Blogs
Home/science/Salwy smiechu w Bundestagu. Niemcy zadrwili z Olafa Scholza. "Dzieli pan kraj panie kanclerzu"

science

Salwy smiechu w Bundestagu. Niemcy zadrwili z Olafa Scholza. "Dzieli pan kraj panie kanclerzu"

Olaf Scholz w ogniu krytyki. Jego rzadowe oswiadczenie w Berlinie spotkao sie z ostra reakcja opozycji. Murowany faworyt na stanowisko kanclerza Friedrich Merz ostro zaatakowa Scholza mowiac o jego "chamstwie". To pan jest odpowiedzialny za te kontrowersje i podziay w Niemczech. Po prostu nie moze pan rzadzic krajem w ten sposob grzmia. Kanclerz broni sie jak mog ale w pewnym momencie w reakcji na jego sowa sala wybucha smiechem.

November 13, 2024 | science

Niemiecka koalicja rządowa została zerwana, a harmonogram działań jest już jest ustalony — wybory parlamentarne odbędą się 23 lutego 2025 r. To oznacza jedno — kanclerz Olaf Scholz (SPD) rozpoczął kampanię wyborczą. W rządowym oświadczeniu w Bundestagu skomentował dymisję ministra finansów Christiana Lindnera, która doprowadziła do "zmian w krajobrazie politycznym". — Ta decyzja była słuszna i nieunikniona — tłumaczył kanclerz. — Data nowych wyborów pod koniec lutego została ustalona i jestem z tego powodu bardzo zadowolony — dodał. Do tego czasu parlament będzie mógł działać. — Powinniśmy wykorzystać ten czas. Musimy to teraz pokazać krajowi — zaznaczył kanclerz Niemiec . Polityczne trzęsienie ziemi w Niemczech. Wyjaśniamy, o co chodzi i co dalej [ANALIZA] W swoim przemówieniu Scholz pochwalił również swoją pierwszą rozmowę telefoniczną z prezydentem elektem USA. — Rozmawiałem z prezydentem Trumpem w niedzielę. To była dobra rozmowa — ocenił. Jego zdaniem dobra współpraca transatlantycka między Europą a USA jest podstawą sukcesu Niemiec od dziesięcioleci . "I powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby te stosunki nadal dobrze się rozwijały w nadchodzących dziesięcioleciach — niezależnie od tego, kto jest u władzy tu i tam". Cztery kluczowe projekty do wyborów Wezwał do przyjęcia przez Bundestag kilku projektów przed nowymi wyborami, które odbędą się 23 lutego 2025 r. W szczególności Scholz wspomniał o uldze w podatku dochodowym , która powinna obowiązywać od 1 stycznia 2025 r. Zwiększenie zasiłku rodzinnego również powinno nastąpić na początku 2025 r. Kanclerz wspomniał również o zmianach w Ustawie Zasadniczej, które mają uczynić federalną ustawę konstytucyjną bardziej odporną na ewentualne ingerencje polityczne . Na politycznym zamieszaniu w Niemczech korzysta jedna partia. Jest nowy sondaż Scholz ostrzegł przed odkładaniem kosztów finansowania projektów infrastrukturalnych czy socjalnych w Niemczech na rzecz wsparcia Ukrainy w jej kampanii obronnej przeciwko Rosji. — Moim zdaniem nie może i nie powinno być tak, że wsparcie dla Ukrainy prowadzi do cięć w emeryturach, opiece i opiece zdrowotnej — podkreślił polityk SPD . — To albo-albo jest błędne i prowadzi nasz kraj na manowce — dodał. Skomentował również niemiecki budżet. Kiedy powiedział: "Myślę, że to dobrze, że Niemcy dobrze zarządzają swoimi pieniędzmi", na sali plenarnej wybuchł śmiech . Scholz nadal wyklucza dostawy broni na dużą skalę Jeśli chodzi o Ukrainę, Scholz odrzucił również możliwość dostarczenia w przyszłości niemieckich pocisków manewrujących dalekiego zasięgu Taurus. — Niemcy robią dla Ukrainy najwięcej w Europie, ale w tej roli muszą również zapobiegać eskalacji — powiedział kanclerz w Bundestagu. Dodał też, że należy zrobić wszystko, aby "nie stać się stroną w wojnie". Cła na chińskie samochody. "Die Welt": tak Pekin mści się na Polsce — Jestem przeciwny temu, że dostarczana przez nas broń może być wystrzeliwana daleko na terytorium Rosji — zaznaczył Scholz. — I nie zmienię swojego stanowiska w sprawie dostarczenia pocisku manewrującego z Niemiec. Merz ostro atakuje Scholza W bezpośredniej odpowiedzi