Blogs
Home/business/Sztuczna inteligencja w suzbie urody

business

Sztuczna inteligencja w suzbie urody

Inwestowa juz w technologie IT dziaa w gastronomii i na rynku nieruchomosci. Kilka lat temu zafascynowaa go branza beauty. Dzis Maciej Wozniak jest wspowascicielem salonu fryzjerskiego Toxic Hair i prezesem firmy Beauty Campus. To start-up z ambicjami chce wspierac konkurencyjnosc maych i srednich firm z tego sektora.

August 23, 2024 | business

Salon Toxic Hair na warszawskim Żoliborzu jest znany z fryzur alternatywnych, które wyznaczają trendy. W tym roku są to mulety i shaggy. Noszą je nie tylko celebryci czy sportowcy, lecz coraz częściej także biznesmeni. – To fryzury dla ludzi pewnych siebie, którzy zarazem mają do siebie dystans. Są odważnym połączeniem krótkich włosów z przodu i długich z tyłu. Im większy nieporządek na głowie, tym lepiej – mówi Maciej Woźniak, współwłaściciel Toxic Hair i prezes Beauty Campusu. Sam lubi artystyczny nieład i odrobinę szaleństwa w stylizacji, lecz w biznesie ceni ład i porządek. Nie boi się wyzwań. Jako menedżer działał już w wielu branżach. Miał bistro, firmę kateringową i kilka foodtrucków. Potem inwestował w technologię IT, w start-upy, kupował też apartamenty hotelowe. Pochodzi z rodziny fryzjerskiej, nic dziwnego, że w końcu zainteresował się branżą beauty. Kilka lat temu otworzył ze wspólnikiem Tomaszem Siekluckim salon fryzjerski Toxic Hair i zdobył uprawnienia do wykonywania zawodu fryzjera. Od salonu do gwiazd Niespełna pół roku temu zaczął pracować nad nowym projektem mającym skonsolidować sektor beauty przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii. Tak powstał Beauty Campus. – Beautycampus.pl to multiplatforma dla całej branży, czyli fryzjerów, stylistów paznokci, kosmetologów, właścicieli i właścicielek salonów beauty, dystrybutorów kosmetyków, a nawet producentów wyposażenia salonów fryzjerskich czy kosmetycznych – wyjaśnia Maciej Woźniak. Twierdzi, że ten system umożliwi każdemu realizację własnych celów. Może to być uczestnictwo w szkoleniach, zwiększenie zysków lub zatrudnienia czy lepsze zarządzanie biznesem. Pomoże w tym m.in. sztuczna inteligencja. Jednym z filarów platformy jest technologia DGX autorstwa Szymona Piekarza, którego CampusAI po raz pierwszy w historii polskiego biznesu otrzymał 40 mln zł już na początku swojej drogi. Nie jest to jednak jedyna technologia AI w projekcie – wdrożono też np. innowacyjny system analizy skóry wykorzystujący uczenie maszynowe do personalizacji usług kosmetycznych. Nad uruchomieniem platformy od stycznia do maja tego roku pracowało dziesięcioro specjalistów. – Naszą firmę rozwijają marketerzy, którzy prowadzili analizy i badania rynku. Projektanci z różnych krajów i kultur stworzyli identyfikację wizualną. Oczywiście nawiązaliśmy też współpracę z ekspertami z branży beauty, którzy dzielą się wiedzą i doświadczeniem. Wśród nich są znane nazwiska, m.in. Dawid Krynicki, Jarek Juźwin, Daria Korzeniowska i Przemysław Mazur – wymienia Maciej Woźniak. Kursanci uczą się m.in. układania fryzur i wykonywania makijaży ślubnych pod okiem Pauliny Zając, ale szkolenia obejmują nie tylko techniki zawodowe. Są też zajęcia z marketingu i biznesu, np. kurs Dawida Krynickiego „Od salonu do gwiazd”. W przyszłości zostaną też wprowadzone zajęcia z psychologii. – Wybieramy ekspertów, którzy mają doświadczenie