowej. Ma opinię jednego z bardziej wpływowych tytułów prasowych na świecie. Tygodnik od samego początku niezmiennie trzyma się liberalnego kursu. Sądząc po ujawnionych preferencjach, ludzie kochają miasta. Metropolie takie jak Londyn czy Nowy Jork pękają w szwach, za czym idą ceny mieszkań . Chiny z kolei mogą pochwalić się co najmniej sześcioma jeszcze większymi metropoliami. Na całym świecie 25 proc. ludzi mieszka w miastach liczących ponad milion mieszkańców, w porównaniu z zaledwie 15 proc. sześć dekad temu. Ekonomiści skłaniają się ku przekonaniu, że jest to wielka zmiana. Jak twierdzą, miasta czerpią korzyści z "aglomeracji", która jest konsekwencją tego, że tak wielu ludzi chce mieszkać ich w bliskim sąsiedztwie. Po pierwsze, administracja publiczna i przedsiębiorstwa mogą działać wydajniej: skala pomaga we wszystkim, od transportu publicznego po rekrutację personelu. Po drugie, innowacje są znacznie łatwiejsze, gdy ludzie o podobnych poglądach tłoczą się razem. Choć Londyn stanowi zaledwie 15 proc. populacji Wielkiej Brytanii , odpowiada za 22 proc. jej produkcji gospodarczej . Czy naprawdę potrzebujemy wielkich miast? Nowe badanie spieszą z odpowiedzią Ale czy ekonomiści przypadkiem nie przecenili korzyści płynących z dużych miast ? Tak właśnie sugeruje nowy dokument roboczy Matthew Turnera i Davida Weila z Brown University . W swojej analizie odnieśli bowiem istniejące szacunki wpływu aglomeracji na efektywność ekonomiczną i tempo wynalazczości do modelu gospodarki amerykańskiej . To pozwala badaczom odpowiedzieć na jedno prowokacyjne pytanie : jak inaczej wyglądałaby Ameryka , gdyby w latach 1900-2010 żaden obszar miejski nie rozrósł się do populacji większej niż milion osób? Z ich obliczeń wynika następujący wniosek: nie aż tak bardzo. Owszem, wzrost byłby wolniejszy, ale tylko nieznacznie. Naukowcy szacują, że całkowita produkcja Ameryki byłaby w 2010 r. o 8 proc. niższa niż w rzeczywistości. Taka różnica w dochodach jest mniejsza niż ta, która dzieli Amerykę i Danię. Miasta sprawiają, że mieszkańcy są bardziej produktywni , ale wielkość aglomeracji nie ma większego znaczenia. Jak ujął to Weil, "bez dużych miast nadal mielibyśmy nowoczesne życie , jakie znamy". Plusy i minusy życia w mieście. Ceny mieszkań to istotny wskaźnik Miłośnicy miast mogą nie być do końca przekonani wyliczeniami autorów. Edward Glaeser z Uniwersytetu Harvarda zwraca uwagę, że Turner i Weil zakładają, iż innowacje stają się z czasem trudniejsze do opracowania, ponieważ "łatwe pomysły" zostały już wyczerpane. Oznaczałoby to, że duże miasta, łącząc "najlepszych i najzdolniejszych", zyskują mniej niż kiedyś. Nie jest pewne, czy ten wzorzec utrzyma się w przyszłości. Zwolennicy sztucznej inteligencji są natomiast przekonani, że w nadchodzących latach czeka nas istna lawina innowacji. Miejskie życie ma również wiele ciemnych stron. Na przykład we wrześniu Eric Adams, burmistrz Nowego Jorku - w ramach swojej "wojny ze szczurami " - zwołał "Narodowy Szczyt Szczurów Miejskich". Duże miasta przynoszą jednak wiele innych korzyści niż sam wzrost gospodarczy, na co chętnie zwraca uwagę Weil. W ostatecznym rozrachunku wysokie koszty mieszkań odzwierciedlają pragnienie ludzi do zamieszkania w nich, co nie wynika tylko z sytuacji na rynku pracy . Tekst przetłumaczony z "The Economist" © The Economist Newspaper Limited, London, 2025 Tłumaczenie: Nina Nowakowska Tytuł, śródtytuły, lead oraz skróty pochodzą od redakcji ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
PREV NEWSNieobecny. Mnoza sie pytania po liscie polskiego prezydenta
NEXT NEWS"The Washington Post" Co Koreanczycy z Ponocy zabrali na wojne w Ukrainie
Czy Polska zasuguje na Stanowskiego
Pisanie o Krzysztofie Stanowskim z Kanau Zero jest niebezpieczne. Grozi naduzywaniem cudzysowu. Ogosi swoj "start" w wyborach. Bedzie prowadzic "kampanie" ale nie chce zostac prezydentem.
