Blogs
Home/business/Roboty "przejey" polski magazyn. "Ten ma na imie Franek"

business

Roboty "przejey" polski magazyn. "Ten ma na imie Franek"

Firma DHL Supply Chain "zatrudnia" do swojego magazynu 25 jezdzacych robotow ktore maja do dyspozycji 33 tys. specjalnych pojemnikow do transportowania paczek. Business Insider Polska mia okazje zobaczyc jak to wyglada w praktyce. Dowiedzielismy sie tez czemu roboty dostay imiona.

November 23, 2024 | business

Roboty jeżdżą po wielkiej aluminiowej ramie, sortując i przenosząc odpowiednie paczki. Mogą dzięki temu szybciej trafiać do odpowiednich adresatów. Hendrik Venter, CEO firmy DHL Supply Chain na region Europy, Bliskiego Wschodu i Afryki, opowiada, że dzięki przestawieniu się na roboty firma reaguje na "trzy kluczowe wyzwania" branży logistycznej. Czyli na rosnące koszty pracy, coraz wyższe wydatki na przestrzeż magazynową — i na kwestie środowiskowe. Roboty zyskały imiona Szefowie DHL przyzwali podczas otwarcia obiektu, że obawiali się reakcji zatrudnionych w centrum ludzi na "zatrudnienie" robotów. Jak jednak dodał, nie trzeba było jej wdrażać, bo pracownicy po prostu roboty polubili. Jak dodawali menedżerowie DHL, "żywi" pracownicy firmy szybko zaczęli nawet nadawać imiona robotom, co ponoć przełożyło się na tempo i sukces całego wdrożenia. Mieliśmy okazję porozmawiać z szeregowymi pracownikami magazynu. — To prawda, nadawanie robotom imion było naszym ulubionym sportem w firmie — przyznała nam jedna ze specjalistek. Czy pracownicy obawiają się, że roboty zajmą ich stanowiska? Czasem można usłyszeć takie obawy. Na razie jednak ludzie z krwi i kości są niezbędni w gorzowskim magazynie. Gdy na przykład jakiś robot się zepsuje, jeden ze specjalistów wsiada na specjalny, przypominający wózek dla osób z niepełnosprawnościami pojazd, by dostać się do potrzebującej naprawy maszyny. — Czy jednak za kilka lat roboty ciągle będą potrzebowały naszej pomocy? Dobre pytanie. Franek i ekipa mogą nas wygryźć — zastanawia się jeden z pracowników, którego spotkaliśmy pod bramą magazynu. Jak wyjaśnia DHL, roboty samodzielnie odnajdują potrzebne pojemniki, pobierając je i transportując do tzw. portu (stacji roboczej). W kolejnym kroku skompletowane zamówienia trafiają do strefy pakowania. Co ciekawe, robotów jest 25, a pojemników do obsłużenia — 33 tys. Więc aby nadążyć, autoroboty muszą jeździć po ramie z bardzo szybką prędkością. Przedstawiciele DHL opowiadali, że nowy magazyn oznacza gigantyczne oszczędności, jeśli chodzi o przestrzeń. Dotychczas pomiędzy alejkami magazynu trzeba było poruszać się wózkami widłowymi, więc musiały być one bardzo szerokie (co widać na zdjęciu powyżej). Gdy roboty przenoszą pakunki, całą przestrzeń można było mocno skondensować. Przedstawiciele firmy przekonują też, że robotyczny magazyn jest bardzo oszczędny, bo zużywa raptem "tyle energii, co osiem tosterów". Cała instalacja robotycznego magazynu trwała ok. 12 miesięcy.

SOURCE : businessinsider_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS