Doniesienia ws. Nataszy Urbanskiej okazay sie prawda. Nagle potwierdzia

Natasza Urbańska ledwo wróciła ze Stanów, gdzie kolędowała wraz z innymi rodzimymi gwiazdami, a już musiała zbierać się na kolejny koncert. Piosenkarka w tym roku pojawiła się bowiem na Stadionie Śląskim w Chorzowie, gdzie zorganizowany został Sylwester z Dwójką. Tuż przed końcem roku do mediów dotarły jednak niepokojące doniesienia ws. Nataszy Urbańskiej. Gwiazda niemal zupełnie straciła głos. Słowa anonimowego informatora z otoczenia piosenkarki przytaczał Pudelek: "Natasza była na miejscu, wychodziła na scenę, współpracowała z ekipą techniczną, choreografem, ale nie zaśpiewała żadnej piosenki. Kilka dni temu straciła głos i teraz oszczędza go, by jak najszybciej wrócić do formy. Bardzo zależy jej, żeby nie zawieść fanów i zrobić show na najwyższym poziomie". Zobacz więcej: Nowe doniesienia w sprawie Nataszy Urbańskiej nadeszły w ostatniej chwili. Jest bardzo źle Fani wokalistki bardzo zaniepokoili się jej stanem zdrowia. Na szczęście ostatecznie udało jej się wystąpić na chorzowskiej scenie. Mało tego, nie zdecydowała się na playback i zaśpiewała na żywo. Widzowie mogli zauważyć, że jej głos nie brzmiał jeszcze tak dobrze, jak zazwyczaj, natomiast bardzo docenili poświęcenie. Teraz, kiedy emocje już opadły, żona Janusza Józefowicza zdecydowała się opublikować kilka zakulisowych kadrów. Wśród nich znajduje się także fotografia przedstawiająca gwiazdę nabierającą sił na szpitalnym łóżku. W ten sposób Natasza Urbańska potwierdziła krążące w sieci doniesienia na temat swojego stanu zdrowia. "more behind the scenes #happynewyear #2025" - napisała krótko pod serią zdjęć. Pod postem natychmiast pojawiły się komentarze: Zobacz także: Urbańska i Józefowicz podzielili się radością ze światem. Spływają same gratulacje Niepokojące wieści dla Nataszy Urbańskiej. To może zaboleć Natasza Urbańska wszystko sama potwierdziła. Otwarcie ogłosiła. "Mały Janusz"