Blogs
Home/entertainment/TVN zalicza kolejna wpadke. Widzowie nie powinni tego zobaczyc. Musieli sie tumaczyc

entertainment

TVN zalicza kolejna wpadke. Widzowie nie powinni tego zobaczyc. Musieli sie tumaczyc

Wpadka w TVP wprawia ludzi w osupienie. Nic dziwnego skoro dziennikarze w porannym programie "Wstajesz i wiesz" zrobili cos kompletnie niespodziewanego. Widzowie z pewnoscia nie powinni byli tego zobaczyc... Oto szczegoy.

TVN zalicza kolejną wpadkę. Widzowie nie powinni tego zobaczyć. Musieli się tłumaczyć
July 04, 2024 | entertainment

W znanej stacji doszło do nietypowej wpadki. Justyna Kosela i Radosław Mróz prowadzili poranny program TVN "Wstajesz i wiesz". W studiu pojawił się także ich kolega, dziennikarz Artur Molęda. Prowadzący rozpoczęli pogawędkę i tak się zagadali, że... nie zauważyli wejścia na wizję. Przerwa reklamowa, a dokładnie jej koniec, bardzo zaskoczył prowadzących. Dalej w najlepsze prowadzili rozmowę, podczas gdy skonsternowani widzowie obserwowali prywatną wymianę słów. W pewnym momencie Artur Molęda zauważył, że jest nagrywany, a wszystko, co mówi, stacja emituje na żywo. Starał się zreflektować. "My tak sobie tutaj gadu-gadu z naszym kolegą..." - wtórowała mu równie zawstydzona dziennikarka. Choć migiem zakończyli "prywatnie spotkanie", niesmak pozostał. Jak to w telewizji na żywo bywa, wpadki gonią wpadki. Nie tak dawno podobne zamieszanie nastąpiło w "Dzień Dobry TVN". Znaczny fragment śniadaniówki został poświęcony na promocję programu rozrywkowego "Razem OdNowa". Widzowie TVN-u mogli posłuchać rozmowy z uczestnikami show, a także z jedną z prowadzących. Joanna Krupa na koniec wypowiedzi zaprosiła zainteresowanych do obejrzenia odcinka, na co od razu z zapowiedzią zwiastuna pośpieszyła Dorota Wellman. Raczej nie taki był plan, bo Marcin Prokop wtrącił się wówczas z niepewnym pytaniem: "Yyy, a nie żegnamy się jeszcze z gośćmi?". Prokop miał pecha, bo słowa skierowane do Doroty wyłapał mikrofon. Jeszcze inną wpadką, która ostatnio sprawiła, że ludzie serdecznie żartowali sobie ze stacji, była sytuacja, w której znalazł się Bartek Jędrzejak . Odwiedził on dom seniora i z tego miejsca przekazał widzom prognozę pogody. Dziennikarz nie miał trudnego zadania, a jednak nie wszystko poszło po jego myśli. Kłopot sprawiła mu jedna z rozmówczyń . Bartek Jędrzejak podszedł do obcej seniorki, aby zamienić z nią parę słów. Zapytana, co najbardziej lubi w stacji TVN, odpowiedziała: "Pytanie na śniadanie". Bartek zdębiał, tak samo, jak spora część publiczności. W końcu program wymieniony przez panią to nic innego jak największa konkurencja "Dzień Dobry TVN". "Gdzie? Jakie "Pytanie na śniadanie", to "Dzień dobry TVN" - wyjaśniał jej zdezorientowany prowadzący. "Właśnie w "Dzień dobry TVN" . Gotowanie, pieczenie - tak udoskonalam swoje braki" - odparła również zdezorientowana pani. Czytaj też: Gwiazda TVN myśli o emeryturze. Co dalej z programami, które prowadzi? Wielkie zmiany w TVN. Co dalej z Faktami? Diana Rudnik pilnie to ujawniła. "Prowadzę nieustającą walkę o każdą godzinę"

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS