Home/business/Kto nie chce by Barter kupi Novatek

business

Kto nie chce by Barter kupi Novatek

Wazna transakcja na rynku gazu pynnego czyli nadchodzace przejecie aktywow Novateku przez Barter ma przeciwniczke. Jest nia bya wieloletnia menedzerka tego pierwszego ktora sle pisma.

October 03, 2024 | business

W walce o kontrolę nad Novatekiem Green Energy (NGE), obłożoną sankcjami niegdysiejszą rosyjską potęgą na rynku gazu płynnego (LNG), Anna Matuszewska, była wieloletnia menedżerka tej firmy nie składa broni. W reakcji na ogłoszony we wrześniu plan sprzedaży większości składników majątku NGE białostockiej spółce Barter rozesłała listy, w których przestrzega adresatów, że „transakcja uznana może zostać za nieważną”. Czy listy opóźnią transakcję, w której kupujący i sprzedający ścigają się z czasem, by zdążyć przed 11 października? Przypomnijmy, kto z kim walczy. Byli wieloletni menedżerowie i pracownicy zgrupowani są w spółce Geleo, w której Anna Matuszewska ma ponad połowę udziałów. Geleo powstało w kwietniu 2023 r., a celem - jak wyjaśniała menedżerka - było stworzenie spółki pracowniczej i przystąpienie do przetargu na zakup aktywów NGE. Uznaniem nie darzy jednak Geleo Karol Maciej Szymański. To prawnik z kancelarii RKKW, który jest tymczasowym zarządcą przymusowym NGE od października 2022 r., czyli od objęcia spółki sankcjami jako należącej do grupy rosyjskiego koncernu gazowego Novatek, bliskiego Kremlowi. Ustawowym zadaniem tymczasowego zarządcy jest doprowadzenie do sprzedaży firmy. Spór wybuchł, gdy Geleo ogłosiło, że jest prawowitym właścicielem NGE, a zarządca miał w tej sprawie zgoła odmienną opinię. M.in. z związku z tym strony walczą ze sobą w sądach, a w maju naczelnik Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie nałożył na Geleo karę w wysokości 4 mln zł, za omijanie sankcji i nie tylko. Zapoznaliśmy się z pismem, które Anna Matuszewska napisała po ogłoszeniu przez zarządcę zawarcia tzw. term sheetu, czyli podpisania listu intencyjnego, z Barterem. Otrzymał je m.in. zarządca i Barter. „Geleo podkreśla, że jako spółce pracowniczej [...] przysługuje jej ustawowe prawo pierwszeństwa do nabycia przedsiębiorstwa, wobec którego tymczasowy zarząd przymusowy został ustanowiony” – czytamy w piśmie. Ponadto Anna Matuszewska argumentuje, że tymczasowy zarządca nie ma pełnomocnictwa do sprzedaży aktywów NGE. Menedżerka nie odpowiedziała na nasze pytania. Karol Maciej Szymański, w rozmowie z PB, odrzuca jej argumenty i podkreśla, że Geleo jest spółką bez żadnej koncesji na działalność w sektorze energetycznym, nie prowadzi żadnej aktywności biznesowej, a ostatni rok obrotowy zakończyło z ujemnym kapitałem własnym. Barter jest zaś numerem trzy na polskim rynku gazu płynnego i ma stabilną sytuację finansową. Porównując oba podmioty - zdaniem Szymańskiego - nie można mieć wątpliwości, który z nich będzie lepszym nowym pracodawcą dotychczasowej załogi NGE. Barter to silny gracz na rynku LPG. W zeszłym roku osiągnął 1,878 mld zł przychodów, a wcześniej — w roku kryzysu energetycznego i wojennego — aż 2,767 mld zł. Firma należy do Wiktora Gryki, biznesmena z Podlasia i bywalca list najbogatszych Polaków. Barterowi zależy na dopięciu umowy. Pod koniec września, jak słyszymy, przedstawiciele firmy spotkali się z liczną grupą pracowników NGE i opowiedzieli jej o planach. Skontaktowaliśmy się zatem z kilkoma pracownikami NGE. Większość odmówiła rozmowy, a dwójka stwierdziła, że wejście Barteru to dobre wieści. Przypomnieli, że z powodu sankcji handlowych biznes NGE zamarł, załoga dostaje pensje za nic, a pracownicy w zasadzie nie mają ze sobą kontaktu. Spotkanie z Barterem było zatem okazją do stwierdzenia, kto z kolegów już odszedł, a kto jeszcze nie. Sam Barter jest zaś załodze dobrze znany, ponieważ przed sankcjami był głównym klientem NGE, tzn. kupował od spółki gaz. Białostocka firma czeka teraz na zgodę Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Nie chce zwlekać, ponieważ misja tymczasowego zarządcy skończy się 10 października, a po tej dacie transakcją musiałby zająć się sąd. Jednocześnie można zgadywać, że pismo od Anny Matuszewskiej dostały również liczne instytucje, w tym UOKiK. Poprosiliśmy Barter o komentarz na temat planów wobec NGE. Odpowiedziała nam Joanna Pietraszewska, członkini zarządu białostockiej spółki. „[Transakcja - red.] wpisuje się w wizję strategii inwestycyjnej Grupy Barter. Barter dokonuje inwestycji w przedsięwzięcia o istotnym potencjale wzrostu (...) głównie w zachodniej i południowej części Polski” – pisze Joanna Pietraszewska. Podkreśla też, że przejęcie aktywów NGE umożliwi utrzymanie miejsc pracy wszystkich obecnych pracowników tej firmy, a ponadto będzie przyczynkiem do kolejnych inwestycji i tworzenia nowych miejsc pracy. „Mając na uwadze rosnące znaczenie gazu ziemnego oraz gazu LPG w procesach transformacji energetycznej gospodarki, Grupa Barter dostrzega kluczowe znaczenie [...] dostępu do nowoczesnej infrastruktury” – dodaje Joanna Pietraszewska.

SOURCE : pb
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS