business
Nieuczciwe publikacje wielkie pieniadze Jak system naukowy w Polsce wspiera drapiezne praktyki
Badacz kupuje publikacje by napompowac swoj dorobek. A uczelnia chetnie go zatrudnia bo wysoko cytowany naukowiec to wiecej pieniedzy z grantow i lepsza pozycja w rankingach - czytamy w piatkowej "Gazecie Wyborczej". Zarabiaja wyspecjalizowani oszusci tracimy wszyscy - podkresla dziennik.
Badacz kupuje publikacje, by napompować swój dorobek. A uczelnia chętnie go zatrudnia, bo wysoko cytowany naukowiec to więcej pieniędzy z grantów i lepsza pozycja w rankingach - czytamy w piątkowej „Gazecie Wyborczej ”. Zarabiają wyspecjalizowani oszuści, tracimy wszyscy - podkreśla dziennik. fot. Elnur / / Shutterstock Naukowcy w Polsce - jak przypomina „Gazeta Wyborcza” - oceniani są głównie na podstawie tego, gdzie i ile publikują. Od tego zależą ich awans, osiągane stopnie naukowe i premie, a często też powodzenie w konkursach grantowych. Na tej podstawie oceniane są też instytuty, a wynik ewaluacji przekłada się bezpośrednio na finanse uczelni. „Badacze różnie sobie radzą z punktową presją. Niektórzy wybierają drogę na skróty” - podała "GW", która przypomniała o już wcześniej przez nią opisywanym zjawisku tzw. czasopism drapieżnych, czyli stosunkowo młodych, wysoko punktowanych i zagranicznych, gdzie za odpowiednią opłatą proces publikacji idzie szybciej i prościej. „Ale można iść jeszcze dalej. I nie tylko ułatwić sobie publikację, ale po prostu ją kupić. Naukowiec, który chce w nieuczciwy sposób napompować dorobek, korzysta z tzw. papierni (ang. paper mills), które oferują pakiet - artykuł wraz z publikacją w wysoko punktowanym czasopiśmie” - podała „GW”, zachęcając do lektury wywiadu na ten temat z dr hab. Małgorzatą Skórzewską-Amberg. Gazeta dodaje też, że w ostatnim czasie problem ten mocno porusza środowisko naukowe w Polsce. „Ze związków z papiernikami (tak potocznie nazywa się badaczy, którzy korzystają z usług fabryk artykułów) tłumaczą się liczące się krajowe uczelnie” - czytamy w artykule. Sprawą zajmuje się także Narodowe Centrum Nauki (NCN), które rozdaje publiczne pieniądze na najlepsze badania podstawowe. (PAP) nno/ lm/ Źródło: PAP
PREV NEWSPierwszy unijny szczyt dotyczacy obronnosci. Zamiana belgijskiego zamku na paac Egmont
NEXT NEWSMilionom przedsiebiorcow grozi emerytalne ubostwo. Wyciek tajny raport ZUS
Plus Minus w nowych szatach. Metamorfoza weekendowego wydania Rzeczpospolitej
Od 1 lutego Plus Minus weekendowy magazyn Rzeczpospolitej ukazywac sie bedzie w odswiezonej postaci. Okadka drukowana bedzie na uszlachetnionym papierze zmieniono jej makiete wprowadzono zmiany w typografii i ukadzie graficznym caego magazynu.
By Redakcja „Rz”Nastepca WIBOR-u bedzie nazywa sie POLSTR
Komitet Sterujacy Narodowej Grupy Roboczej KS NGR ds. reformy wskaznikow wybra nazwe POLSTR Polish Short Term Rate dla propozycji indeksu funkcjonujacego dotychczas pod techniczna nazwa WIRF ktory ma docelowo zastapic WIBOR.
Nowy wskaznik zastapi WIBOR. Komitet podja decyzje
Nowy wskaznik ktory zastapi WIBOR bedzie nazywa sie POLSTR - zdecydowa Komitet Sterujacy Narodowej Grupy Roboczej ds. wskaznikow referencyjnych. Prace nad zmiana wskaznika referencyjnego trway od 2022 roku.
Prezydent Finlandii mowi o terminie zawieszenia broni w Ukrainie. "Putin rozumie tylko twardy jezyk"
Prezydent Finlandii Alexander Stubb powiedzia w czwartek ze mozna mowic o 3-6-miesiecznym horyzoncie czasowym kiedy nastapi zawieszenie broni na wojnie Rosji przeciwko Ukrainie. Jest tez "umiarkowanym optymista" jesli chodzi o Donalda Trumpa i jego plany.
"Nieprawdzie informacje". Obajtek odpowiada Hennig-Klosce
Premier Donald Tusk wzia udzia w wydarzeniu towarzyszacemu rozpoczeciu budowy farmy wiatrowej Baltica 2. Do inwestycji odniosa sie minister klimatu i srodowiska Paulina Hennig-Kloska. Byy prezes PKN Orlen Daniel Obajtek zarzuci jej jednak podawanie nieprawdziwych informacji.
Rozpad rzadu w Norwegii. Powodem spor o relacje z UE
Ludowcy z Senterpartiet opuscili w czwartek centrolewicowy rzad premiera Jonasa Gahra Stoere reprezentujacego Partie Pracy. W ocenie Stoere powodem konfliktu jest brak zgody eurosceptykow z Senterpartiet na pogebienie relacji Norwegii z Unia Europejska w zakresie polityki energetycznej.