poparte sukcesami. Dzielą się nie tylko technikami wykonywania zawodu, mówią też o przebiegu swojej kariery. Dzięki temu użytkownicy mogą znaleźć inspirację – mówi prezes Beauty Campusu. Twierdzi, że szkolenia prowadzone online mogą też rozwiązać problem wykluczenia społecznego. – Logując się do platformy, użytkownik zyskuje dostęp do szkoleń prowadzonych przez ekspertów niezależnie od swojego miejsca zamieszkania czy wykształcenia. Nie musi też wydawać tysięcy złotych na przejazdy czy hotel, by uczestniczyć w szkoleniach stacjonarnych. Dzięki temu każdy może się uczyć od najlepszych – podkreśla Maciej Woźniak. Czy jednak fryzjerstwa lub wizażu można się nauczyć zdalnie? – Nauka online zawsze jest wyzwaniem. Uważamy jednak, że pandemia zmieniła świat, w tym podejście ludzi do szkoleń. Rośnie liczba osób, dla których nauka zdalna staje się codziennością. Dbamy, by nasze materiały szkoleniowe uwzględniały wszystkie detale. Szczegółowo pokazujemy i objaśniamy kąt nachylenia nożyczek, nakładanie produktu czy stylizowanie pasma – twierdzi Maciej Woźniak. Nie tylko edukacja Projekt ewoluuje. Na początku miał się skupiać na nauce zawodu i prowadzenia biznesu, twórcy platformy zdecydowali jednak, że chcą też wspierać konkurencyjność małych i średnich firm z branży. – Dysponujemy serwerem dotacyjnym, który wspomaga aplikowanie o dofinansowanie biznesu. Stworzyliśmy dział HR, który wspiera przedsiębiorców w rekrutacji pracowników. Udało się nam nawiązać kontakty z cechami rzemieślniczymi, które pomagają uczniom w odbyciu stażu w salonach fryzjerskich i kosmetycznych. Wspieramy szkoły fryzjerskie, bezpłatnie udostępniając platformę do nauki. Oferujemy również możliwość najmu sprzętu i mebli do salonów beauty na preferencyjnych warunkach. Dostępne są różne urządzenia, nie tylko odkurzacze czy suszarki do włosów, lecz także telefony i laptopy. Po roku można je wymienić na nowsze lub lepsze modele albo na inny sprzęt – podkreśla Maciej Woźniak. Beauty Campus jest też w stanie zainwestować w otwarcie czyjegoś salonu, doradzić w kwestiach wystroju wnętrz, pomóc stworzyć stronę internetową czy zaprojektować identyfikację wizualną. W poszukiwaniu zastrzyku gotówki Maciej Woźniak szacuje koszt uruchomienia platformy na pół miliona złotych. – Jak na tego typu inwestycję to niedużo, bo dzięki udziałowi w projekcie Szymona Piekarza mieliśmy możliwość skorzystania z systemu IT na preferencyjnych warunkach, więc bardzo dużo zaoszczędziliśmy – podkreśla menedżer. Z platformy Beauty Campus korzysta już ponad stu klientów. Koszt dostępu wynosi od 1 tys. zł rocznie, można też wykupić go bezterminowo za 2,5 tys. bądź skorzystać z pakietów w subskrypcji miesięcznej od 500 zł. Jeszcze w tym roku platforma będzie dostępna dla klientów spoza Polski, również dla uchodźców. Przewidziano tłumaczenie kursów na angielski oraz inne języki. Do tego potrzeba jednak kilku milionów złotych. Maciej Woźniak szuka więc inwestorów. – Mocno stawiamy na różnorodność, równe prawa i dostępność naszych technologii dla wszystkich. Szukamy inwestorów, którzy wspierają przedsiębiorczość kobiet, społeczność LGBTQ+, pomagają wyrównywać szanse osób z niepełnosprawnościami na rynku pracy lub po prostu osób, dla których równość i transparentność mają znaczenie – podsumowuje założyciel Beauty Campusu.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS