Kursy walut. Ile kosztuja euro dolar i frank w piatek 24 stycznia

W czwartek (23 stycznia) ok. godz. 18:30, po przemówieniu Donalda Trumpa w Davos, kosztowało 4,21 zł, wyceniany był na 4,03 zł, a - 4,45 zł. "Kurs pogłębia zniżkę, choć czyni to już w wyraźnie spowolnionym tempie. W naszej ocenie celem wciąż pozostaje ruch w kierunku 4,20" - napisali ekonomiści Banku Millennium w porannym raporcie. Ostatnie godziny przyniosły zmienność na rynkach, przede wszystkim z powodu wystąpienia na Światowym Forum Ekonomicznym w Davos. "Prezydent, podczas wystąpienia (...) zapowiedział iż 'domagać się będzie' , tym samym i wspierając zwyżki na giełdach. Dodatkowo FX w Azji pozostaje relatywnie mocne, gdyż Trump powiedział również, iż wolałby wypracować porozumienie z Chinami, aniżeli wprowadzać taryfy" - napisał w porannym komentarzu Konrad Ryczko, analityk w DM BOŚ. Jak zauważają eksperci z Departamentu Analiz Ekonomicznych banku Santander, , z realnym wzrostem o 1,9 proc. r/r, podczas gdy rynek liczył na ok. 4 proc. "Sprzedaż dóbr trwałych pozostała jednak solidna, a nastroje konsumentów w styczniu poprawiły się. Nadal uważamy, że pod względem wzrostu konsumpcji prywatnej 2025 r. będzie zbliżony do 2024 r., z wynikiem ok. 3 proc." - napisali w porannym komentarzu. Pozytywnym zaskoczeniem okazała się , ograniczająca w grudniu roczny spadek do 8 proc. Do tego w grudniu mieliśmy pierwszy od pięciu miesięcy wzrost liczby mieszkań oddanych do użytku. "W grudniu ceny skupu produktów rolnych podskoczyły aż o 4,7 proc. m/m, a ich trend wzrostowy trwa już pięć miesięcy - to stwarza " - dodali. W piątek (24.01) zostaną opublikowane grudniowe w Polsce. "Rynek zakłada, że dynamika M3 pozostała stabilna na listopadowym poziomie 8,7 proc. r/r, ale w naszej ocenie bardziej prawdopodobny jest wzrost do 9,0 proc. r/r" - ocenili ekonomiści z Santander.