Tematy przemilczane podczas debaty w USA. O najwazniejszych kwestiach kandydaci nawet sie nie zajakneli

Prawa osób transpłciowych Republikanie próbują przedstawiać Demokratów jako zbyt lewicowych w kwestii praw osób transpłciowych. Celem ich ataków stał się w szczególności Tim Walz. Tim Walz może okazać się pogromcą Donalda Trumpa. "Republikanom trudno będzie z tym walczyć" Wymyślili mu nawet określenie "Tampon Tim" — przez prawo, które uchwalił jako gubernator Minnesoty. Zapewnia ono uczniom bezpłatne produkty menstruacyjne w szkolnych toaletach. Republikanie kwestionują tę ustawę, twierdząc, że została napisana z myślą o uczniach transpłciowych. Choć często zarzucają to Demokratom, na debacie wiceprezydentów J.D. Vance nie wspomniał o tym ani słowem. Nie poruszył również innego tematu rozpalającego emocje Amerykanów — prawa studentów transpłciowych do członkostwa w drużynach sportowych zgodnych z ich tożsamością płciową. Zabójstwo George'a Floyda To jednak nie wszystko. Donald Trump i jego sojusznicy często krytykują Walza za sposób, w jaki poradził sobie z protestami w Minnesocie po zamordowaniu George'a Floyda przez policjanta z Minneapolis w 2020 r. (został on zadźgany nożem w więzieniu — red.). Nie raz zarzucali mu, że nie zareagował wystarczająco szybko i że zwlekał z wezwaniem Gwardii Narodowej stanu. J.D. Vance wcześniej oskarżał również Walza o to, że pozwolił, by w największym mieście stanu doszło do tak dużych zamieszek. W czasie debaty nie poruszył jednak tego tematu, a zapytał go o udział w innych protestach: do których doszło na placu Tiananmen wiosną 1989 r. Chiny, Rosja i Ukraina W czasie debaty nie padły również tematy, które najbardziej rozpalają obecnie USA i Europę. Poza krótkimi wzmiankami o panelach słonecznych chińskiej produkcji, handlu nimi i wspomnianych protestach na placu Tiananmen kandydaci na wiceprezydentów nie podjęli istotnej dyskusji na temat kraju, który według wielu Amerykanów stwarza największe długoterminowe zagrożenie geopolityczne dla USA — Chin. Łeb w łeb. Donald Trump i Kamala Harris walczą o zwycięstwo w kluczowych stanach USA [ANALIZA] Temat ten został przemilczany również w zeszłym miesiącu, podczas debaty Kamali Harris i Donalda Trumpa — mimo rosnącego ryzyka starcia militarnego między dwoma supermocarstwami w sprawie Tajwanu. W czasie debaty nie padł również temat rosyjskiej wojny w Ukrainie . Kandydaci nie otrzymali żadnych pytań dotyczących inwazji Kremla na sąsiedni kraj, relacji Trumpa z prezydentem Rosji Władimirem Putinem czy amerykańskiej pomocy dla Ukrainy.