sports
Miaa byc druga Justyna Kowalczyk. Cos poszo nie tak. Wziea sprawy w swoje rece
Izabela Marcisz to jedna z najbardziej utalentowanych polskich biegaczek narciarskich w historii naszego kraju. Juz jako 15-latka zdobywaa medale mistrzostw Polski. Na koncie ma trzy medale mistrzostw swiata juniorow i dwa modziezowych mistrzostw swiata w tym zoto na dystansie 10 kilometrow technika dowolna. W seniorskiej rywalizacji wciaz nie moze pokazac tego na co naprawde ja stac. Ostatni sezon by dla niej fatalny. 24-latka postanowia wziac sprawy w swoje rece i od pewnego czasu trenuje indywidualnie pod okiem szwedzkiego trenera.
Izabela Marcisz to jedna z najbardziej utalentowanych polskich biegaczek narciarskich w historii naszego kraju. Już jako 15-latka zdobywała medale mistrzostw Polski. Na koncie ma trzy medale mistrzostw świata juniorów i dwa młodzieżowych mistrzostw świata, w tym złoto na dystansie 10 kilometrów techniką dowolną. W seniorskiej rywalizacji wciąż nie może pokazać tego, na co naprawdę ją stać. Ostatni sezon był dla niej fatalny. 24-latka postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i od pewnego czasu trenuje indywidualnie pod okiem szwedzkiego trenera. Poprzednia zima była fatalna w wykonaniu Izabeli Marcisz . Zawodniczkę ogarnęła apatia. W Pucharze Świata pojawiła się ledwie kilka razy. Pod koniec zimy zaczęła jednak dokonywać zmian w swoim życiu. Jak przyznała w rozmowie z Interia Sport, pojawiły się u niej chwile zwątpienia i zastanawiała się nawet nad tym, czy dalej uprawiać biegi narciarskie. Poruszające wyznanie Justyny Kowalczyk. "Wyłam jak pies, jak zranione zwierzę" Pod koniec ubiegłej zimy doszło u niej do ważnych zmian. Postawiła na trening indywidualny i związała się ze szwedzkim trenerem Martinem Perssonem , który na co dzień pracuje w Szkole Mistrzostwa Sportowego w szwedzkim Solleftea, ale jest trenerem konsultantem i koordynatorem Programu Rozwoju Biegów Narciarskich w Polskim Związku Narciarskim. To właśnie Szwed był przymierzanym do tego, by zostać trenerem kadry po tym, jak PZN pożegnał się z Czechem Lukasem Bauerem . On jednak wolał się skupić na tworzeniu w naszym kraju piramidy, która ma nam dać szerokie kadry za kilka lat. Ostatecznie trenerem kadry kobiet został Andrzej Leśnik , a panów prowadzi Mariusz Hluchnik . Tomasz Kalemba, Interia Sport: Trenujesz normalnie i przygotowujesz się do sezonu? Ostatni nie był dla ciebie udany. Są jeszcze chęci? Izabela Marcisz: - Tak, przygotowuję się normalnie, a nawet powiedziałabym, że intensywniej i bardziej świadomie. Ten sezon to dla mnie nowy początek, a ja jestem gotowa, by go w pełni wykorzystać . Z każdego trudniejszego okresu można wyciągnąć wnioski, a ja starałam się to zrobić najlepiej, jak potrafię. Teraz skupiam się tylko na przyszłości, a nie na tym, co było. Moja motywacja i chęć walki wróciły i czuję się zregenerowana. Mam jeszcze wiele do osiągnięcia i zamierzam to pokazać w nadchodzącym sezonie. Nie wiem, czy zostały wyciągnięte wnioski z ostatnich lat, choć mam taką nadzieję, ale uznałam, że chcę mieć wpływ na to, co się dzieje z moją karierą i nie chce już pozostawiać jej w rękach osób, które nie do końca mają na to plan. Doszłam do wniosku, że mam sobie jeszcze wiele do udowodnienia, stąd takie, a nie inne decyzje, które w tym roku podjęłam. Dopóki czuję, że jestem w stanie rywalizować na wysokim poziomie, nie zamierzam się poddawać. Zwątpienie to część procesu, ale najważniejsze to wrócić na właściwe tory i dalej dążyć do wyznaczonych celów ~ Izabela Marcisz dla Interia Sport Brzmi ciekawie. Trenujesz z kadrą, czy poza nią? Jeśli tak, to z kim? - Tak. Należę do kadry. Byłam na jednym pełnym obozie, gdzie także przebywał mój trener. Z drugiego niestety wróciłam po kilku dniach z powodu przeziębienia. Jednak w głównej mierze w okresie letnim i jesiennym trenowałam indywidualnie pod okiem trenera Martina Perssona. To on odpowiada za mój plan przygotowań, który jest teraz mocno spersonalizowany. Staramy się też jednak współpracować ze sztabem kadrowy. Jest to dla mnie ważne, bo daje to możliwość pracy w zespole, a w końcu gramy do jednej bramki. Nasza współpraca dobrze się układa, co pozwala mi skupić się na moich mocnych stronach i je rozwijać. Wierzę, że to jest element układanki, który pozwoli mi nadrobić zaległości oraz pominięte ważne elementy techniczne, by w karierze seniorskiej być tam, gdzie powinnam . Ten sezon będzie lepszy? - Bardzo na to liczę i robię wszystko, co w mojej mocy, aby tak się stało. Zdaję sobie sprawę, że sport to ciągła praca nad sobą, a każdy sezon przynosi nowe wyzwania. Moje treningi teraz są inne niż wcześniej - bardziej zindywidualizowane i skoncentrowane na detalach, których wcześniej nie dostrzegałam. Staram się nie popadać w przesadny optymizm, ale widzę postępy i czuję, że proces, który rozpoczęliśmy z trenerem, zmierza w dobrym kierunku . Przede wszystkim chodzi o zbudowanie fundamentów, aby było na czym dalej budować. Ciężka praca, cierpliwość i systematyczność to klucz do sukcesu, a ja wierzę, że efekty w końcu przyjdą. Jesteś w kraju, czy wyprowadziłaś się do Skandynawii? Widziałem wiele zdjęć i filmów z tamtych rejonów. - Przez lato trenowałam głównie w Zakopanem, które jest moją bazą, ale od października głównie przebywam w Szwecji. Wszystko dlatego, żebym mogła pracować pod okiem mojego trenera, ponieważ on pracuje w tamtejszej szkole jako trener. Dzięki temu nasza współpraca zapewnia większą elastyczność w treningach. Poza tym, warunki do treningów zwłaszcza zimowych, są w Szwecji zdecydowanie lepsze niż w Polsce. Szczególnie na początku sezonu, kiedy w Polsce bywa problem ze śniegiem. W Skandynawii są stabilne warunki pod tym względem. To wszystko ma wpływ na moją formę, a ja chcę być jak najlepiej przygotowana. Były myśli o rozstaniu ze sportem? - Po gorszych sezonach, takich jak ostatni, zawsze pojawiają się momenty zwątpienia. To naturalne, bo jako sportowcy stawiamy sobie bardzo wysokie cele, a kiedy nie udaje się ich zrealizować, zaczynamy zastanawiać się, czy warto dalej walczyć. Mnie też to dotknęło. Miałam chwile, w których zadawałam sobie pytanie, czy dalej w to iść . Nie wiem, czy zostały wyciągnięte wnioski z ostatnich lat, choć mam taką nadzieję, ale uznałam, że chcę mieć wpływ na to, co się dzieje z moją karierą i nie chce już pozostawiać jej w rękach osób, które nie do końca mają na to plan. Doszłam do wniosku, że mam sobie jeszcze wiele do udowodnienia, stąd takie, a nie inne decyzje, które w tym roku podjęłam. Dopóki czuję, że jestem w stanie rywalizować na wysokim poziomie, nie zamierzam się poddawać. Zwątpienie to część procesu, ale najważniejsze to wrócić na właściwe tory i dalej dążyć do wyznaczonych celów. Rozmawiał - Tomasz Kalemba, Interia Sport Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.
PREV NEWSSkonczy 46 lat zagra w Lidze Mistrzow Ma okazje pobic wyczyn Polaka
NEXT NEWSKosmiczne 380 Nagle przysza 58. minuta. Ratowali co sie da
Nie jest dobrze Tak wyglada ranking UEFA po meczach Polski w Lidze Narodow
Reprezentacja Polski ma za soba dosc trudny czas - w dwoch meczach Ligi Narodow z Portugalia i Chorwacja acznie udao jej sie zdobyc jeden punkt. To nie pozostanie bez wpywu na najblizsze notowanie rankingu FIFA gdzie kadra Michaa Probierza po raz kolejny zaliczy spadek - wyprzedzi ja jedna z afrykanskich druzyn. Tak wyglada ranking FIFA Live po pazdziernikowych spotkaniach reprezentacji Polski.
By Hubert RybkowskiArcywazne wiesci ws. Szeremety. Trener mowi tak ze jasniej sie nie da
- Fajnie ze bya na zgrupowaniu w Zakopanem bo sama mowi ze tam najbardziej odpoczea. Tak duzo ludzi jej nie zaczepiao do tego moga potrenowac - powiedzia o Julii Szeremecie jej trener Tomasz Dylak. W rozmowie z PZB TV szkoleniowiec mowi rowniez o planach startowych piesciarki na najblizsze miesiace. I zapowiedzia jej start w prestizowej imprezie. Ponadto odsoni kulisy obozu Szeremety w Zakopanem.
By Hubert RybkowskiMistrzyni Wimbledonu nie ma zamiaru duzej tego ukrywac. Zdobya sie na bolesne wyznanie
Petra Kvitova na poczatku lipca poinformowaa o narodzinach synka. Kibice mieli nadzieje ze Czeszka wroci do rywalizacji i podobnie jak m.in. Naomi Osaka bedzie aczyc kariere sportowa z zyciem matki. Jak sie jednak okazuje dwukrotna mistrzyni wielkoszlemowa nie wie jeszcze czy zdecyduje sie na powrot na kort. W rozmowie z ojczystymi mediami ujawnia ze ciaza bya dla niej ogromnym wyzwaniem.
Wybory w PZKosz. Czas wymazac biae plamy
Pieciu chetnych powalczy o fotel prezesa Polskiego Zwiazku Koszykowki PZKosz. Wybory dawno nie budziy takich emocji.
By Łukasz MajchrzykRywalizowa z Lewandowskim teraz wyznaje. Cierpkie sowa modego pikarza
Vitor Roque czyli mody brazylijski napastnik by sprowadzany do FC Barcelona jako potencjalny rywal o miejsce w skadzie dla Roberta Lewandowskiego. Pikarz z Ameryki Poudniowej bardzo szybko "odbi sie" od klubu Polaka i wyladowa na wypozyczeniu w Betisie Sewilla. W rozmowie z mediami wyzna ze czas spedzony w stolicy Katalonii by dla niego niezwykle trudny.
Legenda polskiego sportu. Tego czowieka wspomina cay swiat
Kazimierz Deyna to prawdziwa legenda polskiego sportu. W swojej erze by jednym z najlepszych pikarzy na swiecie. Jego umiejetnosci do dzis wspomina cay swiat. Niestety odszed zbyt szybko.