Rzad Woch sfrustrowany sprzeciwem wobec planu UniCredit dotyczacego Commerzbanku

Według agencji, w prywatnych rozmowach członkowie rządu Włoch podkreślają, że Niemcy opowiadają się za większą integracją europejską, ale kiedy dochodzi do propozycji stworzenia wielkiego europejskiego banku w drodze przejęcia Commerbanku przez włoski UniCredit, rząd Olafa Scholza zgłasza swój sprzeciw. UniCredit dwa tygodnie temu niespodziewanie ujawnił się jako drugi pod względem wielkości akcjonariusz Commerzbanku. Po kupnie akcji sprzedawanych przez państwo osiągnął 9 proc. kapitału niemieckiego banku. Rząd Niemiec kontroluje 12 proc. Prezes włoskiego banku nie zaprzeczył, że może dojść do oferty przejęcia. W poniedziałek UniCredit ujawnił, że przez transakcję derywatami ma już ok. 21 proc. akcji Commerzbanku. Wywołało to negatywną reakcję rządu Niemiec. - Nieprzyjazne ataki, wrogie przejęcia nie są dobrą rzeczą dla banków, dlatego rząd Niemiec zajął jasne stanowisko w tej sprawie i bardzo wyraźnie deklaruje, że nie uważa tego za właściwy sposób działania – oświadczył kanclerz Olaf Scholz. Bloomberg przypomina, że punkt zapalny w relacjach niemiecko-włoskich pojawia się tylko dwa tygodnie po tym jak były szef Europejskiego Banku Centralnego i były premier Włoch Mario Draghi wezwał do większej integracji europejskiego rynku kapitałowego. - Włochy są często proszone o otwarcie drzwi prywatyzacji, do wpuszczenia zagranicznych inwestorów - powiedział Antonio Tajanitold, włoski minister spraw zagranicznych. – Musimy być naprawdę proeuropejscy, wierzę w wewnętrzny rynek, UniCredit zrobił dobrze z tymi zakupami – dodał. Negatywnie do perspektywy przejęcia Commerzbanku przez UniCredit nastawieni są pracownicy niemieckiego banku i niemieckie związki zawodowe. Przypominają, że kiedy włoski bank przejął niemiecki HVB w 2005 roku, zwolnił tysiące jego pracowników.