Blogs
Home/entertainment/Tak potraktowali w "Klanie" Barbare Bursztynowicz. Fani nie kryja oburzenia

entertainment

Tak potraktowali w "Klanie" Barbare Bursztynowicz. Fani nie kryja oburzenia

Barbara Bursztynowicz 71 l. swoja decyzja o rozstaniu z "Klanem" zaskoczya nie tylko fanow lecz takze ekipe w tym swojego serialowego brata blizniaka. W rewanzu ekipa postanowia zaskoczyc aktorke na pozegnanie dajac jej do zrozumienia ze w zasadzie wcale nie bya az tak bardzo potrzebna...

Tak potraktowali w "Klanie" Barbarę Bursztynowicz. Fani nie kryją oburzenia
February 01, 2025 | entertainment

Kiedy Barbara Bursztynowicz ogłosiła swoją decyzję o pożegnaniu z serialem "Klan" , widzowie mieli nadzieję, że się zwyczajnie przesłyszeli. Zdumienia nie kryli także koledzy i koleżanki z obsady, w tym Tomasz Stockinger , grający brata bliźniaka Elżbiety Chojnickiej. W rozmowie z "Super Expressem" przekonywał wprawdzie, że trzeba uszanować jej decyzję, ale jednoczenie snuł nadzieje, że jeszcze się namyśli: "Może ona po prostu odpocznie parę miesięcy, może rozejrzy się, oceni swoje możliwości i jeszcze do nas wróci?". Sama Bursztynowicz od dawna dawała do zrozumienia, że jej ambicje aktorskie wykraczają poza nalewanie herbaty . W udzielonym 6 lat temu wywiadzie dla "Vivy" wyjawiła obawy, że rola Elżbiety Chojnickiej mogła ją zaszufladkować, być może nieodwracalnie: "Czasem lubię tę postać, ale bywam też nią zmęczona. Ta rola odcisnęła takie piętno na moim życiu, że reżyserzy, producenci postrzegają mnie jak o tę postać z "Klanu". Widzowie zresztą też." W końcu aktorka dojrzała do tego, by postawić wszystko na jedną kartę . Postanowiła sprawdzić, czy istnieje dla niej życie po "Klanie". Jak wyznała w rozmowie z portalem Świat Seriali: "Po 27 latach pracy pojawiły się rutyna, znużenie i rozczarowanie brakiem perspektyw na zmianę. A jednocześnie rodzi się refleksja, że może to jest ostatni moment, żeby w moim życiu artystycznym wydarzyło się coś nowego. Nie da się ukryć, że ta rola aktorsko mnie zaszufladkowała". O tym, że ekipa nie przyjęła tego zbyt dobrze, może świadczyć styl, w jakim pożegnała się z aktorką , która poświęciła tej produkcji 27 lat życia. Jak właśnie wyszło na jaw, wykorzystując jej chorobę, nagrano zawczasu sceny z dublerką. Zostały one wykorzystane do ostatnich scen z udziałem Elżbiety. Scenarzyści postanowili wysłać ją do Santiago de Compostela, jednak fani błyskawicznie wychwycili niepokojące niuanse w pożegnalnej scenie . Swoim obawom dali wyraz na oficjalnych profilach internetowych serialu: "Czy tylko ja uważam, że wygląda to dziwnie? Jakby specjalnie ukrywają twarz aktorki, a jej głos został później dograny?" "27 lat grała i nie mogli ostatniej sceny nagrać jak ludzie, tylko cudują". Podejrzenia widzów potwierdziła sama Bursztynowicz w rozmowie z Plejadą. Jak się okazuje, rzeczywiście takie "pożegnanie" zgotowali jej producenci: "Rozchorowałam się na grypę, realizatorzy musieli oddać odcinek do emisji, więc zdecydowali się na takie rozwiązanie. Oczywiście, że nie tak wyobrażałam sobie pożegnanie z widzami, ale nie miałam na to wpływu. Wszystko odbyło się poza mną”. Na pytanie, czy lepsze to czy gorsze od śmierci Hanki Mostowiak w kartonach, każdy musi odpowiedzieć sobie sam. Zobacz też: Kaczorowska dowiedziała się o Bursztynowicz i nie wytrzymała. "Smutne to" Bursztynowicz o poranku odwiedziła TVN. Nie gryzła się język ws. "Klanu". "To jest niebywałe" "Klan": Po 27 latach Barbara Bursztynowicz żegna się z rolą Elżbiety!

SOURCE : pomponik
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS