Z jednej gminy maja powstac dwie mniejsze. Wystarczy podpis premiera Tuska ale burmistrz nie skada broni

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Jednak nie wszyscy są entuzjastami tej zmiany. Radosław Dobrowolski, burmistrz Supraśla, wyraża nie tylko swój sprzeciw, ale również obawy o przyszłość. W jego ocenie decyzja ta stworzy nierównowagę ekonomiczną, przekształcając Supraśl w gminę o znacznie słabszych zasobach finansowych. Zobacz także: Ogromny pożar w Piotrkowie Trybunalskim. Kłęby dymu widać z daleka Prawie dwie dekady sporu i dyskusji wydają się zmierzać ku końcowi, ale burmistrz Dobrowolski nie zamierza składać broni. Jego determinacja w obronie status quo gminy jest silna. Zapowiada działania prawne, które mają na celu zablokowanie podziału, w tym złożenie skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Nie jest to pierwsza próba zatrzymania procesu – wcześniej Supraśl zwrócił się z prośbą o interwencję do Komisji Europejskiej. Burmistrz przeciwko podziałowi. Krytykuje go poseł KO Działania te spotykają się z krytyką. Poseł PO Krzysztof Truskolaski, komentując sytuację dla TVN24, zwraca uwagę na polityczne tło konfliktu. Podkreśla, że lokalna społeczność powinna mieć decydujący głos w sprawie, która bezpośrednio ich dotyczy. Jednak według niego, to właśnie polityka lokalna i partyjne sympatie burmistrza Dobrowolskiego wpływają na kształt debaty. Przeczytaj: Pożar autokaru na Pomorzu. Konieczna ewakuacja pasażerów Burmistrz Supraśla, w obliczu nadchodzących zmian, stoi przed wyzwaniem nie tylko obrony swoich przekonań, ale i zabezpieczenia przyszłości gminy. Jego zdaniem, podział nie tylko osłabi Supraśl ekonomicznie, ale również zahamuje rozwój miasta jako uzdrowiska. To właśnie te obawy kierują jego działania, mające na celu odwrócenie decyzji o podziale.