Nowe informacje w sprawie szpiega ktory dziaa w Polsce. Chodzi o liste inwigilowanych

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu W swoim artykule madrycki dziennik wyraźnie określa Rubcowa mianem "szpiega", co stanowi zwrot w narracji hiszpańskich mediów, które wcześniej wielokrotnie broniły Rubcowa, przedstawiając go jako niezależnego reportera. Niektóre z nich nawet sugerowały, że jego zatrzymanie w Polsce w 2022 r. było bezpodstawne i wynikało z normalnej pracy dziennikarskiej. Zobacz także: Afera hejterska. Jest wniosek o ENA Tomasza Szmydta "El Mundo" podaje, że dowodem na szpiegowską działalność Rubcowa jest dokument z 2019 r., który został skonfiskowany przez polskie służby. Dokument ten zawierał raporty dla GRU, rosyjskiego wywiadu wojskowego, z Gruzji i Ukrainy dotyczące Amerykanów oraz materiały informacyjne na ich temat. Gazeta ujawnia również, że Gonzalez przygotowywał w języku rosyjskim profile osób, z którymi się obracał, na użytek GRU. Wśród tych osób byli uczestnicy letniej szkoły dziennikarstwa w Pradze, organizowanej przez Fundację im. Borysa Niemcowa. Rubcow zdobył zaufanie osób z kierownictwa tej organizacji, a nawet nawiązał osobiste relacje z córką Niemcowa, Żanną. Hiszpańskie media: Rubcow inwigilował współpracowników wywiadu USA Jednym z celów inwigilacji Rubcowa był Justin Tomczyk, uczestnik szkoły letniej w Pradze, który według Rubcowa mógł w przyszłości stać się problematyczny dla Kremla z powodu swoich antyrosyjskich poglądów i mógłby być potencjalnym współpracownikiem amerykańskich służb wywiadowczych. Z raportu wynika również, że Rubcow poprzez portal Eulixe rozpowszechniał prorosyjską propagandę. Na krótko przed inwazją Rosji na Ukrainę opublikował tam artykuł sugerujący, iż w Ukrainie rekrutowani są bojownicy z neonazistowskich organizacji. Śledztwo wykazało, że działalność Eulixe była koordynowana z GRU i wykorzystywana w ramach działań hybrydowych Kremla. Zobacz także: Nowe informacje o Pawle Rubcowie. Śledził Aleksieja Nawalnego Rubcow, jak ustalił "El Mundo", gromadził także informacje o kluczowych dla bezpieczeństwa Polski infrastrukturach oraz przekazał Rosji dane dotyczące ćwiczeń wojskowych na poligonie w okolicach Lwowa. Pomimo dowodów na współpracę z GRU, Rubcow został przekazany Rosji podczas wymiany więźniów przeprowadzonej w Ankarze 1 sierpnia. Dzień po jego uwolnieniu hiszpańskie media opublikowały artykuły, w których adwokaci Rubcowa przekonywali o jego niewinności, pomijając przy tym kwestię jego powiązań z rosyjskim wywiadem.