Donald Tusk nie ustepuje. "Przyszosc Polski rozegra sie na tym polu"

Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onet We wtorek po południu rząd przyjął strategię migracyjną. "Decyzja trudna, ale bardzo potrzebna i oczekiwana" — przekazał Donald Tusk na platformie X (Twitter) . Propozycje, które ogłosił w sobotę podczas konwencji Koalicji Obywatelskiej, spotkały się z dużą krytyką. Premier zmierzył się z nią w rozmowie z "Gazetą Wyborczą". Chodzi przede wszystkim o zawieszenie prawa do azylu. — Nieprzyjęcie wniosku od tych, którzy powołują się na prawo azylu w pewnych okolicznościach, jest uzasadnione. Czy, gdyby przez granicę przeszedł człowiek z bronią i w mundurze białoruskich służb, mówiąc, że chce azylu, to mamy go przyjąć? — pyta szef rządu. ZOBACZ: Prof. Ewa Łętowska krytykuje pomysł Donalda Tuska. "To byłby horror" W jego ocenie Europa musi odzyskać kontrolę nad swoimi granicami, a "w wielu miejscach ktoś odstąpił od oczywistego obowiązku, jakim jest pilnowanie bezpieczeństwa terytorium i granicy własnego państwa". — Tak, populiści wiedzą, że ten, kto przywróci kontrolę nad granicą i zapewni bezpieczeństwo terytorium, zyska poparcie wielu ludzi, ale to nie zmienia faktu, że trzeba to zrobić. Bo bezpieczeństwo, szanowanie reguł i egzekwowanie prawa, to podstawowe potrzeby obywatela. Przyszłość Europy i Polski rozegra się na tym polu . Pytanie tylko, czy zapewnią to prawicowi populiści, czy demokracja liberalna — dodaje Tusk. W jego ocenie demokraci zbyt często są stawiani na przegranej pozycji w obliczu kryzysu. — A ja wiele lat temu wbiłem sobie do głowy, że tak wcale nie musi być . Demokraci — zarówno w polityce wewnętrznej, jak i zewnętrznej — nie mogą być bezradni, bezsilni, niezdolni do działania i konfrontacji — zapewnia. PRZECZYTAJ: Złe wiadomości dla rządu Donalda Tuska. "Ostatnie ostrzeżenie" [SONDAŻ]