Wamywacz zabi jego matke. Sa nowe wiesci o zdrowiu ks. ukasza

Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Mołdawianin włamał się do domu rodzinnego ks. Łukasza S. w Środzie Wielkopolskiej nad ranem 28 lipca. Duchowny spędzał wtedy urlop u swojej 84-letniej matki. Kapłan stanął na drodze włamywacza, który uderzył go młotkiem w głowę. Wikary parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej w Dąbrówce w stanie krytycznym został przewieziony do szpitala w Poznaniu. Duchowny przeszedł poważną operację. Przez kilka tygodni był w stanie śpiączki farmakologicznej. Jak donosi teraz "Głos Wielkopolski", stan kapłana się poprawił i opuścił on już szpital. — Został wypisany z naszego szpitala około dwóch tygodnie temu w stanie dobrym i poprawiającym się — przekazała rzeczniczka Wielospecjalistycznego Szpitala Miejskiego im. Józefa Strusia w Poznaniu Zuzanna Pankros. Zobacz: Porywaczka zwabiła 6-latka cukierkami. Odnalazł się 70 lat później Ksiądz i jego matka zaatakowani młotkiem. 84-latka nie przeżyła Matki ks. Łukasza, która była cenioną dentystką w Środzie Wielkopolskiej, niestety nie udało się uratować. Przyczyną jej śmierci były obrażenia czaszkowo-mózgowe. Zatrzymany 48-letni obywatel Mołdawii, który był jej sąsiadem i włamał się, by ją okraść, miał zadać jej kilka ciosów młotkiem w głowę. Przeczytaj: Ks. Lemański do dziennikarki Onetu: takiego pytania nie powinna pani stawiać [WYWIAD] Sprawcy przedstawiono zarzuty zabójstwa i usiłowania zabójstwa popełnionych w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Ponadto jest on również podejrzewany o znęcanie się fizyczne i psychiczne nad swoją partnerką. Sprawdź: Andrzej Duda z wizytą w "amerykańskiej Częstochowie". Dostał wyjątkowy prezent Mołdawianin przyznał się do zarzucanych mu czynów i przebywa teraz w areszcie. Grozi mu od 15 lat pozbawienia wolności do dożywocia.