na oświadczenie rządu lider frakcji parlamentarnej CDU/CSU Friedrich Merz zareagował ostrymi personalnymi atakami na kanclerza. Lider CDU i kandydat Unii na kanclerza odmówił Scholzowi jakichkolwiek kompetencji do rządzenia lub przewodzenia. Dzieli pan kraj, panie kanclerzu. To pan jest odpowiedzialny za te kontrowersje i podziały w Niemczech. Po prostu nie może pan rządzić krajem w ten sposób — zaatakował. Scholz powiedział, że od tygodnia nie ma już większości w Bundestagu. — Logiczną konsekwencją powinno być natychmiastowe i niezwłoczne ogłoszenie wotum zaufania — dodał Merz. Merz nazwał oświadczenie rządu Scholza dowodem na to, że kanclerz próbuje "w niemal chamski i bezwzględny sposób" i wyłącznie w celu osiągnięcia rzekomej partyjnej przewagi taktycznej dla SPD, "przeciągnąć swoją kadencję w czasie i przedłużyć ją po raz kolejny. To niedopuszczalne". Kilkakrotnie podkreślał, że nie będzie żadnej współpracy między CDU/CSU a AfD (skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec) . Nie ma znaczenia, ilu posłów partia będzie miała w Bundestagu w przyszłości. Merz odniósł się również z drwiną do wypowiedzi Scholza o jego rozmowach z desygnowanym prezydentem USA. — Donald Trump zna twoje nazwisko tylko ze szczytu G20 w Hamburgu, który tak świetnie zorganizowałeś. Porzuci cię jak lekkoducha — zaznaczył. W lipcu 2017 r. na szczycie G20 w Hamburgu doszło do poważnych zamieszek . Scholz był wówczas ostro krytykowany jako burmistrz Hamburga. Soeder uważa Scholza za "niefajnego" Jako premier Bawarii Markus Soeder ma również prawo do przemawiania w Bundestagu — z czego skorzystał po raz pierwszy. Lider CSU powiedział, że kraj może zrobić więcej niż osiągnęła dotychczasowa koalicja. — Trochę mniej budzenia się i gender, trochę więcej pracowitości i punktualności — podkreślił. W kraju są, jak zauważył, wspaniali ludzie i firmy, ale "potrzebna jest nowa mentalność". Soeder wezwał wicekanclerza Roberta Habecka (Zieloni) do rezygnacji. — Pan Habeck jest twarzą kryzysu. Opowiada się za recesją i depresją — grzmiał. Soeder zaatakował również osobiście kanclerza. Scholz powiedział (w programie "Caren Miosga" — red.), że jest "spoko". — To nie może być prawda. Nie znam nikogo w Niemczech, kto byłby mniej cool niż pan, panie kanclerzu — kontynuował Soeder. Baerbock ostrzega przed kampanią wyborczą i obelgami W swoim przemówieniu minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock (Zieloni) ostrzegła przed kampanią wyborczą pełną "prymitywnego wytykania palcami" i wzajemnych obelg. Broniła pracy rządu koalicyjnego i atakowała CDU/CSU. Ta ostatnia nie odważyła się, jej zdaniem, "w łatwiejszych czasach stawić czoła poważnym reformom strukturalnym w naszym kraju". Baerbock zastąpiła ministra gospodarki Habecka, który utknął w Portugalii z powodu awarii samolotu. W odpowiedzi na hejt odpowiedziała: "To się nazywa gra zespołowa, tak przy okazji. Kolejna stara cnota, której w CDU/CSU nie potrafi się nawet przeliterować". Lindner komentuje dymisję Lider FDP Lindner również skomentował w swoim przemówieniu niechlujny rozwód koalicji. — Czasami dymisja jest również wyzwoleniem — określił. Rząd Scholza zawiódł również dlatego, że gabinet nie mówił już o tym samym kraju. — Jeśli nie potrafisz wspólnie opisać wyzwania, musiałeś ponieść porażkę, aby je pokonać. — Niemcy wciąż mają potencjał, by wróciły silniejsze — kontynuował: — Jestem przekonany, że jeśli chcemy promować naszą demokrację, to logika redystrybucji o sumie zerowej nam nie pomoże, a jedynie wzrost, dobrobyt i praca dla wszystkich — doda. Lindner ogłosił również, że wraz z Zielonymi i CDU/CSU podejmie nową próbę dostarczenia Ukrainie pocisków manewrujących Taurus . Odpowiednie propozycje CDU/CSU nie powiodły się ostatnio z powodu weta SPD, Zielonych i FDP.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS