Grazynka i Budda dziekuja tumom skandujacym przed aresztami. "Syszelismy wszystko jak cos"

Tłumy fanów Buddy i Grażynki jeszcze jakiś czas temu zbierały się pod aresztami śledczymi. Teraz sami zainteresowani natknęli się na nagrania z akcji, które miały na celu wsparcie ich. Influencerka zabrała głos na instagramowym kanale nadawczym. i wyszli z aresztu za kaucją tuż przed Bożym Narodzeniem. Influencerzy . Pomimo zarzutów, mogli opuścić areszt po wpłaceniu wysokiego . Prokuratura uznała, że zmniejszyły się obawy o matactwo, co pozwoliło na zmianę tymczasowego aresztu na inne środki zapobiegawcze. . Po uwolnieniu z aresztu, szybko wrócili do mediów społecznościowych, wywołując szeroką dyskusję i różne reakcje wśród internautów. Sytuacja ta nie tylko , ale również wzbudziła zainteresowanie mediów i opinii publicznej. Grażynka dziękuje fanom za wsparcie Grażynka przeglądając media społecznościowe natknęła się na kilka nagrań spod aresztu, w których ona i jej ukochany spędzili minione miesiące. . Wyznała, że jeszcze przebywając w placówce, doskonale ich słyszała. Podziękowała za wsparcie. - pisała Grażynka na kanale nadawczym na Instagramie.