Blogs
Home/business/Nowy czeski gracz w polskiej energetyce

business

Nowy czeski gracz w polskiej energetyce

ResInvest nalezacy do byego menedzera z czeskiego holdingu EPH kupi wasnie dwie weglowe elektrownie od giedowej grupy CEZ.

November 12, 2024 | business

Do polskiej energetyki wkracza nowy gracz z Czech. To Tomas Novotny, który poprzez spółkę ResInvest Group kupił właśnie węglowe aktywa od notowanej na warszawskiej giełdzie grupy CEZ. To zakłady energetyczne zapewniające dostawy ciepła dwóm dużym aglomeracjom na południu Polski. ResInvest to dość nowy podmiot na rynku, ponieważ powstał w lutym 2024 r. Jego stuprocentowym właścicielem jest Tomas Novotny, który przez ponad 20 lat pracował jako menedżer w innej dużej czeskiej firmie - Energetický a průmyslový holding (EPH). EPH to grupa spółek głównie z branży energetycznej, założona przez jednego z najbogatszych Czechów, Daniela Křetínskiego. Według portalu e15.cz ResInvest w ostatnich miesiącach nabył pakiet 6 proc. akcji notowanej w Singapurze indonezyjskiej spółki górniczej Geo Energy Group. Zapłacił „większe setki milionów koron” (sto milionów koron to kilkanaście milionów złotych). Przejął też od EPH firmę EP Resources, która handluje paliwami stałymi (głównie węglem). Ta ostatnia jest obecna także w Polsce, więc przejęcie analizuje również UOKiK. – Nie jesteśmy ograniczeni terytorialnie i poszukujemy wielu okazji w różnych częściach świata, przy czym źródła skojarzonej produkcji ciepła i energii elektrycznej mają dla nas strategiczne znaczenie – mówiła cytowana przez e15.cz Eva Vítová z ResInvest. Przedmiotem transakcji z CEZ-em były elektrownie węglowe - CEZ Skawina i CEZ Chorzów - oraz spółki CEZ Produkty Energetyczne Polska i CEZ Polska, zajmujące się między innymi wsparciem i komunikacją. Obie elektrownie są także producentami ciepła sieciowego. CEZ Skawina dysponuje mocą zainstalowaną elektryczną 330 MW i cieplną w wysokości 588 MW. Jest drugim co do wielkości dostawcą ciepła do Krakowa i Skawiny. CEZ Chorzów to z kolei 238 MW mocy elektrycznej i 500 MW cieplnej. Spółka należy do największych dostawców ciepła do Katowic i innych miast na Śląsku. Oprócz węgla obie elektrownie częściowo wykorzystują do produkcji biomasę. W 2023 r. wyprodukowały łącznie 1390 GWh energii elektrycznej i 5649 TJ ciepła. Petr Bartek, analityk Erste Securities, podkreśla, że ciepłowniczy biznes może być dla kupującego atrakcyjny. – Produkcja energii elektrycznej z węgla jest problematyczna, za to działalność ciepłownicza jest regulowana i stabilna. Zasady działania na rynku ciepłowniczym w ostatnich latach nie były zbyt korzystne dla wytwórców, ale ostatnio nieco się poprawiły. Nowy właściciel może więc stawiać na dalszą poprawę otoczenia regulacyjnego. Te aktywa będą wymagały zmiany paliwa z węgla na inne, ale będzie to oparte na uzgodnieniach z regulatorem – mówi Petr Bartek. CEZ deklaruje, że będzie dalej oferować w Polsce usługi energetyczne poprzez spółki z należącej do holdingu Grupy Elevion. Ogłoszenie sprzedaży węglowych aktywów zamyka proces, który toczył się przez kilka lat. CEZ kupił elektrownie w Skawinie i Chorzowie w 2006 r., a już w 2020 r. ogłosił zamiar ich sprzedaży. Wówczas jednak nie doszła ona do skutku. Wznowiony w marcu tego roku proces zakończył się właśnie zawarciem umowy z ResInvestem. Ogłaszając transakcję, nie podano jej wartości. Sprzedający podał jedynie dość enigmatyczną informację, że “uzyskana cena przewyższa obecny koszt pozbycia się stosownych aktywów z konsolidacji Grupy ČEZ”. – W dzisiejszej sytuacji, gdy biznes węglowy jest pod ogromnym naciskiem ekologicznym i regulacyjnym, trudno jest oszacować cenę sprzedaży. Przy pierwszej próbie sprzedaży w 2021 r. analitycy oczekiwali, że będzie ona na poziomie dziesięciokrotności ówczesnego zysku operacyjnego brutto. Proces sprzedaży jednak nie powiódł się, ponieważ ČEZ nie był zadowolony z ofert – komentuje Sebastian Jasinowski, zajmujący się doradztwem transakcyjnym w EY. Niezależnie od tego, ile kosztował zakup polskich elektrowni, powstaje pytanie o źródła finansowania. Eva Vítová z ResInvestu zapewniała e15.cz, że Tomas Novotny inwestuje w działalność firmy własne środki. Dodatkowo ma korzystać ze “zwykłej metody finansowania ze źródeł zewnętrznych”, czyli między innymi z pieniędzy dużych inwestorów prywatnych i instytucji finansowych. – CEZ próbował sprzedać te aktywa od lat. W pełni wpisuje się to w strategię grupy – mówi Paweł Puchalski, analityk Santander Biura Maklerskiego. Jednocześnie, jak podkreśla, sprzedaż polskich aktywów z punktu widzenia CEZ jest “relatywnie nieistotna”. – To niewielkie aktywa, znajdujące się w innym kraju niż główna działalność spółki. CEZ najprawdopodobniej przedstawi tę informację jako pozytywną, bo sprzedaż tych aktywów oznacza, że nie będą mieli jednostek opalanych węglem. Natomiast skala jest zupełnie nieistotna zarówno dla Grupy CEZ, jak i dla polskiego rynku energetycznego – mówi Paweł Puchalski. Podobnego zdania jest Petr Bartek. – Powiedziałbym, że to dla CEZ-u niewielka transakcja. Polskie aktywa miały stosunkowo niską rentowność - ich udział w EBITDA grupy wyniósł około pół punktu procentowego w pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku – mówi czeki analityk. Podkreśla, że transakcja powinna pozwolić CEZ-owi na zmniejszenie zadłużenia netto o około 4 proc. Pozytywnym efektem będzie też niewielkie zmniejszenie emisji dwutlenku węgla. Do 2040 r. czeski holding energetyczny chce być neutralny klimatycznie. – Ponieważ CEZ nie ma biznesu detalicznego w Polsce, sprzedaż tych aktywów miała sens. Jednocześnie aktywa te generowały nieduże, ale dodatnie przepływy pieniężne. Proces sprzedaży zajął kilka lat, bo najprawdopodobniej CEZ czekał na rozsądną z jego punktu widzenia ofertę – uważa analityk.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS