Cyberbezpieczenstwo jest w Polsce zagrozone Autorzy raportu alarmuja

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Dane z Komisji Europejskiej wskazują, że Polska znajduje się na 24 pozycji wśród 27 krajów unijnych pod względem rozwoju gospodarki cyfrowej. W dokumencie wskazano, że realizacja dotychczasowych planów rządu nie prowadzi do przełomu, a potrzebne są ambitniejsze cele i zwiększenie działań w tym zakresie. Zobacz także: Ten zawód zniknie w ciągu trzech lat. AI zastąpi kolejnych pracowników "Aby dogonić liderów cyfryzacji, Polska potrzebuje radykalnej zmiany dotychczasowej strategii, w której m.in. administracja publiczna oraz sektor usług medycznych zostanie zintegrowana, oraz zabezpieczona przed cyberterroryzmem technologią blockchain" — twierdzą autorzy raportu. Dyrektywa NIS2. "Niekontrolowana władza administracji" W dokumencie poruszono również temat dyrektywy unijnej NIS2, która ma przeciwdziałać cyberprzestępczości. Głównie ma dotyczyć firm, które działają w sektorach o wysokim stopniu krytyczności, do których zalicza się m.in. energia, ciepłownictwo, transport, infrastruktura bankowa, zdrowie, woda pitna oraz centrala bazy danych. Badacze wskazują, że każda zmiana prawna w zakresie rozwoju cyfrowego powinna być poddawana dodatkowej ocenie. Ich zdaniem, wprowadzenie dyrektywy NIS2, gdy Polska nie osiągnęła odpowiedniego poziomu rozwoju cyfrowego, może prowadzić do nadinterpretacji przepisów i spowolnienia rewolucji związanej z technologią, co może skutkować rozwojem korupcji. Przeczytaj: Sztuczna inteligencja zmienia rynek pracy. Wskazano, która grupa jest najbardziej narażona "Wprowadzanie przepisów, które nadają niekontrolowaną władzę administracji, jest niebezpieczne dla państwa i kontrproduktywne dla osiągnięcia deklarowanych celów" — twierdzą autorzy dokumentu, powołując się na możliwą korupcję, która zagraża bezpieczeństwu państwa. Korupcja jako zagrożenie dla bezpieczeństwa. Alarm badaczy Raport mówi również o rosnącej korupcji w Polsce, co potwierdza "Indeks Percepcji Korupcji". Jej poziom miał cofnąć nasz kraj z roku 2023 do 2012. Sposobem walki z potencjalnymi nadużyciami oraz zacofaniem cyfrowym miałoby być zażegnanie problemu niedostatecznych nakładów na badania i rozwiązań związanych ze sztuczną inteligencją. Zobacz: Felietonista "NYT": w tych wyborach warto postawić na kogoś, kto poważnie podejdzie do sztucznej inteligencji Zdaniem autorów dokumentu problemem jest także stosunkowo niski poziom wykorzystania AI w polskiej gospodarce i administracji. Przyjęcie dyrektywy unijnej bez wprowadzenia odpowiednich rozwiązań wcześniej skutkowałoby pogorszeniem konkurencyjności, podwyższeniem kosztów życia oraz spadkiem stopy życiowej.