Home/science/Uscisk doni usmiechy a pozniej sie zaczeo. Emmanuel Macron i Olaf Scholz nie moga sie dogadac. "Dramatyczny dylemat"

science

Uscisk doni usmiechy a pozniej sie zaczeo. Emmanuel Macron i Olaf Scholz nie moga sie dogadac. "Dramatyczny dylemat"

Emmanuel Macron i Olaf Scholz przewodza dwom najwiekszym gospodarkom UE dzielac granice o dugosci 280 mil 450 km. Ale jesli chodzi o ochrone Europy przed globalnymi zagrozeniami ci sasiedzi moga rownie dobrze znajdowac sie na roznych planetach. Macron i Scholz ponownie scieraja sie o to jak przeciwstawic sie protekcjonistycznej Ameryce i chinskiej potedze.

October 04, 2024 | science

Podczas wydarzenia w Berlinie w tym tygodniu francuski prezydent ostrzegł, że UE "może umrzeć" i że jeśli będzie kontynuować "klasyczny" program wolnego handlu, to "wypadnie z rynku" w ciągu dwóch lub trzech lat. Stwierdził, że Europa powinna przyjąć bardziej protekcjonistyczny program, jeśli chce przetrwać. Scholz tymczasem argumentował, że dążenie do ochrony europejskiego przemysłu przed nieuczciwymi praktykami handlowymi "nie może prowadzić do tego, że sami sobie zaszkodzimy". Niemcy mają głosować przeciwko nowym cłom UE na chińskie pojazdy elektryczne w piątek, po tym jak Scholz interweniował, aby zaostrzyć sprzeciw swojego kraju wobec tego posunięcia. Europejski dylemat Starcie to dramatyzuje dylemat, przed którym stoi 27 rządów bloku w bardzo wrażliwym momencie dla globalnego handlu. Wybory prezydenckie w USA znajdują się na ostrzu noża i za miesiąc może dojść do reelekcji Donalda Trumpa. W przeszłości grał on twardą piłkę z UE w sprawie handlu i zaproponował nowe, szeroko zakrojone cła, jeśli wygra Biały Dom dla Republikanów. "Nie chcemy wojny handlowej z Chinami". UE wprowadza karne cła na chińskie elektryki. "To nie leży w interesie Niemiec" Jednak nawet prezydentura demokraty Joe Bidena doprowadziła amerykańską politykę do protekcjonistycznego kierunku, priorytetowo traktując krajowe firmy w zakresie inwestycji przemysłowych wartych setki miliardów dolarów i kusząc europejskie firmy do przenoszenia działalności do USA. Niemcy "najechane" przez czterech jeźdźców gospodarczej apokalipsy. Kraj jest w poważnych tarapatach Ponieważ Chiny stają się coraz bardziej asertywne, zwłaszcza w zakresie nowych, krytycznych technologii i łańcuchów dostaw neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla, UE musi dokonać pewnych wyborów, jeśli chce konkurować. Decyzje te będą wymagały dużego stopnia konsensusu ze strony przywódców krajowych. A dwie największe potęgi bloku nie mogą dojść do porozumienia. Kość niezgody Podczas środowego Globalnego Dialogu w Berlinie Scholz i Macron uścisnęli sobie dłonie, uśmiechnęli się ciepło, a następnie spędzili dzień, oferując skrajnie różne spojrzenia na to, co Europa musi zrobić dalej. Różnili się w kluczowych tematach, w tym propozycjach wspólnych pożyczek UE, cłach na import chińskich pojazdów i rozmowach handlowych z krajami Ameryki Południowej. Niemcy chcą odłożenia przez UE wejścia w życie prawa o walce z wylesianiem Podczas pytań i odpowiedzi Macron zasugerował swoje trudności ze Scholzem, gdy zapytano go, czy będzie w stanie przekonać Berlin do emisji wspólnego długu UE, zgodnie z oficjalnym raportem byłego premiera Włoch Mario Draghiego . Francuski przywódca roześmiał się i powiedział, że ostatni raz miało to miejsce w odpowiedzi na pandemię, z pewną pomocą "kolegi zwanego COVID-19". 800 mld euro i zero konkretów. Mario Draghi wcale nie wie, jak uratować konkurencyjność Europy [OPINIA] Macron i Scholz omówili raport Draghiego na temat konkurencyjności Europy, który znajdzie się w porządku obrad następnego szczytu Rady Europejskiej. Oficjalnie zarówno Paryż, jak i Berlin twierdzą, że zgadzają się z Draghim. W rzeczywistości jednak nie zgadzają się co do proponowanej nowej fali wspólnych pożyczek UE w celu inwestowania w strategiczne sektory i rywalizowania z Chinami i USA. Podczas gdy Francja często wzywała do nowego zadłużenia UE i powtórzenia doświadczeń z planu odbudowy po pandemii, dla Niemiec jest to nie do przyjęcia. Różnice Nie jest to pierwszy raz, kiedy obaj przywódcy ścierają się w sprawie polityki europejskiej, a napięcia często narastają i raz