Home/sports/Legendarny klub wstaje z kolan sa wielkie plany. Czekaja na to prawie dwie dekady

sports

Legendarny klub wstaje z kolan sa wielkie plany. Czekaja na to prawie dwie dekady

KS Apator Torun czterokrotny Druzynowy Mistrz Polski chce wrocic na tron. Ten legendarny polski klub ostatni raz zdoby zoto w PGE Ekstralidze w 2008 roku wiec blisko dwie dekady temu. Po odsonieciu wszystkich kart i przeprowadzeniu dwoch hitow transferowych pozyskaniu Mikkela Michelsena oraz Jana Kvecha na U24 zespo praktycznie nie ma sabych punktow. Orlen Oil Motor Lublin i Betard Sparta Wrocaw musza zaczac liczyc sie z mocnymi torunianami. Po dwoch brazowych medalach z rzedu apetyt rosnie.

October 06, 2024 | sports

KS Apator Toruń, czterokrotny Drużynowy Mistrz Polski, chce wrócić na tron. Ten legendarny polski klub ostatni raz zdobył złoto w PGE Ekstralidze w 2008 roku, więc blisko dwie dekady temu. Po odsłonięciu wszystkich kart i przeprowadzeniu dwóch hitów transferowych (pozyskaniu Mikkela Michelsena oraz Jana Kvecha na U24) zespół praktycznie nie ma słabych punktów. Orlen Oil Motor Lublin i Betard Sparta Wrocław muszą zacząć liczyć się z mocnymi torunianami. Po dwóch brązowych medalach z rzędu apetyt rośnie. Dwa brązowe medale w dwóch ostatnich latach poprawiły nastroje w Toruniu. Trzecie miejsce w PGE Ekstralidze 2023 było bardzo szczęśliwe, natomiast w zakończonych właśnie zmaganiach Apator zdecydowanie zasłużył na podium . Ten medal musi cieszyć kibiców, działaczy i samych zawodników, którzy pokazali, że nie ma dla nich rzeczy niemożliwych. Gdy przed najważniejszą częścią sezonu torunianie stracili Emila Sajfutdinowa, wydawało się, że nie awansują nawet do półfinału . Sukces polskiego gwiazdora, uniknie kontrowersji. Dramat pozostałych reprezentantów Kosztem Apatora w czwórce miał znaleźć się BAYERSYSTEM GKM Grudziądz, ale ten zespół finalnie nie wykorzystał potknięcia odwiecznego rywala i to drużyna z Torunia znalazła się w strefie medalowej, gdzie już z Sajfutdinowem w składzie wywalczyła do kolekcji kolejny brązowy krążek. Co dalej? Władze kluby zastąpiły najsłabsze punkty, przeprowadzając dwa hity transferowe. W 2025 roku klub reprezentować będą: Mikkel Michelsen (za Pawła Przedpełskiego) oraz Jan Kvech (za Wiktora Lamparta) . Dodajmy jeszcze juniorów, którzy pod koniec rozgrywek zaczęli jechać lepiej, zwłaszcza Krzysztof Lewandowski. W ostatnich latach o złoto w PGE Ekstralidze zaciekle walczą drużyny z Lublina i Wrocławia (finałowy rewanż już w poniedziałek, we Wrocławiu Motor wygrał 47:43). Czy w przyszłym roku pogodzi ich Apator? Kibice z Torunia bardzo na to liczą, w końcu nie byli w finale od sezonu 2016, a ostatni raz Drużynowe Mistrzostwo Polski zdobyli w 2008 roku. Brąz to nie wszystko, w Grodzie Kopernika jest ogromny głód sukcesów. W końcu zbudowany zespół daje wielkie nadzieje na sukces. - Drużyna idealna na #ZłotoDlaTorunia2025. 17 lat czekania! - Ruszamy po Lublin! - Z takim składem, to będzie walka o złoto. Motor Lublin powinien się bać . - Za rok złoto albo srebro. - Będzie kapela - piszą zadowoleni kibice Apatora w mediach społecznościowych toruńskiego klubu. Nie ma co się dziwić, władze klubu zbudowały naprawdę silną drużynę. Oprócz piekielnie mocnej formacji seniorskiej, jest bardzo perspektywiczny junior Antoni Kawczyński. Trudno znaleźć w Apatorze 2025 słabszy punkt . Apator przypieczętował brązowy medal w dwumeczu z ebut.pl Stalą Gorzów, wygrywając zarówno u siebie, jak i na wyjeździe. Rewanż w Toruniu był jednostronny, gospodarze rozgromili rywali aż 54:36 . Głośna kontrowersja wokół transferu. Polski klub stracił wielki talent Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu . Prywatność . Copyright by INTERIA.PL 1999 - 2024 . Wszystkie prawa zastrzeżone.

SOURCE : interiasport
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS