Ca Trumpa a wzrost cen. Oto prognozy

Prezydent USA ostrzegł, że Amerykanie mogą odczuć "pewien ból", gdy środki wejdą w życie. Gregory Daco, główny ekonomista firmy doradczo-podatkowej EY, prognozuje, że ​​cła spowodują wzrost inflacji, która w grudniu kształtowała się na poziomie 2,9 proc. rocznie, o 0,4 pkt proc. w tym roku — pisze agencja Associated Press. Daco przewiduje również, że gospodarka amerykańska, która w ubiegłym roku wzrosła o 2,8 proc., skurczy się w tym roku o 1,5 proc. i 2,1 proc. w 2026 r., "ponieważ wyższe koszty importu ograniczają wydatki konsumentów i inwestycje przedsiębiorstw". Cła w USA problemem dla firm. Od lodziarni po sklep z T-shirtami Cła to realny problem wielu dla amerykańskich przedsiębiorców. Właściciel lodziarni Penny Ice Creamery w Santa Cruz w Kalifornii ocenia w rozmowie z agencją AP, że cła Trumpa grożą podniesieniem cen lodówek, zamrażarek i blenderów produkowanych głównie w Chinach, których będzie potrzebował, jeśli zrealizuje plany powiększenia swoich sześciu sklepów. Nadal ma bolesne wspomnienia dodatkowych kosztów sprzętu, które firma musiała ponieść, gdy Trump podczas swojej pierwszej kadencji nałożył cła na import z Chin. Nowe cła podniosą także cenę ulubionego produktu klientów – posypki – którą firma importuje z kanadyjskiego Ontario. Nałożenie 25-proc. podatku importowego nawet na tak drobną rzecz może zaszkodzić małej firmie. – powiedziała Linda Schlesinger-Wagner, właścicielka skinnytees, firmy produkującej odzież damską w Birmingham w stanie Michigan, która importuje odzież z Chin. Powiedziała, że ​​10-proc. podatek zwiększy jej koszty, chociaż planuje pokryć dodatkowe wydatki, zamiast przenosić je na klientów. Opłaty celne i walka z imigracją. Podwójne obciążenie dla firm w USA William Reinsch z Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych powiedział AP, że Będą mogli korzystać ze zgromadzonych zapasów przez tygodnie lub kilka miesięcy, opóźniając podwyżki dla swoich klientów. George Carrillo, dyrektor generalny Hispanic Construction Council, grupy reprezentującej przemysł, powiedział, że firmy budowlane gromadziły materiały w oczekiwaniu na działania Trumpa, Ponadto groźby deportacji imigrantów, już zagrażają zasobom siły roboczej w branży budowlanej, powiedział. – powiedział Carrillo. Są też branże, które nie mają luksusu gromadzenia zapasów, w tym supermarkety, których produkty rolne ulegają zepsuciu. Zatem wpływ ceł będzie widoczny najszybciej na półkach sklepów spożywczych.