Home/sports/Naganne zachowanie pikarzy Legii po porazce. Josue uderza nie potrafi tego zrozumiec

sports

Naganne zachowanie pikarzy Legii po porazce. Josue uderza nie potrafi tego zrozumiec

Legia Warszawa w sabym stylu przegraa piatkowy mecz PKO BP Ekstraklasy z Pogonia w Szczecinie. Jej byy kapitan Josue Pesqueira w wywiadzie z Piotrem Kozminskim na amach Goal.pl wypowiedzia sie na temat zachowania poszczegolnych pikarzy stoecznego klubu. - Po meczu widziaem 2-3 pikarzy Legii ktorzy szeroko sie usmiechali. Rowniez do kamery. Powiem szczerze ze w mojej idei przywodztwa w mojej mentalnosci to sie jednak nie miesci - skarzy sie Portugalczyk.

September 21, 2024 | sports

Legia Warszawa w słabym stylu przegrała piątkowy mecz PKO BP Ekstraklasy z Pogonią w Szczecinie. Jej były kapitan, Josue Pesqueira, w wywiadzie z Piotrem Koźmińskim na łamach Goal.pl wypowiedział się na temat zachowania poszczególnych piłkarzy stołecznego klubu. - Po meczu widziałem 2-3 piłkarzy Legii, którzy szeroko się uśmiechali. Również do kamery. Powiem szczerze, że w mojej idei przywództwa, w mojej mentalności to się jednak nie mieści - skarżył się Portugalczyk. Legia Warszawa przegrała wyjazdowy mecz z Pogonią Szczecin , nie strzelając ani jednego gola. W pierwszej połowie podopieczni Goncalo Feio zaprezentowali się szczególnie źle, gdyż nie oddali ani jednego strzału na bramkę "Portowców". Była to druga z rzędu porażka Legi Warszawa w Ekstraklasie . Kolejkę wcześniej stołeczna drużyna przegrała u siebie z Rakowem Częstochowa . Oba mecze były dla kibiców z Warszawy bardzo bolesne. Drużyna Feio nie zdobyła w nich choćby jednej bramki i ogólnie pozostawiła po sobie słabe wrażenie. "Marny aktor, który co mecz urządza teatrzyk". Nie gryzł się w język na temat Feio Josue , który jeszcze w poprzednim sezonie był kapitanem Legii Warszawa , skomentował postawę swoich byłych kolegów. Zwrócił uwagę szczególnie na zachowanie poszczególnych zawodników, które postrzega jako wyjątkowo naganne. Miało ono miejsce po porażce z Rakowem. O wszystkim opowiedział Piotrowi Koźmińskiemu na łamach Goal.pl. - Po meczu widziałem 2-3 piłkarzy Legii, którzy szeroko się uśmiechali . Również do kamery. Powiem szczerze, że w mojej idei przywództwa, w mojej mentalności to się jednak nie mieści skomentował Josue. Po opuszczeniu stadionu każdy może robić, co chce. Ale tam, w środku, na murawie... Powiem tak: mnie porażki Legii bardzo bolały. W głowie, w sercu... I to okazywałem. ~ dodał Josue. Portugalczyk w tej samej rozmowie dodał, że bardzo szanuje wiele osób pracujących w Legii Warszawa i nie zamierza źle wypowiadać się o tym klubie. Co więcej, dodał, że wcześniej w jego sercu była tylko jedna drużyna - FC Porto . Po długiej przygodzie w Polsce dołączyła do niego właśnie Legia. Josue ma szacunek również do Goncalo Feio . Portugalczykowi jednak nie było dane zbyt długo pracować ze swoim rodakiem. Panowie pozostają ze sobą w kontakcie i rzekomo mają dobre relacje. Były kapitan w rozmowie z Piotrem Koźmińskim wrzucił jednak również mały "kamyczek" do ogródka Legii. Jego zdaniem w klubie pracują również takie osoby, które nie pomagają klubowi, a skupiają się raczej na tym, aby chwalić się innym pracą dla Legii. W następnej kolejce Legia Warszawa zmierzy się u siebie z Górnikiem Zabrze . Będzie to prestiżowe spotkanie i podopieczni Goncalo Feio nie mogą sobie pozwolić na to, aby go nie wygrać. Zabrzanie w tym momencie mają passę trzech porażek z rzędu. Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS