Doprowadzi do wypadku i zastrzeli kierowce. Dymisje w policji

Więcej takich artykułów znajdziesz na stronie głównej Onetu W miejscowości Lubowidza koło Łodzi mężczyzna spowodował wypadek drogowy, a następnie zastrzelił innego uczestnika zdarzenia. Następnie służby poinformowały, że 39-letni sprawca zastrzelił się podczas policyjnej interwencji. Po tych wydarzeniach Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi insp. Arkadiusz Sylwestrzak "polecił zweryfikować wszystkie czynności i postępowania, które spływały do komendy w Głownie w przeciągu ostatnich ponad 2 lat, a dotyczyły osób biorących udział w tragicznym zdarzeniu w Lubowidzy" — czytamy w komunikacie policji. Funkcjonariusze dokonali analizy zgłoszeń oraz interwencji, sprawdzili poprawność wdrażania zakazów zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi i stosowania procedury Niebieskie Karty. Dramatyczne szczegóły egzekucji pod Łodzią. Partnerka ofiary ujawnia kulisy Weryfikowali poprawność prowadzenia postępowań wdrożonych z zawiadomień złożonych w tejże jednostce. Przeprowadzona kontrola wykazała, iż doszło do uchybień i nieprawidłowości. Wyniki na biurku komendanta. "Lecą głowy" w policji W poniedziałek 7 października zgromadzony materiał pokontrolny został przekazany do Biura Spraw Wewnętrznych Policji, a wyniki kontroli trafiły na biurko komendanta Sylwestrzaka. "Komendant Wojewódzki Policji w Łodzi w stosunku do Komendanta komisariatu, jego zastępcy oraz kierownika ogniwa kryminalnego w Głownie wszczął czynności dyscyplinarne. Osoby te zostały zawieszone w czynnościach służbowych. Cofnięto powierzenie obowiązków Zastępcy Komendanta Komisariatu Policji w Głownie, natomiast Komendant głowieńskich policjantów oraz Komendant Powiatowy Policji w Zgierzu zostali odwołani ze swoich stanowisk" — informuje policja. Ta ścieżka prowadzi nad przepaścią. Sam pamiętam dramatyczne słowa pacjentów [KOMENTARZ] Dalsze czynności wyjaśniające w sprawie tragedii w Lubowidzy będzie prowadzić Komenda Wojewódzka Policji w Łodzi. Jak doszło do tragedii w Lubowidzy? Do tragedii doszło w sobotę 28 września 2024 r. wieczorem na drodze w miejscowości Lubowidza w pow. brzezińskim (Łódzkie). Prowadzący mercedesa 39-latek staranował toyotę, którą jechała jego była partnerka z dziećmi i konkubentem. Auto dachowało, a kierowca zaczął uciekać. Sprawca pobiegł za uciekającym kierowcą i oddał do niego kilka strzałów, z czego cztery dosięgły celu. Mężczyzna wrócił do swojego auta i odjechał. Podczas policyjnej obławy osaczony w kamienicy w centrum Łodzi sprawca popełnił samobójstwo. Szokująca egzekucja po wypadku. Znamy możliwy motyw sprawcy. Nowe fakty Prokuratura ustaliła, że osoby biorące udział w zdarzeniu znały się. Prokurator Krzysztof Kopania z prokuratury Okręgowej w Łodzi zaraz po tragedii ujawnił, że sprawca zabójstwa był wcześniej związany z kobietą podróżującą toyotą. Miał z nią dziecko. W przeszłości był też karany. Według pokrzywdzonej jej zastrzelony partner 10 dni wcześniej złożył w komisariacie policji doniesienie, że jest ofiarą gróźb karalnych ze strony mężczyzny, który jest byłym partnerem jego konkubiny i może on mieć broń palną.