Home/sports/Wosi sie dziwia. Zadaja jedno pytanie o Szczesnego. "Dlaczego"

sports

Wosi sie dziwia. Zadaja jedno pytanie o Szczesnego. "Dlaczego"

- Jestem zadowolony ze Wojciech Szczesny potwierdzi ze jest gotowy ale nie mam powodu by dokonywac zmiany miedzy supkami - podkresla Hansi Flick przed zeszotygodniowym meczem z Sevilla. I wydaje sie ze zdania nie zmieni do dzis. Mimo ze Polak jest juz pikarzem FC Barcelony od prawie miesiaca to nie mia jeszcze okazji do debiutu. Taka sytuacja bardzo zastanawia woskie media ktore zadaja tylko jedno pytanie.

By Agnieszka Piskorz | October 26, 2024 | sports

Ostatnie siedem lat Wojciech Szczęsny spędził w barwach Juventusu. Został tam następcą legendarnego Gianluigiego Buffona i miejsca w bramce nie oddał przez wiele sezonów. Rozegrał 252 spotkania - 103 razy zachował czyste konto. Jednak i ta przygoda dobiegła końca - 27 sierpnia Polak ogłosił przejdzie na sportową emeryturę. "Chociaż moje ciało jest gotowe na kolejne wyzwania, to serce już nie" - . Ostatecznie bez futbolu długo nie wytrzymał. I choć nie gra już we Włoszech, to tamtejsze media bacznie śledzą jego kolejne poczynania. Ostatnio calciomercato.com poświęciło artykuł Polakowi i zastanowiło się nad jego sytuacją w . Włosi piszą, dlaczego Szczęsny nie gra w Barcelonie. "Tak długo, jak Pena będzie dobrze spisywał się w bramce..." - Powiedziałem Flickowi, że nawet gdybym był na 100 proc. gotowy, to na jego miejscu bym na siebie nie postawił. Uważam, że to nie jest historia o mnie. Kiedy zespół (prawidłowo - red.) funkcjonuje i wszystko idzie dobrze, to można tylko zepsuć, robiąc niepotrzebne zmiany - mówił przed El Clasico Szczęsny. Wydaje się niemal pewne, że sobota 26 października nie będzie dniem, w którym Polak zadebiutuje w jednym z największych klubów świata, mimo że wielu naszych o tym marzy. . 34-letni golkiper znalazł się w meczowej z Sevillą (5:1) i Bayernem Monachium, ale pełne 90 minut spędził na ławce. O tym, dlaczego tak jest, rozpisywał się wspomniany portal. "Dlaczego Szczęsny jeszcze nie zagrał w Barcelonie?" - brzmi jedno z zadanych przez włoskich dziennikarzy pytań, po którym pojawiła się krótka analiza sytuacji. "Na ten moment numerem jeden w bramce jest Pena, który został wypromowany przez szkoleniowca po tym, jak urazu doznał Marc-Andre ter Stegen. Ten fakt potwierdziło też przybycie " - czytamy. Redakcja przytoczyła jedną z wypowiedzi Hansiego Flicka, która potwierdza te spekulacje. "- Jestem zadowolony, że Wojtek mówi, że jest gotowy, ale nie mam powodu, by dokonywać zmiany między słupkami - podkreślił Flick. Szkoleniowiec jasno i zdecydowanie podał więc przyczynę, dla której były golkiper Juventusu nie zadebiutował jeszcze w Barcelonie" - kontynuowali dziennikarze i dodali mało optymistyczną prognozę dla kibiców Szczęsnego. "Wydaje się zatem, że tak długo, jak Pena będzie dobrze spisywał się w bramce, tak długo drużyna będzie na niego stawiać" - zakończono. Eksperci mówią wprost. Barcelona nie pozwala Peni popełniać błędów O tym mało optymistycznym scenariuszu dla Polaka mówił też Mateusz Święcicki. - Jak tak "Barca" dalej będzie grać, tak daleko od własnego pola karnego, to on [Pena, przyp. red.] nie będzie miał szansy do popełnienia błędu, a Wojtek do wejścia na boisko - . O tym, kiedy ostatecznie Szczęsny zadebiutuje, i czy w ogóle do tego dojdzie, przekonamy się w kolejnych , dniach bądź tygodniach. Wciąż nie wiadomo, kto stanie w bramce na mecz z Realem Madryt. Choć media spekulują, że będzie to Pena i postawa Flicka też na to wskazuje, to niczego nie można być pewnym. Może trener nas zaskoczy. Mecz zaplanowano na sobotę 26 października na godzinę 21:00.

SOURCE : sport_pl
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS