Home/sports/Trudne chwile Mateusza Bienka to znowu sie dzieje. Siatkarz wciaz walczy

sports

Trudne chwile Mateusza Bienka to znowu sie dzieje. Siatkarz wciaz walczy

Mateusz Bieniek przed rokiem z powodu kontuzji straci czesc sezonu reprezentacyjnego i klubowego a do gry wroci dopiero na poczatku listopada. Teraz historia zatoczya koo poniewaz utytuowany siatkarz ponownie dozna urazu i ponownie musia pauzowac. I chociaz zagra juz w dwoch meczach PlusLigi to nie oznacza to ze walka o jego powrot do peni zdrowia dobiega konca. Tak jak w poprzednim sezonie jest stopniowo wprowadzany do gry i wciaz walczy o to by moc rozgrywac pene spotkania.

October 28, 2024 | sports

Mateusz Bieniek przed rokiem z powodu kontuzji stracił część sezonu reprezentacyjnego i klubowego, a do gry wrócił dopiero na początku listopada. Teraz historia zatoczyła koło, ponieważ utytułowany siatkarz ponownie doznał urazu i ponownie musiał pauzować. I chociaż zagrał już w dwóch meczach PlusLigi, to nie oznacza to, że walka o jego powrót do pełni zdrowia dobiegła końca. Tak jak w poprzednim sezonie jest stopniowo wprowadzany do gry i wciąż walczy o to, by móc rozgrywać pełne spotkania. Mateusz Bieniek jest jednym z największych pechowców w siatkarskiej reprezentacji Polski. Przed rokiem z powodu kontuzji nie zagrał na mistrzostwach Europy i w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk , a na boisko wrócił dopiero na początku listopada, kiedy to zaliczył debiut w barwach Aluron CMC Warty Zawiercie. Dobrymi występami w klubie zapracował na powołanie na igrzyska w Paryżu, gdzie ponownie doznał urazu. Środkowy został kontuzjowany podczas ćwierćfinałowego meczu przeciwko Słowenii i już do końca igrzysk nie pojawił się na parkiecie. Przegapił także początek sezonu PlusLig i i podobnie jak przed rokiem, dopiero po kilku kolejkach został włączony do składu meczowego. Kibice w akcji oglądali go dopiero 22 października , w wygranym starciu z Cuprum Stilonem Gorzów Wielkopolski. Bieniek zaczął mecz w wyjściowej szóstce, ale nie dograł spotkania, bo na trzeci set już nie wyszedł. Podobnie było w przegranym meczu z Treflem Gdańsk - kapitan "Jurajskich Rycerzy" zagrał w trzech z pięciu partii. Jak później wyjaśnił w rozmowie z klubowymi mediami, wciąż walczy o powrót do pełnej dyspozycji. I podobnie jak przed rokiem, stopniowo będzie wprowadzany do gry. "Na pewno wołałbym rozgrywać mecze do końca. Jednak stosujemy ten sam program, jaki miał miejsce rok temu, kiedy wracałem po kontuzji. Wówczas to się sprawdziło. Teraz idziemy podobnym cyklem. Tak więc jeszcze chwila, jeszcze moment i będę gotowy, żeby grać całe spotkania" - powiedział cytowany przez siatka.org. Łukasz Kaczmarek dołączy do Wilfredo Leona, sam potwierdził. To będzie hit Wicemistrz olimpijski odniósł się także do samego wyniku spotkania. Pytany o to, czy porażka z Treflem Gdańsk wynika ze zmęczenia ostatnimi meczami, szybko uciął temat. Na pewno nie może być mowy o żadnym zmęczeniu. Jest początek sezonu. Zmęczenie będzie w kwietniu, a nie w październiku ~ zastrzegł. Warta Zawiercie przegrała trzy z dotychczasowych dziewięciu spotkań - najpierw na inaugurację rozgrywek została pokonana przez Bogdankę LUK Lublin, później schodziła pokonana po meczu z PGE Projektem Warszawa, a teraz musiała uznać wyższość Trefla Gdańsk. Drużyna prowadzona przez Michała Winiarskiego plasuje się jednak na wysokim, czwartym miejscu w tabeli PlusLigi. Przed kolejną szansą na powiększenie dorobku punktowego stanie w sobotę 2 listopada, kiedy to we własnej hali podejmie Skrę Bełchatów. Pierwszy problem Fabiana Drzyzgi. Gigant przyjechał i nie dał szans Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS