Home/science/Co jesli ukasz Zak zostanie zapany. Prawnik byc moze pora na precedens

science

Co jesli ukasz Zak zostanie zapany. Prawnik byc moze pora na precedens

ukasz Zak to poszukiwany sprawca wypadku na Trasie azienkowskiej w Warszawie w ktorym zgina 37-letni mezczyzna a jego zona i dzieci zostay ciezko ranne. Kierowca ukrywa sie dlatego zosta za nim wystawiony list gonczy. Szukaja go policjanci z caej Polski. 26-latkowi grozic moze do 12 lat wiezienia. Zdaniem wielu mozliwa kara jest niewspomierna. W przypadku tej sytuacji sad miaby podstawy zeby sprawce wypadku skazac za zabojstwo. Tyle ze nie ma w Polsce precedensu takie wyroki nie zdarzaja sie w orzecznictwie. Byc moze powinny zaczac sie zdarzac a podejscie sadow zmienic mowi Onetowi mec. Arkadiusz Szymanski specjalizujacy sie w prawie karnym.

September 19, 2024 | science

Łukasz Żak ma zarzuty za spowodowanie wypadku i ucieczkę z miejsca zdarzenia oraz za jazdę w warunkach zakazu kierowania pojazdami Za 26-latkiem wystawiono list gończy. Pojawiły się doniesienia, że mężczyzna mógł uciec z Polski, stąd wystawiono za nim Europejski Nakaz Aresztowania Onet ustalił nieoficjalnie, że Łukasz Żak był wielokrotnie karany przez różne sądy, w tym za jazdę po pijanemu. Siedział nawet w więzieniu za narkotyki — Można zabić z użyciem samochodu, koparki, pałki lub noża. Jeśli ktoś będzie strzelał na oślep na ulicy pełnej ludzi, to w zamiarze ewentualnym kogoś zabije. I ja zaczynam odnajdywać bardzo wiele analogii takiego strzelania na ulicy z tym, co zrobił ten kierowca — mówi Onetowi mec. Szymański Więcej informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu Od dwóch dni obowiązuje list gończy za Łukaszem Żakiem, który kierując volkswagenem arteonem doprowadził do tragicznego wypadku na Trasie Łazienkowskiej . Zginął 37-letni mężczyzna, a cztery osoby zostały ciężko ranne . Pojawiają się podejrzenia, że 26-latek może przebywać za granicą. Dlatego organy ścigania postanowiły podjąć kolejne kroki w jego poszukiwaniach. Jak dowiedział się Onet, za kierowcą wystawiony został europejski nakaz aresztowania . To umożliwia jego zatrzymanie i aresztowanie także na terenie innych państw Unii Europejskiej. Jaka kara dla sprawcy śmiertelnego wypadku? "Można zabić z użyciem noża, można z użyciem samochodu" Mężczyźnie grozi do 12 lat więzienia, co wydaje się karą niewspółmierną. Dlatego pojawiają się głosy, że kary należy zaostrzyć lub wprowadzić nową kategorię, zabójstwa drogowego. — Tworzenie nowej, odrębnej kwalifikacji prawnej, jaką byłoby zabójstwo drogowe, absolutnie nie jest konieczne. Przypadek, o którym mówimy, czyli: pijany, wielokrotnie karany kierowca, prowadzący samochód bez uprawnień, powoduje wypadek, rażąco naruszający zasady ruchu drogowego, może zostać uznany przez sąd za zabójcę — mówi Onetowi mec. Arkadiusz Szymański z kancelarii Zemła, Szymański Adwokaci. — Wyobrażam sobie sytuację, że ktoś wykorzystuje samochód, aby pozbawić kogoś życia lub w zamiarze ewentualnym godzi się na to, że kogoś życia pozbawi — podkreśla. — Na bazie wszelkich informacji ujawnionych po tym wypadku z całą odpowiedzialnością możemy wziąć pod uwagę scenariusz, że było to zabicie kogoś z użyciem pojazdu. Można zabić z użyciem samochodu, koparki, pałki lub noża — wskazuje prawnik. — Jeśli ktoś będzie strzelał na oślep na ulicy pełnej ludzi, to w zamiarze ewentualnym kogoś zabije. I ja zaczynam odnajdywać bardzo wiele analogii takiego strzelania na ulicy z tym, co zrobił ten kierowca. I każda osoba specjalizująca się w zagadnieniach związanych z bezpieczeństwem jazdy powie, że jazda samochodem pod wpływem alkoholu, bez uprawnień to na pewno nie jest standard dopuszczalny w ruchu drogowym. Takie zachowanie rodzi drastyczne ryzyko i powoduje dramatyczne skutki — mówi mec. Szymański. "Być może precedensy w sądach powinny zacząć się zdarzać" Pytany, czy kara 12 lat więzienia, jaka grozi sprawcy wypadku w Warszawie nie jest zbyt niska, mec. Szymański mówi wprost: "w tej sytuacji, przy ujawnionych okolicznościach, gdzie ostatecznie konsekwencją czyjegoś czynu jest pozbawienie kogoś życia, 12 lat jawi się jako niski wymiar kary". ZOBACZ: Łukasz Żak miał nie jeden, a pięć zakazów jazdy — Za zabójstwo grozi od 10 lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności. W przypadku tej sytuacji sąd miałby podstawy, żeby właśnie za zabójstwo sprawcę wypadku skazać. Tyle że nie ma w Polsce precedensu, takie wyroki nie zdarzają się w orzecznictwie. Być może powinny zacząć się zdarzać, a podejście sądów zmienić — podkreśla. — O ile jestem zdecydowanym przeciwnikiem populizmu penalnego i stosowanej przez niektórych polityków metody podwyższania kar jako recepty na całe zło, o tyle oczekiwanie społeczeństwa w przypadku tak tragicznych wypadków jest uzasadnione i zrozumiale. Sprawca wypadku powinien ponieść adekwatne konsekwencje karne — podsumowuje prawnik.

SOURCE : wiadomosci
RELATED POSTS

LATEST INSIGHTS