Blogs
Home/science/Sasiedzi wspomnieli zmarego policjanta. "Kocha swoja prace"

science

Sasiedzi wspomnieli zmarego policjanta. "Kocha swoja prace"

Znajomi i sasiedzi zmarego policjanta nie ukrywaja ze kocha swoja prace i w peni sie jej poswieca. "Widac ze bya to jego pasja ale nigdy nie wykorzystywa swojej pozycji" przyznali w rozmowie z Wirtualna Polska. Wyrazili takze jednoznaczna nadzieje na kolejne miesiace i lata.

November 25, 2024 | science

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Jak opisywał dziennikarz Onetu Piotr Halicki, ta tragedia poruszyła całe policyjne środowisko. Zwłaszcza, że zmarły 35-letni sierżant sztabowy Mateusz Biernacki był doświadczonym funkcjonariuszem z ośmioletnim stażem, a swoją służbę pełnił z pasją i oddaniem. Zostawił żonę w żałobie i osierocił dwójkę małych dzieci. Kobieta w poruszający sposób pożegnała swego męża. "Świat zabrał mi cię zbyt wcześnie... Została tęsknota i ból... Opiekuj się nami z góry... Kochamy cię" – napisała w jednym z serwisów społecznościowych żona pana Mateusza. W sieci trwa zbiórka funduszy na wsparcie rodziny zmarłego policjanta, który osierocił dwójkę małych dzieci. "On kochał swoje dzieci. Niemal codziennie wychodził z nimi na plac zabaw. [...] Żonę kochał na zabój. Rodzina wzór" — powiedział jeden z sąsiadów policjanta w rozmowie z Wirtualną Polską. Warszawa. Znajomi i sąsiedzi wspominają zmarłego policjanta Z wypowiedzi sąsiadów i bliskich rysuje się obraz policjanta, który kochał wykonywaną przez siebie pracę. W prywatnych rozmowach starał się jednak wiele o niej nie mówić. "Widać, że była to jego pasja, ale nigdy nie wykorzystywał swojej pozycji" — wyznaje jeden z sąsiadów zmarłego policjanta. Posłanka Lewicy uderzyła w Rafała Trzaskowskiego. Chodzi o śmierć policjanta Znajomi z kolei liczą, że tragedia, która nimi bardzo wstrząsnęła, przyczyni się do poprawy sytuacji w policji. "Patologią na Pradze-Północ też w końcu powinni się zająć" — dodają. Warszawa. Śmiertelne postrzelenie policjanta. Strzał oddał kolega z formacji Tragiczne w skutkach sceny miały miejsce w sobotę 23 listopada, gdy czterej policjanci przeprowadzili interwencję na ul. Inżynierskiej w Warszawie. Zostali wezwani do agresywnego mężczyzny z maczetą. W trakcie akcji jeden z policjantów został postrzelony ze służbowej broni. Zmarł w szpitalu . Policja wydała specjalny komunikat, w którym dementuje: Strzelający funkcjonariusz nie był stażystą Policjant, który użył broni podczas interwencji, śmiertelnie raniąc swojego kolegę, został przesłuchany. Z najnowszych informacji przekazanych przez prokuraturę wynika, że usłyszał zarzuty, ale nie przyznał się do win y . Jest także wniosek dotyczący aresztu.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS