Mocarstwowe plany polskiego producenta amunicji i rakiet. Sa szczegoy wielkiej inwestycji

Dlaczego o tym piszemy Europoseł PSL Krzysztof Hetman poinformował, że spółka Mesko z siedzibą w Skarżysku-Kamiennej zamierza zainwestować w rozbudowę zakładu w Kraśniku. W ramach tego planu doszło do odkupienia części terenu od Fabryki Łożysk Tocznych. Dalej zostanie wybudowana nowa hala produkcyjna. To pierwszy etap na drodze do produkcji korpusów do amunicji 155 mm. Jakie są szczegóły planu Mesko 1 października sfinalizowało zakup trzech działek od Fabryki Łożysk Tłocznych Kraśnik. To ok. 1,5 ha powierzchni. Spółka rozpoczęła przygotowania dokumentacji, następnie zajmie się pozyskaniem funduszy. Pierwszym etapem prac będzie dostosowanie budynku po FŁT do potrzeb produkcji korpusów do amunicji oraz zamówienie kluczowych maszyn. Inwestycja w Kraśniku może pochłonąć nawet 590 mln zł. Spółka będzie chciała przy tym skorzystać ze wsparcia Europejskiego Funduszu Obronnego. Władze Mesko mają zamiar aplikować o środki wspólnie z Polską Grupą Zbrojeniową. Pilotaż Funduszu ma wystartować w styczniu 2025 r. Jego budżet docelowo wyniesie 100 mld euro. Firmy będą mogły składać wnioski o wsparcie od 1 lipca. Jak zmieni się zakład Mesko — Jeszcze w zeszłym roku możliwości produkcyjne były na poziomie 5000 sztuk [korpusów] rocznie, natomiast teraz zwiększamy produkcję, najpierw do kilkudziesięciu tysięcy sztuk. A jeśli pozyskamy dalsze finansowanie nawet do 100 tys. sztuk na rok — informuje w rozmowie z "GW" Zbigniew Półtorak, kierownik działu marketingu w Mesko S.A. W zakładzie ma też rosnąć zatrudnienie. Obecnie pracuje tu 128 osób. Docelowo pracę może znaleźć kolejne 100 osób. Spółka zamierza też inwestować w automatyzację procesów technologicznych. Zobacz również: Śledztwo Onetu. Polska Amunicja bez kontroli rządu. W grze 14 mld zł Polska Amunicja się sypie. Prywatne firmy wychodzą z interesu Generał Kukuła tłumaczy się z kontrowersyjnych słów. Odpiera zarzuty