Morgan Stanley cicha wiekszosc mysli o sprzedazy dolara

- Choć dolarowe „byki” są liczne i być może bardziej głośne, to wydaje się, że „cicha” większość inwestorów myśli raczej o sprzedaży dolara – napisali w raporcie stratedzy Morgan Stanley. – Wielu trzyma „amunicję” i czeka na sygnał rozpoczęcia sprzedaży – dodali. Katalizatorem takiej zmiany mogą być dane o inflacji, które mogą wpłynąć na prawdopodobieństwo cięcia stóp procentowych przez Fed. Rozczarowaniem dla „byków” mogą być również przedłużające się negocjacje fiskalne w Kongresie USA. Stratedzy Morgan Stanley wskazują również na mniej agresywną niż się obawiano politykę handlową USA jako czynnik mogący osłabić dolara. Bloomberg przypomina, że dolar umocnił się wobec wszystkich głównych walut w minionym kwartale. W tym tygodniu jego indeks spada jednak o ok. 1,4 proc. po tym jak nie doszło do zapowiadanego przez Donalda Trumpa podczas kampanii prezydenckiej natychmiastowego nałożenia ceł na import. W czwartkowym wywiadzie dla Fox News prezydent USA powiedział m.in. że wolałby nie nakładać cła na Chiny. Morgan Stanley rekomenduje grę na słabnięcie dolara wobec euro, jena i funta brytyjskiego. - Inwestorzy mogą być znacznie bardziej skłonni do dodawania pozycji krótkich na dolarze wcześniej i z większą pewnością, niż „byki” mogą się tego spodziewać – głosi raport. - Dla nich to raczej kwestia czasu niż kierunku – dodaje. Indeks dolara, pokazujący jego wartość wobec koszyka głównych walut, spada w piątek rano o ok. 0,3 proc. Od 5 listopada, dnia wyborów prezydenckich w USA, wygranych przez Donalda Trumpa, indeks wzrósł o 4,2 proc.