Andrzej z Plutycz juz nie korzysta z wychodka. Jego azienka to teraz czysty luksus

Andrzej dał się poznać jako jeden z dwóch synów Gienka z programu "Rolnicy. Podlasie". Panowie występują w programie od początku jego istnienia, zdobywając ogromną rozpoznawalność. Jakiś czas temu poszli za ciosem i założyli kanał na Youtube. Teraz oprócz nowych odcinków fani mają jeszcze więcej treści z Andrzejem. Rolnicy relacjonowali w nagraniach m.in. niedawny remont swojego domu w Plutyczach. Niegdyś spartańskie warunki przeistoczyły się w cywilizowaną posiadłość. Bohaterowie programu zyskali łazienkę. Jakiś czas temu panowie wzięli się za porządkowanie swojej posiadłości. Zaczęli od podwórka, gdzie rozprawili się z wszędobylskim błotem. Otoczenie domu zostało wyłożone kostką. Teraz rolnicy mogą przyjmować gości bez obaw, że wyjdą w ubłoconych butach. Ale to nie wszystko. Gienek i Andrzej mieszkają razem w tradycyjnym podlaskim domu z drewna. Wieloletni budynek od dawna wymagał napraw i przystosowania do obecnych czasów. Brakowało m.in. łazienki. Domownicy nie mieli takich luksusów jak prysznic z gorącą wodą czy toaleta. Zamiast tego k orzystali z tzw. wychodka na zewnątrz . Postanowili jednak poprawić swoje warunki życia i przeprowadzili w domu gruntowny remont. Jedno z pomieszczeń przeznaczyli na łazienkę, której nigdy wcześniej nie mieli. - Efekt wow... a złote klamki mam? - pytał Andrzej ekipy remontowej. Był bardzo pozytywnie zaskoczony finalnym efektem. - Światło jak u prezydenta... jak w Ameryce - komentował. Zadowolony sprawdzał też dla pewności, czy na pewno ma bieżącą wodę. PRZECZYTAJ TEŻ: Wyśmiała "wąsy" Viki Gabor. Wokalistka w mig ją usadziła Choć od remontu minęło już sporo czasu, reakcja Andrzeja na nową łazienkę rozczula. W środku znalazło się miejsce na kabinę prysznicową, umywalkę z szafką i pralkę. Podstawowe wyposażenie to i tak dla Gienka i jego syna luksus. Na suficie umieszczono halogenowe oświetlenie. W pomieszczeniu jest też nowe okno , grzejnik elektryczny i ogrzewanie podłogowe. Wszystko prezentuje się bardzo schludnie. Rolnik był też zaskoczony drobiazgami, które ekipa dodała do wnętrza. - Porozstawialiście perfumy, jakbym ja się perfumował (...). Nawet kwiatki mam, a w domu nie mam kwiatków - skomentował. Z kolei Jarek podjął się pierwszego testu toalety. Zdjęcia łazienki możecie zobaczyć w naszej galerii.