Dzis 33. fina WOSP "Po 33 latach nie ma szpitala bez sprzetu z serduszkiem" RELACJA NA ZYWO
Celem dzisiejszego finau WOSP jest wsparcie onkologii i hematologii dzieciecej. Sprzet kupiony przez Wielka Orkiestre Swiatecznej Pomocy jest nie tylko w szpitalach dzieciecych ale i na oddziaach dla dorosych powiedzia PAP szef WOSP Jerzy Owsiak. Oceni ze po 33 latach grania Orkiestry nie ma szpitala bez urzadzenia z czerwonym serduszkiem logo fundacji. Zapraszamy do sledzenia relacji na zywo
Rzad Sowacji wisi na wosku. Koalicjanci Roberta Ficy wszczeli bunt
Premier Sowacji Robert Fico jest coraz blizej utraty wiekszosci w parlamencie. Stanie sie tak jesli swojego sowa dotrzyma czterech posow z koalicyjnego ugrupowania Gos. Politycy zapowiedzieli bowiem ze zamierzaja przestac glosowac zgodnie z linia rzadu. Powodem maja byc m.in. niepokoje spoeczne i wielotysieczne protesty ktore rozlewaja sie na cay kraj.
Tak Donald Trump chce "posprzatac" Strefe Gazy. Prezydent USA przedstawi propozycje
Prezydent Stanow Zjednoczonych Donald Trump zaproponowa "posprzatanie" Strefy Gazy poprzez wysyanie mieszkajacych tam Palestynczykow do Egiptu i Jordanii. Amerykanski przywodca przekaza ze rozmawia juz na ten temat z krolem Jordanii Abdullahem II. Wkrotce ma dojsc takze rozmow na linii USA-Egipt.
Ostatni dyktator w Europie chce siodmej kadencji. "Totalne represje i cmentarny spokoj"
- Nie bedzie zadnych protestow powyborczych jak w 2020 r. Na Biaorusi panuje zowrogi wrecz cmentarny spokoj. Represje maja charakter totalitarny nie oczekujmy od ludzi ze pojda z goymi rekami na lufy karabinow - mowi Interii Kamil Kysinski z Osrodka Studiow Wschodnich przed niedzielnymi "wyborami" prezydenckimi na Biaorusi. Alaksandr ukaszenka rzadzi jako prezydent juz ponad 30 lat od 1994 r. W niedziele bedzie ubiega sie o siodma kadencja w wyborach ktore Kamil Kysinski nazywa bez ogrodek "farsa i szopka".
Ukrad paszcz i czapke wujka. Poszed strzelac do najwazniejszej osoby w ZSRR
Szesnascie kilometrow dokadnie taka trase miay do pokonania rzadowe samochody w ktorych znajdowa sie m.in. owczesny sekretarz generalny Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Zwiazku Radzieckiego Leonid Brezniew. Wsrod suzb pilnujacych przejazd pojawi sie nagle 22-letni dezerter ktory dzien wczesniej uciek z wojska kradnac dwa pistolety. W trakcie przejazdu rzadowych limuzyn zacza strzelac z obydwu naraz. Leonid Brezniew twierdzi potem ze rano w dniu zamachu przed zagrozeniem ostrzeg go jego czarny kot o imieniu Lama.