zakończyły się odwołaniem wspólnego posiedzenia gabinetu w 2022 r. Nie pomaga fakt, że Scholz i Macron mają bardzo różne style przywództwa i osobiście nie dogadują się szczególnie dobrze. W ciągu ostatnich miesięcy Francja i Niemcy dołożyły wszelkich starań, aby publicznie pokazać swoją wspólną wizję agendy gospodarczej UE, podpisując wspólne plany dotyczące europejskiej polityki przemysłowej i współtworząc poprawki do konkluzji szczytu Rady Europejskiej. Ale jeśli chodzi o największe egzystencjalne kwestie stojące przed Europą, Berlin i Paryż systematycznie się nie zgadzają. Francja była cheerleaderką unijnego dochodzenia w sprawie subsydiowanych chińskich pojazdów elektrycznych, które doprowadziło do nałożenia tymczasowych ceł na chińskie pojazdy elektryczne. Od czasu rozpoczęcia dochodzenia w zeszłym roku, Niemcy wyraziły obawy, że może ono przynieść odwrotny skutek. Oczekuje się, że Berlin zagłosuje przeciwko w kluczowym głosowaniu UE w celu potwierdzenia ceł importowych zaproponowanych przez Komisję Europejską w piątek. To moja gospodarka, głupku Prawda jest jednak taka, że pomimo całej retoryki przywódców mówiącej o tym, że leży im na sercu dobro Europy, zarówno Scholz, jak i Macron mają na uwadze przede wszystkim sprawy wewnętrzne. — Po prostu nie mamy tych samych interesów — powiedział francuski senator Ronan Le Gleut, przewodniczący francusko-niemieckiej senackiej grupy przyjaźni. — Nie mamy tych samych priorytetów, francuski przemysł motoryzacyjny nie eksportuje do Chin lub eksportuje bardzo niewiele... podczas gdy takie rzeczy jak kryzys w Volkswagenie martwią wszystkich w Niemczech. W środę Macron wezwał do większej liczby transgranicznych fuzji między firmami z UE w niezbyt wyraźnej krytyce niemieckiego rządu, który chce storpedować przejęcie niemieckiego Commerzbanku przez włoskiego giganta bankowego UniCredit. Słabi przywódcy Według senatora Le Gleuta Francja i Niemcy zawsze przechodzą przez fazę niezgody, zanim w końcu dojdą do kompromisu . — Ostatecznie nie zamierzamy rozbijać UE z powodu różnic narodowych — powiedział. Le Gleut wskazał na Francję i Niemcy, które w zeszłym roku ostatecznie osiągnęły porozumienie w sprawie reform rynku energii. Ale nawet ten spór jeszcze się nie skończył. Po latach walki o to, czy włączyć energię jądrową do jednej z list zielonych inwestycji UE, Paryż i Berlin nadal walczyły o tę kwestię w prawie każdym kolejnym tekście Brukseli. Francja chce uznać energetykę jądrową za technologię strategiczną i złagodzić zasady pomocy państwa dla tego sektora. Z kolei niemiecki urzędnik najwyższego szczebla ostrzegł w zeszłym tygodniu, że środki UE nie powinny być wydawane na energię jądrową. Nowa tajna misja Michela Barniera w UE. Premier Francji ma na biurku dokumenty, które aż parzą. To brudna robota Zarówno Berlinowi, jak i Paryżowi coraz trudniej jest pójść na ustępstwa, które zdenerwują wyborców w kraju, nawet jeśli ich kraje skorzystają na kompromisie. Francuski prezydent zmaga się z podzielonym Zgromadzeniem Narodowym i rosnącą w siłę skrajną prawicą. W międzyczasie Scholz, którego partia poniosła serię porażek wyborczych, ma na uwadze wybory federalne, które mają się odbyć we wrześniu przyszłego roku, ale mogą odbyć się wcześniej, jeśli jego rząd się rozpadnie. Frustracja narasta W obu stolicach narasta również frustracja z powodu postrzeganej niezdolności drugiej strony do ustąpienia w kwestiach egzystencjalnych UE. Jeśli chodzi o wolny handel, Nils Schmid, niemiecki ustawodawca z ramienia Socjaldemokratów Scholza, powiedział, że wiele krajów wolałoby "handlować z UE niż z Chinami". Ale jeśli UE będzie nadal ociągać się z zawarciem umowy między UE a południowoamerykańskim blokiem handlowym Mercosur, "to Chiny będą na nowo definiować zasady handlu". Trzy oznaki, że Chiny szykują się do wojny i "imperialnego przeciążenia Ameryki" [OPINIA] — Istnieje wymiar geopolityczny — Francuzi często zarzucają Niemcom, że nie myślą o geopolityce, ale my czujemy, że oni tkwią w swoim franko-francuskim myśleniu — powiedział Schmid, który jest również członkiem francusko-niemieckiego zgromadzenia parlamentarnego. — Zniecierpliwienie w Niemczech rośnie — powiedział.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS