Home/business/W portfelu WIG jest ukryty potencja

business

W portfelu WIG jest ukryty potencja

Sytuacja budzetowa i ponowny wzrost inflacji budza niepokoj na rynku dugu a ryzyko geopolityczne zaniza wycene WIG mowi Micha Szymanski prezes VIGC-Quadrat TFI.

September 26, 2024 | business

Kierunek polskiego rynku obligacji jest niepewny i sytuacja makroekonomiczna w Polsce na pewno nie pomaga. Z jednej strony nie widać na horyzoncie zagrożenia recesją. Z drugiej odbicie inflacji (4,3 proc. w sierpniu 2024 r.) i wysoki dług publiczny ograniczają pole manewru NBP w zakresie obniżek stóp procentowych, które skutkowałyby wzrostem cen obligacji państwowych. Zarządzający VIG/C-Quadrat TFI przewidują pierwszą obniżkę w I połowie 2025 r. (o 50 pkt baz.), ale nie zapominają o inflacji, która ich zdaniem może sięgnąć wtedy nawet 6 proc. Ponadto dług publiczny niebezpiecznie zbliża się do limitu konstytucyjnego (60 proc. PKB), co już przykuło uwagę Komisji Europejskiej, która uruchomiła procedurę nadmiernego deficytu. - Z naszego doświadczenia wynika, że okres przed obniżkami stóp przynosi większe zyski niż okres po. Pojawiają się jednak niepokojące rzeczy. Nasze zadłużenie zbliża się do konstytucyjnego limitu. Myślimy, że wraz z fazą dezinflacji istnieje ryzyko wzrostu zadłużenia do PKB o nawet 10 pkt proc. Wszystko razem wprowadza dużą dozę niepewności na rynku długu – mówi Michał Szymański. Ekspert określił wzrastającą dynamikę zadłużenia jako "przerażającą". Towarzystwo wycenia potrzeby pożyczkowe netto państwa na 336 mld zł, a koszty obsługi długu na 75 mld zł. - To są dosyć pokaźne liczby. Dynamika zadłużenia jest nie do utrzymania w długim terminie i rynek krajowy nie będzie w stanie wchłonąć podaży netto obligacji – mówi Fryderyk Krawczyk, dyrektor inwestycyjny VIG/C-Quadrat TFI. Fundusz obligacyjny VIG/C-Quadrat, którego aktywa to 228,1 mln zł, w ostatnich dwunastu miesiącach zanotował stopę zwrotu w wysokości 6,1 proc., co plasuje go w dolnej części rankingu w grupie porównawczej. W środku stawki jest fundusz akcyjny towarzystwa (jego aktywa to 89,7 mln zł) - jego stopa zwrotu za 12 miesięcy to 24 proc. Być może byłoby lepiej, gdyby nie ryzyko polityczne ciążące nad polską giełdą, uważają eksperci towarzystwa. - Inwazja Rosji na Ukrainę wzbudziła dużą niepewność wśród inwestorów, co odbija się na wycenie WIG. Teoretycznie potencjał wzrostu jest duży – uważa Michał Szymański. Od początku roku indeks WIG-Banki wzrósł o ponad 18 proc. w głównej mierze dzięki utrzymującym się wysokim stopom procentowym. - Sektor bankowy jest zdecydowanie największym wygranym w czasach niepewności na rynku – w ciągu ostatnich dwóch lat jego udział w zyskach indeksu WIG się potroił, ale banki nie będą już motorem napędowym wzrostu na polskiej giełdzie. Wraz z poprawą globalnego sentymentu zyski powinny być niższe – tłumaczy Michał Szymański. Zdaniem eksperta, w środowisku niższych stóp procentowych pałeczkę mogą przejąć spółki szybko wdrażające technologie AI. Według raportu Amazon Web Services i firmy consultingowej Strand Partners, 30 proc. polskich firm obecnie wdraża rozwiązania AI, co oznacza 36 proc. wzrost r/r, i jest to najwyższe tempo wzrostu spośród krajów UE. Co ważniejsze, 94 proc. firm odnotowało wzrost przychodów po wdrożeniu AI, podaje raport. Duża część sukcesu będzie zależeć jednak od rozwoju sytuacji za oceanem. - Polskie spółki naprawdę nieźle wdrażają AI i to może być okazja w zależności od tego jak sytuacja się rozwinie w Stanach Zjednoczonych. Widzimy wysokie prawdopodobieństwo powrotu hossy do AI – oczekiwania teraz przejdą z producentów chipów, jak Nvidia, na firmy softwarowe. Jeśli osiągną one solidne zyski, to możemy być świadkami olbrzymiego wzrostu oczekiwań – mówi Michał Szymański.

SOURCE : pb

LATEST INSIGHTS